WIADOMOŚCI

Pirelli musiało odwołać testy z McLarenem
Pirelli musiało odwołać testy z McLarenem
Firma Pirelli zmuszona została do odwołania zaplanowanego z McLarenem testu nowych opon na torze w Austin, gdyż nie uzyskał na ten cel zgody od FIA.
baner_rbr_v3.jpg
„Potajemne” testy nowych opon Pirelli wywołały burzę w padoku F1 na początku mistrzostw, kiedy to okazało się, że Mercedes testował nowe ogumienie Pirelli bieżącą konstrukcją W04 za co został ukarany wykluczeniem z testów „młodych” kierowców na torze Silverstone.

Od tamtej pory Pirelli regularnie testuje nowe ogumienie z różnymi zespołami, jednak testy zawsze odbywają się dwuletnią konstrukcją bolidu.

O testach McLarena z Pirelli mówi się od kilku tygodni. Dzisiaj okazało się, że miały się one odbyć na torze w Austin na kilka tygodni przed GP USA. Fakt ten wywołał sprzeciw wśród ekip, głównie Force India, które cały czas walczy z McLarenem o pozycję w mistrzostwach świata konstruktorów.

FIA również przychyliła się do opinii, że takie testy przed wyścigiem mogą przynieść McLarenowi dodatkowe korzyści i nie zezwoliła na przeprowadzenie takich prób.

„Uważam, że na torze, na którym zaraz odbędzie się wyścig, takie testy nie mają sensu” mówił Christian Horner, pytany o całą sytuację. „Najważniejsze to równe traktowanie. W dzisiejszych czasach test nawet dwuletnim bolidem na torze, na którym zaraz odbędzie się wyścig, pozwala czegoś się dowiedzieć, nawet jeżeli chodzi o same warunki na torze.”

„Po tym jak wykorzystamy tor, nie ma to już bezpośredniego wpływu na tegoroczne mistrzostwa. Bardziej do przełknięcia i sensowne jest zorganizowanie takich testów po wyścigu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
mwhakowscy

03.10.2013 22:08

0

Anarchistą nie jestem, bardziej liberałem. Marzy mi się F1 wolna od rozbudowanych regulaminów, nakazów i zakazów, będąca polem rywalizacji wspaniałych, utalentowanych kierowców, genialnych konstruktorów i bez monopolu dostawców sprzętu, części i technologii. Regulaminy powinny tylko autorytatywnie bronić bezpieczeństwa kierowców i pracowników bezpośredniego serwisu wyścigowego. Byłaby F1 w tej postaci bardziej emocjonująca i nieprzewidywalna. Niestety, jest to moje egoistyczne, nieziszczalne marzenie. To taka sobie moja osobista refleksja na powyższą wiadomość.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu