WIADOMOŚCI

Lauda: demontaż FRIC niewiele zmieni
Lauda: demontaż FRIC niewiele zmieni
Niki Lauda zaprzecza jakoby potrzeba usunięcia systemu FRIC, odpowiedzialnego za stabilizację przedniego i tylnego zawieszenia, mocno uderzyła w konkurencyjność jego ekipy.
baner_rbr_v3.jpg
Trzykrotny mistrz świata F1 piastuje także funkcję niewykonawczego prezesa ekipy z Brackley. Według doniesień to właśnie Mercedes posiada najbardziej rozbudowany system FRIC w stawce i może najwięcej stracić na wprowadzeniu zakazu stosowania tego typu urządzeń.

Ekipy mają co prawda możliwość odłożenia wdrożenia zakazu do przyszłego roku jednak potrzebna jest w tej sprawie jednomyślność. Sądząc po pierwszych komentarzach do zaistniałej sytuacji może być o to bardzo ciężko. Zespoły już podczas testów na Silverstone podjęły próby przygotowania się do wymontowania ze swoich aut elementów FRIC.

Niektórzy uważają, że system FRIC Mercedesa może dawać ekipie nawet pół sekundy przewagi na okrążeniu i pomagać jej utrzymać temperaturę opon Pirelli w odpowiednim zakresie. Niki Lauda zaprzecza jednak tym rewelacjom.

„To nie zmieni zbyt wiele. Jednocześnie trzeba zadać pytanie dlaczego system, który był legalny przez półtora roku nagle zostaje zakazany?”

Helmut Marko z Red Bulla także dziwi się takiej sytuacji, dodając, że jego ekipa nie straci w tym obszarze najwięcej.

„W ostatnich latach często musieliśmy odkręcać coś co wcześniej było legalne” mówił. „Tak samo jest teraz. Niemniej nasze straty prawdopodobnie nie będą tak duże jak innych ekip.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
TrollMan

11.07.2014 09:56

0

Kto inni jak nie Niemcy mogą najwięcej skorzystać na fricu (frycu)?


avatar
Yogson

11.07.2014 10:01

0

Pożyjemy zobaczymy:)


avatar
KowalAMG

11.07.2014 10:14

0

No comment .


avatar
PiotrasLc

11.07.2014 10:33

0

No i bardzo dobrze zrobili , znowu troche kierowcy sie napoca przy trzymaniu bolidów na odpowiedniej lini jazdy i nic nie bedzie im ułatwiać. Mysle ze mistrzowstwa zaczynają sie od nowa


avatar
RyżyWuj

11.07.2014 10:42

0

F1 to chyba najbardziej popaprany sport pod względem regulaminu technicznego, zmienności i sposobu zmiany zasad.


avatar
KowalAMG

11.07.2014 11:01

0

Zgadzam sie z Toba RyzyWuj . Zespoly i kibice nie zdaza sie przwyzwyczaic do jednego a zmieniaja juz nastepne przepisy. Najlepsza nowoscia w zmianach bylby caly zarzad od berniego po waitingna . Przydala by sie nowa mloda krew ktora bedzie wiedziala jak uderzyc w mlodsze pokolenie i przyciagnac fanow. Szczerze to robi sie jedna wielka kaszana i za duzo tych zmian . Nowicjusz nie jest wstanie nadazyc z tym wszystkim i odpusci a tak nowych fanów nie uzyskaja i na tym traci f1 . Takze stara gwardia paszol won na emeryture zanim zniszczycie ten sport do konca.


avatar
adazn

11.07.2014 11:05

0

Zawiadują tym sportem ludzie, którym z racji wieku stanąć może tylko auto na drodze, a cohones wiszą tak nisko, że w żaden sposób nie mogą za nie złapać mimo przygarbionej postury. Potrzebny jest jakiś powiew młodści, świeże spojrzenie, odnowa w F1. Panowie emeryturę czas zacząć!


avatar
adazn

11.07.2014 11:07

0

Powiew młodości miało być.


avatar
Skoczek130

11.07.2014 11:51

0

@RyżyWuj - bo należy do grona "sportów umownie tak nazywanych" - to przede wszystkim poligon dla konstruktorów. Rywalizacja kierowców to kwestia drugorzędna tak na prawdę - bo czymże są kierowcy bez sprzętu... ;)


avatar
Yogson

11.07.2014 14:10

0

9@ Masz rację wystarczy spojrzeć na ten sezon, ile znaczy kierowca a ile dobry bolid.


avatar
KowalAMG

11.07.2014 14:45

0

Co to za poligon gdzie inzyniorowie i konstruktorzy sa ograniczani .. masz umiejetnosci i nie mozesz ich wykorzystac bo jestes blokowany przez innych i przepisy , to chyba cos tu nie gra .. Przedewszystkim masz kase zostajesz w tym sporcie nie masz odpadasz moze gdyby przezedzilo sie w stawce to latwiej byloby opanowac zaistniala sytuacje i inni nie komplikowali by zycia czolowym zespołom. Co do zasad , przepisow i regulaminow powinny byc stale na dwa albo trzy lata ewentualnie zmiany w kwestii bezpieczeństwa w celu zagrozenia zycia . Ile mozna co chwile zmieniac zasady gry to jest chore i toksyczne dla tego sportu . Niech nagromadza zmian i wprowadzaja je regularnie co pare lat i puszcza wodze fantazji dla konstruktorow wyrzucajac wszystkie ograniczenia piniezne , wtedy zostana czolowe zespoly i nie bedzie takiego burdelu.


avatar

11.07.2014 17:16

0

Zgadzam sie z Toba RyzyWuj . Zespoly i kibice nie zdaza sie przwyzwyczaic do jednego a zmieniaja juz nastepne przepisy. Najlepsza nowoscia w zmianach bylby caly zarzad od berniego po waitingna . Przydala by sie nowa mloda krew ktora bedzie wiedziala jak uderzyc w mlodsze pokolenie i przyciagnac fanow. Szczerze to robi sie jedna wielka kaszana i za duzo tych zmian . Nowicjusz nie jest wstanie nadazyc z tym wszystkim i odpusci a tak nowych fanów nie uzyskaja i na tym traci f1 . Takze stara gwardia paszol won na emeryture zanim zniszczycie ten sport do konca.


avatar
koal007

11.07.2014 17:53

0

Technologia i przepisy ciągle się zmieniają. I dobrze, coś się dzieje.


avatar
ntl

11.07.2014 19:04

0

zmiany sa ok ale nie zmienia sie zasad w trakcie gry, wszyscy umowili sie przed sezonem na takie reguly jakie mamy a ze niektorym nie poszlo to zmieniaja je sobie w polowie sezonu, to nigdy nie moze byc jest fair a system FRIC byl juz w 2008 w Renault, od dwoch lat jest chyba juz we wszystkich bolidach, szybko sie obudzili z tym tematem


avatar
belzebub

11.07.2014 19:45

0

To proste, zobaczyli że Merc zaczął dominować, to postanowili coś z tym zrobić. Żeby nie doszło znów do takiej dominacji, jaką miał RBR. Gdyby Merc nie miał tak rozbudowanego tego systemu, to pewnie nikt by nie kiwnął palcem. Proste. Tylko ciekawi mnie do czego jeszcze się doczepią, jeśli Merc będzie dalej najszybszy, może doczepią się innego rozwiązania w połączeniu turbo z silnikiem od innych producentów. Wcale bym się nie zdziwił, bo przecież dzięki temu innemu rozwiązaniu Gwiazda również ma jakąś tam przewagę.


avatar
mwhakowscy

11.07.2014 22:42

0

Pytania i zdziwienia Nikiego Laudy i Helmuta Marko jak najbardziej zasadne. Nie zmienia się reguł w środku sezonu. Ale, niestety staje się to normą w F1. U nas takie "ręczne sterowanie" wywołuje mieszane uczucia i skojarzenia.


avatar
ntl

12.07.2014 09:07

0

już wcześniej były plany oprotestowania silnika MB ale to byłoby za grubo, teraz FIA podobno chce wykastrować hybryde Mercedesa bo podobno wszystkie silniki spalinowe sa blisko siebie ale Merc zyskuje wlasnie na hybrydzie znacznie więcej niż inni, to już sa zarty


avatar
ntl

12.07.2014 09:23

0

jakiekolwiek zmiany tego typu powinny byc glosowane zupelnie w druga strone czyli jesli wszystkie ekipy jednoglosnie wyrazaja na to zgode to cofamy wczesniejsze ustalenia i zmieniamy zasady ale nie w taki sposob ze wystarczy jedna ktora sie wylamie i wczesniejsze zasady przestaja obowiazywac, skoro juz tak bardzo chcieliby wyrownac stawke to wolalbym cos co jest jednak nierealne ale jest bardziej fair czyli mozliwosc poprawek wszystkich teamow w celu wyrownania osiagow a nie skracania jednej druzyny za to ze zrobila dobrze swoja robote, wygladalo to zalosnie jak dlawili Red Bulla i wyglada tak samo zalosnie teraz a pozniej pozostaje nam zdziwienie ze zadne powazniejsze marki nie chca wejsc do F1, to chora polityka i jeszcze tylko brakuje zeby teamy wykupily sobie akcje od CVC i sterowaly dowolnie zasadami


avatar
ntl

12.07.2014 09:25

0

SF nie udało się Neweya podkupić ale akcje F1 chętnie wezma żeby krecic karuzela heh


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu