WIADOMOŚCI

  • 27.05.2013
  • 7563
Mercedes nie rozwiązał problemów z oponami
Mercedes nie rozwiązał problemów z oponami
Mimo udanego wyścigu w Monako i zwycięstwa Nico Rosberga, szef Mercedesa - Ross Brawn zdaje sobie sprawę, że problemy z wykorzystaniem opon przez bolidy stajni z Brackley podczas wyścigu – mogą jeszcze powrócić.
baner_rbr_v3.jpg
Nico Rosberg świetnie kontrolował swoje tempo i zużycie opon podczas wyścigu w Monte Carlo. Mercedes miał dużą szansę na dublet, ale Lewis Hamilton przy okazji neutralizacji stracił dwie pozycje i znalazł się za Red Bullami, które ścigały go w pierwszej części Grand Prix.

Taktyka Mercedesa zadziałała, bowiem wyprzedzanie w Monako jest niezwykle trudne. Niemniej dobre tempo Rosberga pozwoliło mu przez cały wyścig utrzymywać bezpieczny dystans do goniących go Marka Webbera i Sebastiana Vettela.

W cieniu kontrowersji z sekretnymi testami opon, Ross Brawn nie chce zakładać, że zespół poradził sobie z problemem, który wystąpił w Bahrajnie i Hiszpanii. „Cały czas z tym walczymy i nie będę udawał, że poradziliśmy sobie z problemem” – mówił po wyścigu w Monako.

„W tym wyścigu mogliśmy sobie poradzić z tą sytuacją. Wystartowaliśmy dość wolno, co pomogło nam lepiej zapanować nad sytuacją. Nie bylibyśmy w stanie powtórzyć tego na innym torze” – mówi Brawn.

Szef Mercedesa uważa jednak, że do Kanady zespół przyjedzie podbudowany wynikiem z Monako i może osiągnąć kolejny dobry rezultat. „Zastanawiam się co jest gorsze: zakwalifikowanie się na pierwszym polu i dojechanie do mety na gorszej pozycji, czy zakwalifikowanie się dalej i dowiezienie tego samego miejsca do mety. Nie jestem pewny” – dodaje Brawn.

„Jedziemy na kolejny tor i możemy być nastawieni bardzo optymistycznie, więc to jest zadowalające” – kończy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
eutanazjusz

27.05.2013 16:06

0

"taktyka Mercedesa zadziałała". Ciekawe czy Lewis podziela to zdanie...


avatar
rebel73

27.05.2013 16:51

0

No to jak sie juz tak tlumacza to jest grubo. Widac przeciez ze jest o niebo lepiej. przypadek? nie sadze. Pewnie poswieca teraz Kanade, ze to nadal maja problem a testy byly nieistotne :) ale wroca ze zdwojona sila. Lubie Merca ale troche przesadzili. No coz takie jest F1 wiecznie cos ....


avatar
silvestre1

27.05.2013 18:02

0

Jeśli problemy z oponami wrócą, (jak twierdzi Brown) to będzie wielki wstyd. Drugiej takiej szansy w tym sezonie nie dostaną. Trzecie miejsce w tym sezonie mają za sam udział. Mogą walczyć o 2 i 1, jeśli spadną niżej, czyli 4,5 - to będzie masakra. PS. Międzynarodowy arbitraż pewnie pogrozi im palcem a winą za zamieszanie obarczy Pirelli. Ewentualna kara finansowa to tak jakby ich pominęli w rozdzielniku na mydło - niby jest, a nie ma.


avatar
nonam3k

27.05.2013 18:49

0

Jesli okaze sie ze rozwiazali problem z oponami to RedBull oraz ferrari moga miec problemy


avatar
Jaro75

27.05.2013 21:20

0

Kanada może nie dać całkowitej odpowiedzi w temacie opon.Taki tor. Natomiast wierzyć mi się nie chce aby po tych testach nagle zniknęły ich problemy które były jakby nie patrzeć potężne.


avatar
6q47

27.05.2013 21:53

0

Z tymi karami nie ma się co spieszyć. Mercedes może wcale nie znać danych z tych testów - zebranie danych może być zebrane tylko i wyłącznie w bolidzie, tzn. na dysku zainstalowanym w bolidzie, bez potrzeby korzystania z typowej transmisji telemetrii na "pit wall". Tak to widzę ze względu na zapewnienie tajemnicy uzyskanych danych. Nikt poza Pirelli nie powinien przchwycić tych danych poprzez skanowanie sygnału przesyłanego drogą radiową. Stąd moje sugestie na temat zainstalowania szbkiego dysku typu SSD w wersji TOP. Nikt przy zdrowych zmysłąch nie przeprowadzałby takiego testu bez wiedzy FIA. Kto prowadził bolid?


avatar
Skoczek130

27.05.2013 22:00

0

Mają świadomość, iż Monte Carlo to tor, w którym problem degradacji ogumienia praktycznie nie występuje. Prawdziwy test będzie w Kanadzie. Dobrze, że szef trzeźwo myśli i od razu uspokoił napaleńców, którzy w tym zwycięstwie widzą przełom. Jak powiedział Ross, droga przed nimi daleka. Możliwe nawet, że z tą konstrukcją nieosiągalna. Ale życzę im, aby ten problem możliwie jak najbardziej zminimalizowali. Na sezon 2014 będą musieli jednak wiele przemyśleć. ;]


avatar
6q47

28.05.2013 11:15

0

Głupie pytanie na końcu zadałem... Zdarza się... sorki.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu