Red Bull Racing i Scuderia Toro Rosso zdecydowało się połączyć składy na testy młodych kierowców. W ich barwach zobaczymy też wielu młodych kierowców.
W barwach Red Bulla pojadą młodzi António Félix da Costa i Carlos Sainz Jr. Wśród starszych kierowców wybrano stałych kierowców ekipy: Marka Webbera i Sebastiana Vettela, oraz kierowcę Scuderii Toro Rosso, Daniela Ricciardo.Dla Scuderii Toro Rosso, poza Ricciardo i Vergne, zobaczymy kilku młodych zawodników wspieranych przez Red Bulla: Wenezuelczyka Johnny Cecotto, Carlosa Sainza Jr, a także Rosjanina Daniiła Kwiata, ścigającego się obecnie w GP3.
Dla Daniela Ricciardo test może oznaczać możliwość sprawdzenia się za kierownicą Red Bulla, a przez to zwiększyć jego szanse na awans na partnera Sebastiana Vettela w przyszłym roku.
Z kolei testy tak wielu młodych zawodników, a w szczególności da Costy i Sainza Jr, może wskazywać na poszukiwania nowych kierowców Toro Rosso.
16.07.2013 14:20
0
Jak mawia Papa Smerf Zientarski, oj będzie się działo!
16.07.2013 15:05
0
Marko przeforsował test dla Ricciardo :)
16.07.2013 15:09
0
Od jakiegoś czasu bacznie obserwuję Kwiata (rany, po co ta okropna angielska transliteracja?) i mam nadzieję, że na testach się nie skończy. To porządny kierowca.
16.07.2013 15:17
0
Podoba mi się to, że Red Bull daje szanse tylu młodym... chociaż czasami wydaje mi się, że są za szybko rzucani na głęboką wodę a potem pozostawiani sami sobie jak coś pójdzie nie tak... Z drugiej strony Vettel, Alonso, Button czy Raikkonen trafiali do F1 w wieku 19-20 lat nie mając za dużego doświadczenia i sobie radzili :) Więc może po prostu prawdziwy talent sobie zawsze poradzi i to właśnie sprawdza Red Bull - odsiewa ziarno od plewu :) Bo na pewno Liuzzi, Speed, Buemi czy Algersuari mieli duży talent do jazdy ale nie mieli chyba odpowiedniej mentalności - a dopiero połączenie talentu i mentalności daje wielkiego kierowcę. No i oczywiście też łut szczęścia. Niewątpliwie jednak kierowcy z programu Red Bulla, który dostali szansę w F1 ten łut szczęścia mieli - nie wykorzystali go? No to już ich problem. Tak jak mówiłem najwidoczniej byli zbyt słabi psychicznie. Vettel czego by o nim nie mówić jednak ma mentalność zwycięzcy. Nie widziałem czegoś takiego u żadnego kierowcy Toro Rosso, który już przegrał swoją szansę. Póki co nie widzę tego jeszcze u Ricciardo i Vergne'a choć obaj miewają przebłyski. Jestem niezmiernie ciekaw jaki potencjał mają da Costa, Sainz Jr i Kwiat. Jeździć potrafią na pewno, szybkość mają ale czy są gotowi wykonać kolejny krok, czy są w stanie udźwignąć psychiczną presję? Testy tego nie powiedzą ale zapewne zespół będzie w stanie jakoś ich ocenić i ew. zdecydować czy to już ten moment, kiedy któryś z nich powinien zadebiutować w STR w 2014.
16.07.2013 15:36
0
@4. devious - Chciałabym zobaczyć da Costę w STR. Oczy RBR zwrócone są w jego stronę ;) Zgadzam się co do driverów z Toro Rosso. Ktoś ostatnio zapytał na tym forum, po co jest druga stajnia Red Bulla, skoro nie biorą z niej kierowców. Problem w tym, że nie ma tam takich na miarę Vettela. Zarówno ci poprzedni, jak i Ricciardo oraz Vergne, to typowi jeźdźcy nr 2. Dlatego też, Daniel byłby dobrym kandydatem za Webbera. Mam jednak nadzieję, że zdanie Helmuta nie okaże się nad wyraz prawomocne i na 2014 rok Red Bull Racing obierze sobie inną, lepszą strategię wygrywania, zatrudniając Raikkonena.
16.07.2013 15:56
0
Usunięty
16.07.2013 20:27
0
A mi się nie podoba łączenie zespołów nawet jeśli młodzi kierowcy mają z tego zysk.
16.07.2013 22:06
0
4. devious Wymienieni przez Ciebie kierowcy, starej daty rzecz jasna, mieli czas na okiełznanie bolidów i w miarę sprawne wskoczenie na fotel w danym zespole... nawet Vettel. Poprzedni (@6) wpis zawierał cytat z innego portalu - udałem, że nie wiem iż tego robić nie wolno:) Oj naiwny, naiwny, naiwny, Jak dziecko we mgle... :)) Pozdr.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się