Zespół Ferrari potwierdził, że Kimi Raikkonen opuści najbliższe testy na torze Silverstone, które ruszą już jutro.
Jego miejsce we wtorek zajmie Pedro de la Rosa, a w środę zastąpi go kierowca Marussi, Jules Bianchi, który wchodzi także w skład programu rozwojowego Akademii Ferrari.Fin wczoraj spowodował poważnie wygądający wypadek, a czujniki zamontowane w jego bolidzie wykazały, że maksymalne (chwilowe) przeciążenie podczas uderzenia było na poziomie 47G.
Ferrari już wczoraj potwierdzało, że Fin poza ogólnymi potłuczeniami czuje się dobrze i będzie w stanie powrócić do rywalizacji, gdy za dwa tygodnie Formuła 1 zawita na tor Hockenheimring w Niemczech.
Dzisiaj Ferrari potwierdziło, że Raikkonen, który pierwotnie w tym tygodniu miał testować F14 T na torze Silverstone, będzie odpoczywał.
Fernando Alonso będzie sprawdzał wyniki testów przeprowadzając weryfikacje ich wyników z symulatora mieszczącego się w siedzibie zespołu w Maranello.
07.07.2014 17:25
0
W sumie można się było tego spodziewać bo nie wierzę, że Kimi po tym wypadku czuje się idealnie, musiał to odczuć. Szkoda bo tak to mógłby więcej testów przeprowadzić aby zbliżyć się do poziomu Alonso.
07.07.2014 17:41
0
Bardzo mnie ciekawi jak za kierownicą Ferrari spisze się Jules Bianchi,oby nie padało.
07.07.2014 18:34
0
Tak mi sie wydaje, ze jesli Raikkonen faktycznie odejdzie po 2015 r. To od 2016 w Scuderii bedzie jezdzil Jules. To naprawde dobry kierowca, ktory teraz duzo sie uczy - podobnie jak Ricciardo szkolil sie w HRT. Bianchi bylby naprawde dobrym i silnym przeciwnikiem dla Alonso w Ferrari :)
07.07.2014 19:37
0
Trochę tej trawy wygolił, to fakt. - " Fin wczoraj spowodował poważnie wygalający wypadek" Fajna literówka Kempie się udała.
07.07.2014 19:41
0
@3.Szynnal. Chyba byłby raczej dobrym i silnym partnerem dla Alonso, jeżeli oczywiście Fernando będzie jeszcze dla Ferrai jeździł.
07.07.2014 21:57
0
Raikkonen prowadzi u mnie w rankingu "zawód sezonu"
07.07.2014 22:59
0
No cóż....już wczoraj o tym pisałem, więc wcale mnie nie dziwi. @6 Czasami każdy kierowca ma jakiś nieudany sezon. A to mu bolid nie pasuje, a to coś tam. Hamilton jeździ w kratkę, Button w kratkę, Alonso w kratkę, obecnie kiepski Vettela. To są tylko ludzie, nie maszyny. Ale co można wymagać od kibiców, co się interesują F1 od niedawna. Kimi miał kiepski sezon 2004, beznadziejny 2006 itd. Od lat każdy, kto kibicuje Finowi, wie o tym, że jego najlepsze sezony są nieparzyste. 2003, 2005, 2007, 2009 (ale bolid beznadziejny) itd. Pozdro
07.07.2014 23:48
0
Mnie zastanawia jaka będzie różnica między bolidami Ferrari i Marussi w wykonaniu Francuza. Wiem, że raczej są marne szanse na to,aby w obu dniach miał okazje przejechać się z pustym bakiem, ale może akurat ...
08.07.2014 14:04
0
@kempa007 Sorry, ale znowu w tym samym miejscu jest brak literówki: "wygądający".
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się