WIADOMOŚCI

De la Rosa: musimy uzbroić się w cierpliwość
De la Rosa: musimy uzbroić się w cierpliwość
Zespół HRT zdołał podczas swoich „testów” pokonać 20 okrążeń toru Albert Park. Hiszpańska ekipa zdążyła wprawdzie przygotować bolid Pedro de la Rosy, aby ten mógł wziąć udział w drugim treningu, ale F112 uległo awarii już po jednym okrążeniu instalacyjnym.
baner_rbr_v3.jpg
Narain Karthikeyan
„Nowym bolidem jeździliśmy dziś w mieszanych warunkach, więc jutro będzie tak, jakbyśmy zaczynali od samego początku, ponieważ wygląda na to, że będzie sucho. Biorąc pod uwagę fakt, że nie udało się nam pokonać wielu okrążeń, a samochód jest nowy – nie zdołaliśmy ocenić jego balansu. Ważne było jednak pokonanie kilometrów, a nam udało się przejechać 19 okrążeń, co nie jest tak złym wynikiem – przed nami jednak nadal długa droga. Jeśli chodzi o nowy bolid, takie problemy są dość powszechne. Zazwyczaj zdarzają się w trakcie przedsezonowych testów, ale to właśnie są nasze testy”.

Pedro de la Rosa
„Udało się pokonać okrążenie instalacyjne w celu sprawdzenia wszystkich systemów, ale zaraz potem wykryliśmy problem z hydrauliką, który zmusił nas do dłuższego postoju. To część naszej nauki – przybyliśmy tu z nowym bolidem i już sama możliwość uczestniczenia w drugim treningu była wyczynem. Oczywiście chcielibyśmy zrobić i nauczyć się więcej. Ostatnie części bolidu przybyły bardzo późno, ale ogromny wysiłek zespołu pozwolił nam przynajmniej na pokonanie okrążenia instalacyjnego, a dzięki niemu wiemy gdzie tkwi problem i możemy go rozwiązać. Jutro zaczniemy z jedną rozwiązaną trudnością i z pewnością napotkamy następną, ale tak właśnie wygląda nauka. Wiedzieliśmy, że to Grand Prix będzie trudne, więc musimy uzbroić się w cierpliwość”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
david9

16.03.2012 10:33

0

Śmiałem się kiedyś z Minardi, SuperAguri i Spykera. HRT przebiło ich wszystkich razem wziętych. To jest elitarny sport dla wybranych a nie dla pseudo zespołów z marnymi kierowcami, fatalnym bolidem i kiepską organizacją.


avatar
pjc

16.03.2012 10:39

0

david9 no nie jest tak najgorzej:) Pamiętasz może takie rodzynki jak Life czy Andrea Moda?


avatar
david9

16.03.2012 10:56

0

2.pjc No niestety nie pamiętam tych zespołów za młody jestem jeszcze w tedy nie oglądałem F1:) To mogło być jeszcze gorzej?


avatar
pjc

16.03.2012 11:51

0

Było, było. Nie wiesz nawet jaką radość sprawił mi fakt zakwalifikowania się Moreno do wyścigu w Monaco w 1992r. Niestety go nie ukończył a już samo zakwalifikowanie się takim złomem było porównywalne do zdobycia mistrzostwa świata:)


avatar
ULTR93

16.03.2012 12:11

0

"...możliwość uczestniczenia w drugim treningu była wyczynem..." szalejecie po prostu. Czynicie postrach jak tylko wyjeżdżacie na tor. Nie mogłem oglądać całego treningu, bo musiałem jechać do pracy, ale chwilę oglądałem i jak HRT było na torze to nawet Panu Borowczykowi nie chciało się zbytnio wypowiadać na ich temat.


avatar
pjc

16.03.2012 12:12

0

Wracając do HRT. Są o niebo lepiej zorganizowani niż zespoły, o których wspomniałem ale to i tak jak na dzisiejsze warunki absolutni outsiderzy. Ale podziwiam ich zaangażowanie. Wytrzymać w stawce z takim zapleczem przez 3 sezony to jest sztuka.


avatar
mazur81

16.03.2012 12:40

0

"jutro zaczniemy z jedną rozwiązaną trudnością i z pewnością napotkamy następną..." Jedyny komentarz w ich przypadku: I tak k..wa do zaj...ania.....


avatar
Kazik

16.03.2012 12:48

0

W sumie to Pedro dzisiaj więcej namachał się rękami w "konwersacji" z inżynierem niż najeździł .Ma chłop cierpliwość na stare lata.


avatar
belzebub

16.03.2012 15:14

0

W sumie oni są tak słabi, że aż mi ich szkoda, naprawdę. Jedna jedyna pozytywna rzecz to zaangażowanie i upór, przy niskiej motywacji, bo komu by się chciało ładować czas i kasę tylko po to, żeby zajmować ostatnie miejsca. Choć zeszły sezon ukończyli nie na ostatnim, dla nich to pewnie był sukces.


avatar
atomic

16.03.2012 16:04

0

1@ co ty wiesz o zabijaniu ?


avatar
marcinnn

16.03.2012 20:03

0

No to obstawiamy, kiedy uda się chociaż jednym bolidem dojechać do mety. Ja stawiam, że nie prędzej niż w Hiszpanii.


avatar
matito

17.03.2012 08:13

0

Tu raczej żaden kierowca nie dysponuje jakimś niesamowitym talentem i bolidem więc nie odegrają żadnej roli


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu