Lewis Hamilton za pośrednictwem portali społecznościowych poinformował, że wraz z Nico Rosbergiem dalej pozostają przyjaciółmi.
Mimo sporej dozy nieporozumień i różnych pretensji po GP Monako obaj kierowcy jeżdżący w barwach Mercedesa próbują zażegnać medialny kryzys.Lewis Hamilton pod poniższym zdjęciem napisał dzisiaj: „Jesteśmy przyjaciółmi od długiego czasu i jako przyjaciele mamy swoje wzloty i upadki. Dzisiaj porozmawialiśmy i jest w porządku. Nadal jesteśmy przyjaciółmi.”

Opis został opatrzony hashtagiem: #noproblem.
30.05.2014 19:23
0
A kilka dni temu mówił, że Rosberg nie jest jego przyjacielem. Za późno Lewis.
30.05.2014 19:25
0
taa RB też wstawił takie zdjęcie webbera z vettelem po gp turcji 2010 i każdy wie co było dalej
30.05.2014 20:15
0
Mówią to co muszą mówić, ale i tak każdy swoje pewnie myśli:)
30.05.2014 20:20
0
Jak dla mnie jest to logiczne podejście. Hamilton wie, że lepiej jest żyć po staremu i w przyjaźni z Nico, a jak chce udowodnić swoją wyższość to musi sam sobie na to zapracować. W Kanadzie ogólnie był dobry, więc nie musi się zbytnio martwić, że Nico go tu ogra. Będzie dobrze, jestem dobrej myśli :)
30.05.2014 20:30
0
Krótko: PR. A od siebie... Niech będzie walka. ;)
30.05.2014 20:33
0
4. Tak im kazali i tak powiedzieli do kamery czy do mikrofonu na wywiadzie. PR i tyle w temacie. Trzeba jakoś kamuflowac ich stosunki, które pieknie było widać w Monako. Mam ogromną nadzieje, zę NICO rozsmaruje Hamiltona, choć wiem, ze Hamilton wydaje się być lepszym kierowcą.
30.05.2014 21:21
0
Nico siedzi na siodełku ale Lewis chyba woli baz :D:D
30.05.2014 22:42
0
@1. Ja w wyniku emocji podpadłem niejednemu nauczycielowi, (np. mówiąc że stosuje metody jak Hitler i że ja nie będę w tej rzezi maczał palców) więc Hamiton mógł tak powiedzieć, co nie koniecznie musiało być prawdą.
30.05.2014 23:16
0
@8 Wiele ludzi działa pod wpływem emocji. Najlepszym przykładem jest Alonso.
30.05.2014 23:45
0
@8 To nie jest pierwszy wyścig Lewisa ani pierwsze podium i on doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Transmisja idzie na cały świat, należy się zachować na poziomie, pogratulować rywalizacji na najwyższym poziomie i cieszyć się razem z zespołowym kolegą z podwójnego zwycięstwa i uznać swoją porażkę. Nie jak burak wałęsać się obok podium i szukać pocieszenia bo się przegrało. Nie zawsze się wygrywa.
31.05.2014 02:55
0
Hamilton to obłudnik, powiedział już, że nigdy z Rosbergiem się nie przyjaźnił a teraz poddaje się takiemu bezczelnemu PR.
31.05.2014 07:42
0
Trzeba coś mówić pod publikę...wiadomo że nie ma przyjaźni między nimi i nigdy nie będzie każdy pracuje na siebie i jak na razie więcej wygranych ma Hamilton i oby tak dalej.....a swoja drogą myślę że Hamilton wróci do Mclarena jak skończy mu się kontrakt z Mercedesem oczywiście jak będzie dobry bolid i konkretna kasa a nie drobne na kawę.
31.05.2014 08:35
0
Niepotrzebne gadanie, każdy kierowca walczy o tytuł mistrza i nigdy nie będzie klepania po ramieniu, jedynie na podium tralala pod wpływem emocji.
31.05.2014 13:50
0
tacy tam "przyjaciele" friends, może jako znajomki, nie traktowałbym tego jako najlepszy przyjeciel etc. "Jak na razie dalej jesteśmy przyjaciółmi" taka gadka mniej więcej...
31.05.2014 14:14
0
Istny cyrk
31.05.2014 21:59
0
Po takim czymś ? Hamilton to dno. Tyle w temacie.
01.06.2014 03:34
0
Rozumie jego zachowanie. Hamilton to kierowca fighter, mistrz świata, dlatego dla niego liczy się wygrana i pokazanie dominacji, a nie dawanie się objezdzac przez "rzemieślnika". Hamilton bierze przykład z swojego ulubieńca numer 1 czyli z Senny który kiedyś powiedział, że jesli nie ścigasz się by wygrac nie jesteś kierowca wyścigoym czy jakoś tak ;>
01.06.2014 17:07
0
Jak dla mnie to jest robienie dobrej miny do złej gry :p wydaje mi się że po incydencie w monako ich relacje nieco się ochłodziły i wątpię żeby im jakoś szczzególnie przeszło. Hamilton odgryzie się Rosbergowi w Kanadzie na co bardzo liczę :p
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się