Zespół Ferrari pod koniec października zamierza ponownie otworzyć swój tunel aerodynamiczny, którego problemy, zdaniem Stefano Domienicaliego, są jednym z głównych czynników, dla którego zespół nie może nawiązać równorzędnej walki z Red Bullem.
Ferrari już od 18 miesięcy korzysta z tunelu aerodynamicznego Toyoty, znajdującego się w Kolonii. Ekipa Ferrari w swoim własnym tunelu dopatrzyła się problemów z korelacją danych a w związku z koniecznością modernizacji obiektu postanowiła poddać go gruntowej przemianie.„To tak jakby grać w koszykówkę z jedną ręką za plecami” przyznawał Domenicali pytany o problemy z tunelem aerodynamicznym w Maranello. „Można tak robić dla treningu, ale gdy trzeba grać lepiej jest używać dwóch rąk.”
„Gdy uruchomimy nasz tunel powinniśmy używać obydwu rąk. To kluczowe dla nas. Mamy z tym problem od dwóch lat, po tym jak pojawiły się problemy z korelacją danych.”
„Nie możemy doczekać się ponownego jego otwarcia, gdyż da nam to ogromne narzędzie do wykorzystania.”
24.09.2013 11:33
0
Mam nadzieję, że ta wiadomość da dobry początek na drodze sukces F.
24.09.2013 12:01
0
Pewnie i tak gówno im to da... Od pięciu lat Ferrari nie potrafi zrobić bolidu, który chociaż przez 1/3 sezonu byłby najszybszy.
24.09.2013 12:38
0
2. Orlo Tłumaczą się złą korelacją między danymi z tunelu a tymi bezpośrednio z toru. Budowa tego tunelu przypomina mi budowę budowę Aqua-Zdroju w moim mieście. Trwało to 4 lata ;D
24.09.2013 13:41
0
Normalna kolej rzeczy, że pewne urządzenia stają się niewydajne i trzeba je unowocześnić. Ferrari właśnie to robi.
24.09.2013 13:43
0
Najłatwiej zganić na rzecz martwą. Przecież nie przyznają otwarcie, że są partaczami na czele z Domenicallim.
24.09.2013 14:50
0
Złej baletnicy to i tunel aerodynamiczny przeszkadza. Zobaczymy co w 2014 będzie nową przyczyną niepowodzeń.
24.09.2013 15:15
0
to nie problem sprzętu, Ferrari ma dość leciwych zawodników , obaj po 32 lata, a w F1 nie tylko liczy się doświadczenie , ale też młodzieńcza fantazja. wiem że Kimi (34l) jest dobrym kierowcą ale Ferrari powinno wziąć jakiegoś młodego drivera. bo gdzie "mistrzów sześć tam nie ma co jeść"
24.09.2013 18:12
0
7. scortes - przekonamy się w przyszłym sezonie ;-). Ale patrząc np. na przeszłość McLarena - kiedy postawiono na mistrzów dwóch ( Hamilton - Button ). To doświadczenie przyniosło znacznie lepsze wyniki, niż młodzieńcza fantazja Pereza.
24.09.2013 21:42
0
8. elin z jednym małym szczegółem , Hamilton jest młody
25.09.2013 10:29
0
9. scortes 5 lat różnicy. Dodam tylko, że jak moja starsza córa słyszy o gościu, który przekroczył 25 lat, to określa takiego pechowca jako starego:)) Dlatego obaj są starzy... a Hamilton w szcególności he he he
25.09.2013 21:13
0
10. 6q47 :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się