WIADOMOŚCI

Nie ma 'kierowcy numer jeden' - Jean Todt
Nie ma 'kierowcy numer jeden' - Jean Todt
Zwycięski debiut Kimiego Raikkonena w barwach teamu Ferrari nie dał mu żadnych dodatkowych przywilejów - przekonuje szef Scuderii, Jean Todt.
baner_rbr_v3.jpg
Lepszego debiutu we włoskiej stajni Kimi Raikkonen nie mógł sobie wymarzyć. We wczorajszym wyścigu o Grand Prix Australii słynny Iceman zwyciężył w wielkim stylu, oddając prowadzenie jedynie na czas pit-stopów. Felipe Massa zaś - któremu szyki pokrzyżowała awaria skrzyni biegów w sobotniej sesji kwalifikacyjnej - po starcie z końca stawki zdołał dowieźć do mety trzy punkty za szóste miejsce.

"Nie mamy 'kierowcy numer jeden', ani 'kierowcy numer dwa'." - szef zespołu Ferrari powiedział w Melbourne.

"Zobaczymy, jak sytuacja rozwinie się w dalszej części sezonu - w chwili obecnej całkowicie akceptujemy kolejność kierowców. Tak długo, póki są na czele."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

21 KOMENTARZY
avatar
Statek

19.03.2007 16:47

0

No włąsnie i tak powinno być:)


avatar
ariel0s

19.03.2007 17:33

0

dokładnie:)


avatar
gemini31

19.03.2007 19:06

0

Jak dla mnie, to chyba jednak Massa ostatecznie będzie przed Raikkonen'em na koniec sezonu.


avatar
Smola

19.03.2007 20:04

0

Ja uwazam,ze bedziemy swiadkami przepieknej walki pomiedzy tymi zawodnikami - Massy i Raikkonena. To co pokazal fin, obrazuje jego wielki zapal i talent. Ale nie mozna zapominac wysmienitego "wspinania" sie Felippe.z 22p na 6p. To nie lada wyczyn. W wyscigu moglismy po dziwiac ogromna szybkosc Ferrari, oraz niesamowita jazde ich kierowcow. Nie jestem w stanie wytypowac zwyciezcy tegorocznego tytulu mistrza swiata. Kimi najwidoczniej przebudzil sie po zimowych testach, w ktorych wielu jego fanow, uwazalo, ze fin nie bedzie juz tak grozny jak negdys w Mclarenie. To sie pewnie panowie zdziwili. Znowu Massa jest rowny i bardzo szybki. Pokazywal to na testach i w wyscigu. To bedzie prawdziwa bataliao tytul. Massa - Raikkonen.... mam nadzieje, ze bedziemy swiadkami wspanialej "wojny domowej" w Scuderii pomiedzy tymi zawodnikami. Wielka rywalizacja o indywidualna korone, lecz wielka wspolpraca o odzyskanie przez Ferrari korony wsrod konstruktorow. Wielkie pozdrowienia la fanow F1 i Scuderii Ferrari!


avatar
login

19.03.2007 20:04

0

gemini31 co ty za głupoty piszesz to kimi będzie nr.1 zresztą zobaczymy gemini31 na koniec sezonu!!!


avatar
login

19.03.2007 20:09

0

kimi w tamtzym sezonie z ostatniego na 3 miejsce przyszedł to dopiero sztuka (massa nie jest taki dobry)


avatar
bea17

19.03.2007 20:14

0

Oglądaliście jak Kimi dublował Massę najlepiej widać to z góry fantastycznie przemknął koło niego , gzie był ten wasz wspaniały Felippe zasnął? Śmiać mi się chce testy to nie wyścigi ich miarą nie mierzymy tak do końca , od lat oglądam F1 i widzę że Kimi jest poza zasięgiem nie tylko dla Massy i mam w związku z tym pytanie w takim razie dlaczego Schumi nie chciał jeżdzić z Kimim ?


avatar
Razzack

19.03.2007 20:21

0

bea17 jakbys ogladał to byś widzial ze massa był dlugo blokowany przez wolniejszych kierowcow a kimi jadacy z przodu mogl jechac szybciej od kolegi z zespolu, a jesli ogladasz f1 od lat to chyba wiesz ze massa musial przepuscic raikonena. Pozdrawiam:)


avatar
bea17

19.03.2007 20:28

0

Musiał owszem ale jakoś nie widziałam tych z przodu niky go nie blokował w tym czasie.


avatar
Razzack

19.03.2007 20:34

0

ale blokowal go wczesniej przez wiele okrazen baricelo. gdy massa wkoncu go wyprzedzil osiagal o wiele lepsze rezultaty niz wczesniej


avatar
bea17

19.03.2007 20:50

0

tak to popatrz sobie który czas zrobił Massa chyba siódmy Robert był 4 Kimi 1 , Massa mial nowy silnik imiał caly wyscig żeby zrobic lepszy czas - jest slabszy. :-)


avatar
Razzack

19.03.2007 20:53

0

to był dopiero pierwszy wyścig, wiec nie mozna mówić że massa jest słabszy. To doświadczony zawodnik i wierze ze pokaze jeszcze na co go stac i przescignie raikonena.


avatar
bea17

19.03.2007 20:56

0

zobaczysz ze nie ;-)


avatar
pablopablo

19.03.2007 21:42

0

Kimi będzie mistrzem świata!!!! Masa jest dobry ale jego czas jeszcze nadejdzie, może za 2 lata:p!!! A teraz to muszą uważać na Alonso bo widać że przy nim Mclaren przepracował dobrze zime. On będzie ZAWSZE najgroźniejszym rywalem Kimiego do zwycięstwa!!! Pozdrawiam kibiców Kimiego:D


avatar
pik32

19.03.2007 21:59

0

nie mogę się doczekać wyścigu w którym będzie można oglądać bezposredniej walki miedzy Raikonenem i Massą. W GP Australii obydwaj przypominali Schumachera,


avatar
dominischoo

20.03.2007 00:36

0

Raikkonen i Alonso to w tej chwili najlepsi kierowcy z calej stawki F! , Felipe Massie jeszcze brakuje do nich , a jakby tak Raikkonen i Alonso jezdzili razem w Ferrari to by byla walka dopiero ,ale jak dla mnie ten sezon dla Raikkonena ,a o 2 miejsce powalcza Alonso z Massa


avatar
Smola

20.03.2007 07:14

0

Za wczesnie skreslacie Masse. Ja jestem duchem z Massa, ale Kimiemu rowniez zycze zwyciestwa. Ogolnie rzecz biorac, to jestem fanem Ferrari i wielkim fanem Michaela Schumachera, wiec zawsze bede sie cieszyl, jezeli ktorys z nich - Massa i Raikkonen wygra GP. "a jakby tak Raikkonen i Alonso jezdzili razem w Ferrari to by byla walka dopiero " - stary.... zapamietaj... taki bubek jak Alonso w Ferrari to mezalians! juz Kimi mi jakos nie pasowal, ale juz sie przyzwyczailem i jestem z nigo zadowolony. A to dlatego, bo go bardzo lubilem wczesniej. Ale Alono?!?!?! Liberum Veto!!


avatar
yarpen.zirgin

20.03.2007 08:37

0

Massa z 22 dojechał na 6 bo ma lepsze auto i dobrze przemyślaną strategię, ale bym go nie przeceniał. To kierowca rajdowy, jedzie szybko dopóki nie musi kogoś wyprzedzić. Widzieliście pod koniec wyścigu, że nie umiał dojść Fisi? A miał nawet o sekundę lepsze czasy okrążeń! Massa może coś ugrać bo jest solidny i ma dobry wóz, ale nie jest to kandydat na mistrza.


avatar
Smola

20.03.2007 13:57

0

Patrzac obiektywnie na poczynania Massy w wyscigu, to trzeba rowniez patrzec, iz wlokl sie za leniwymi kierowcami Hondy. A Barichello, zbyt dlugo jezdzi w F1, aby tak latwo dac sie wyprzedzic, nawet, jezeli ma gorszy bolid niz konkurent na ogonie. To kwestia doswiadczenia. Za to sadze, ze Fisichele Massa chwycilby, jezeli mialby do dyspozycji jeszcze ze 2,3 okrazenia. Nie ma co gadac. Pojechal niesamowicie - tak samo jak Raikkonen. swietny zespol i niesamowici kierowcy. Massa jest w stanie wygrywac z Raikkonenem, bo nie jest cieniasem. Gdyby byl slaby, Todt nie trzymalby go w Scuderii. Felippe to wspanialy kierowca i wiele osob to widzi (niekoniecznie fani F1, ale ludzie ktorzy w tym siedza od lat). Pozdrawiam


avatar
bea17

20.03.2007 15:39

0

chyba wiesz że menadżerem Felippe jest syn Todta Nicolas Todt więc odpowiedz sobie sam a ja jestem pewna że jesli nie zdarzy sie nic złego to Massa nie ma szans w walce z Kimim i wiem że w końcu przyszedł ten czas że on to wszystkim udowodni , tak myslę nie tylko ja i inni fani Kimiego ale tez fachowcy z branży F1 :-) Pozdrawiam.


avatar
Marti

20.03.2007 21:43

0

Felipe Massa, nie Felippe Massa :-)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu