Lewis Hamilton nie chce rozmawiać na temat wypadku na starcie do Grand Prix Belgii, który rozpoczął się od jego kontaktu z Romainem Grosjeanem.
Po ich kontakcie przed La Source, McLaren i Lotus wpadły na Ferrari Fernando Alonso i dwa Saubery pokonujące pierwszy łuk. Hamilton stwierdził, że chce tylko pogratulować koledze z ekipy."Nie chcę rozmawiać o wypadku na starcie" - powiedział Lewis. "Chcę tylko pogratulować Jensonowi, pojechał fantastyczny wyścig. Wyglądało to jak spacer w parku."
Podczas gdy Button zwyciężył po starcie z Pole Position, Hamilton zakwalifikował się na ósmym miejscu i dotrwał jedynie do pierwszego zakrętu.
"Miałem dużo gorsze wypadki od tego" - uciął szybko i zmienił temat. "To wspaniale widzieć, że zespół ma tempo i postaram się wyciągnąć je z mojego samochodu w następnym wyścigu."
02.09.2012 16:21
0
Widzę, że emocje powoli opadają:P
02.09.2012 16:24
0
Wcale się jemu nie dziwię też bym nie chciała rozmawiać o tym on był tylko przypadkową ofiarą jak Alonso. Dla mnie ewidentnie winę ponosi Grosjean bo to nie pierwszy raz kończy wyścig już na pierwszym zakręcie tylko po raz czwarty.
02.09.2012 16:24
0
Ja jestem ciekawa co na to Fernando.
02.09.2012 16:26
0
wplyw na to mialy zapewne wydarzenia z twittera, ktorymi tak bardzo emocjonowali sie dzisiaj Panowie z Polsatu.
02.09.2012 16:26
0
3. FAster92 wykrakal sobie wczoraj :/ szkoda.
02.09.2012 16:28
0
1. Chyba tak, ale tuż po kolizji, myślałem, że Louis wypłaci Romkowi, na szczęście skończyło się na gestach i słowach.
02.09.2012 16:33
0
Niestety Romek nie wyczuł odległości. Kara relegowania po qualu raczej pewna i słuszna.
02.09.2012 16:38
0
Gdy Lewis podszedł do Grosjeana myślałam w pewnym momencie, że mu przyłoży na szczęście skończyło się na tym, że Hamilton zabrał ze sobą kawałek przedniego skrzydła. 5. kempa007 Ja się tylko martwię, aby ten wyścig albo brak pkt. dla Fernando nie przesądziły na koniec w MŚ.
02.09.2012 16:39
0
8. FAster92 Pewnie chciał mu tym przywalic, tylko wsiadł na skuter i uciekł
02.09.2012 16:44
0
8., 9. Fakt, tak się potem zastanawiałem, po co mu ten kawałek skrzydła, może jednak chciał sobie wziąć na pamiątkę, takie kolizje nie zdarzają się w końcu często ;-)
02.09.2012 16:45
0
Tych kierowców F1 nie raz spotkało i gorsze rozczarowanie niż ten wypadek, jestem pewna, że do rękoczynów by nie dopuścili. Szkoda, wielka szkoda. Zapowiadała się wyrównania i ciekawa walka na torze.
02.09.2012 16:47
0
Hamilton tera ma prawo być wściekły na Romaina i tak samo Pereza czy Alonso
02.09.2012 16:50
0
@10 może mieć związek flexi skrzydełkami które ostatnio wprowadził mclaren, to był chyba największy kawałek z tego co zostało i dlatego go wziął żeby nie wpadł w niepowołane ręce
02.09.2012 16:52
0
13. rokosowski Mógł by je przejąć jakiś szpieg ;)
02.09.2012 17:09
0
no co się śmiejesz, red bullowi raz skrzydło skroili ;)
02.09.2012 17:10
0
15. Naprawdę im buchnęli? Kiedy? :D
02.09.2012 17:16
0
podobno na monzy w 2010 ktoś ukradł fragment skrzydła z rozbitego red bulla
02.09.2012 17:34
0
@10 Hamilton go zabrał jako trofeum. Za każdym razem gdy rozbije bolid zabiera jego część jako pamiątkę.
02.09.2012 18:20
0
@17 Hamiltona bolid tez kiedyś rozkradli:P
02.09.2012 19:28
0
Hamilton, Alonso w wypadku - bezcenne !! :D
02.09.2012 20:45
0
Zespl McL odbierze Hamiltonowi ten kawalek i da podrobe. Takie maja przepisy. Orginal do gabloty.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się