Kimi Raikkonen zamierza poprosić zespół Lotusa o umożliwienie mu występu w tegorocznym Rajdzie Finlandii.
Słynący z szybkich odcinków specjalnych rozgrywanych na szutrowej nawierzchni jest domowym rajdem dla Raikkonena.„Chciałbym wziąć udział w Rajdzie Finlandii, gdyż nie koliduje on z kalendarzem F1, ale będę musiał zapytać zespół czy jest to zgodne z moim kontraktem” mówił Raikkonen.
Problemem może być przykre doświadczenie zespołu z Enstone z Robertem Kubicą, który otrzymał przyzwolenie ekipy na występy w rajdach między wyścigami F1, co zakończyło się tragicznie przede wszystkim dla samego Polaka.
24.05.2012 10:32
0
chciałby tzn nie weźmie już udziału- nie pozwolą mu na to :(
24.05.2012 10:51
0
Nie wydaje mi się aby uzyskał zgodę, drugi raz takiego błędu raczej nie popełnią
24.05.2012 11:03
0
Wątpię czy Lotus pozwoli mu na ten występ. Pamiętają na pewno wypadek Roberta... Borowczyk z Kochańskim mówili właśnie o tym w treningu. ;)
24.05.2012 11:26
0
Zespół będzie niepoważny, godząc się na start Fina w rajdzie. To nie lata 60-te, tylko XXI wiek! Sport na najwyższym poziomie, gdzie w grę wchodzi ogromna kasa. IceMan za dużo zarabia, aby mógł sobie ot tak ryzykowac. ;]
24.05.2012 11:49
0
Osobiście nie widzę żadnych przeszkód ... "Guza" można nabić wszędzie . We wtorek , na kanale Eurosport zobaczyłem jak niektórzy kierowcy F1 w Monaco grali sobie piłkę nożną i raczej się nie oszczędzali .... - a przecież też mogli się połamać ....:P
24.05.2012 12:59
0
A tak swoją drogą to ciekawy jestem ile Kimi teraz zarabia, swego czasu wiem, że w Ferrari zarabiał 40 mln euro na rok dzięki czemu był 3 najlepiej opłacanym sportowcem na świecie, po golfiście Tigerze Woodsie i jakimś zawodniku z NBA
24.05.2012 13:01
0
P.S. Teraz w F1 te czasy bezpowrotnie minęły, a sporo zawodników musi dopłacać, aby się ścigać, jeszcze 5 lat temu byłoby to nie do pomyślenia
24.05.2012 19:12
0
Oj Kimi, lepiej byś sobie dał spokój z taką zachcianką. Osobiście mam kiepskie wspomnienia z chcicą rajdową kierowców F1...
24.05.2012 20:56
0
Już nieaktualne ;-). Boullier w Monako powiedział jasno i wyraźnie, kontrakt Kimiego zabrania udziału w rajdach. A tym bardziej po wypadku Roberta, zespół nie może pozwolić sobie na takie ryzyko. Podobno Kimi w pełni zrozumiał sytuację i sprawa zamknięta.
24.05.2012 22:18
0
9. elin - no i prawodłowo! :)
24.05.2012 22:18
0
*prawidłowo :)
25.05.2012 08:22
0
@Grzesiek 12. - przepraszam Cię, ale porównywanie zabaw w piłkę kopaną, do rywalizacji w WRC, nie jest dobre. Zespół postąpił dobrze - wprawdzie to nie pół-amatorski syf pokroju Ronde di Andora (swoją drogą jak mogli za takie niedopatrzenie nie beknąc!?), ale ryzyko zawsze jest duże. Pzdr
25.05.2012 09:28
0
12 Skoczek130 W zasadzie mógłbym mnożyć ostatnie przykłady złamań ... , a nawet przytaczać przykłady kiedy to piłkarze umierali na boisku .... i na pewno jest ich więcej w ostatnim czasie niż w sportach motorowych :P Tak jak pisałem , "guza" można nabić wszędzie ... co nie znaczy ze jeden strasznie pechowy rajd Kubicy ma być wyznacznikiem ogólnego szerszego spojrzenia na tą kwestię ..... A to że organizatorzy rajdu nie beknęli , to tylko dlatego że Kubica nie ubiegał się o odszkodowanie .... Pzdr.
25.05.2012 09:56
0
Oczywiście pisząc >sportach motorowych< ogólnie miałem na myśli sporty wyścigowe ... A poza tym .... wracając do meczu , to MSC podczas meczu wyglądał jakby się nałykał sterydów ....:D:D Całe szczęście że nie doszło u niego do ataku serca ....:D:D:D
25.05.2012 17:07
0
10. Marti - ogólnie uważam, że jeśli coś ma się stać, to i tak się stanie. Bez względu, czy ktoś szaleje w rajdach, czy spokojnie przechodzi przez ulicę ... Ale zgadzam się - Lotus postąpił prawidłowo :-). Nie ma co dodatkowo kusić losu, to raz. A dwa, jeśli Kimi zdecydował się wrócić, to powinien koncentrować się na F1, a nie trochę tutaj - trochę tam i ciągnąć kilka sportów jednocześnie. Mam tylko nadzieję, że Kimi faktycznie zrozumiał sytuację i nie będzie czegoś kombinował " za plecami " Boulliera ... Pozdrowionka :-)
25.05.2012 21:07
0
15. elin Uważam, że prawdopodobieństwo wypadku i doznania kontuzji jest wyższe w czasie wykonywania nie do końca bezpiecznego hobby, niż w przypadku przechodzenia po ulicy. Czy przechodząc ulicą też powiemy, że kusimy los? Wątpię. F1 uważam za najbezpieczniejszy sport wyścigowo-motorowy. I jeśli ktoś decyduje się na karierę wlaśnie tam, to powinien się w pełni skupić na tym sporcie, więc raczej się w tym temacie zgadzamy :) Skoro Kimi ma szlaban na rajdy, to w Rajdzie Finlandii nie wystąpi, to znana impreza. chyba, że się przebierze, tak jak już zrobił, aby się ukryć??? ;-) Niegdyś Montoya kombinował za plecami, gdy jeździł w McLarenie. Raz miał kontuzjowany bark po rzekomej grze w tenisa, gdy rzekomo się pośliznął następując na piłkę. Tymczasem w rzeczywistości miał się poturbować podczas prywatnych wyścigów na motorze. pozdrówka :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się