Ferrari rozpoczęło weekend na torze pod Szanghajem od bardzo udanych wyników w treningach. Felipe Massa uzyskał czwarty najszybszy czas, a Michael Schumacher piąty, kończąc sesję przed swoim rywalem- Fernando Alonso. Mimo to w bolidzie Felipe Massy będzie trzeba wymienić silnik co zaowocuje karą przesunięcia o 10 pozycji na starcie wyścigu.
„Dzisiejszy plan pracy, jak zwykle w piątek, koncertował się na rozpoznaniu ogumienia Bridgestone i znalezieniu najlepszych ustawień” powiedział szef zespołu Jean Todt. „Musimy bardzo dokładnie przestudiować dane, które zebraliśmy, przede wszystkim do kwalifikacji, a ponad wszystko do wyścigu. Zły start do naszego weekendu w Szanghaju: nieszczęśliwie, został wykryty problem w silniku Felipe Massy i będzie musiał on zostać wymieniony. Koniec końców powinniśmy być konkurencyjni, częściowo dzięki wsparciu naszych stałych partnerów, przede wszystkim Bridgestone i Shell. Chiny są fascynujące i jesteśmy zadowoleni z ciepłego przyjęcia nas przez fanów przez ostatnie parę dni. Ferrari ma olbrzymi plany w tym kraju i to nie tylko odnosi się do tego weekendu, ale przede wszystkim do naszych planów komercyjnego rozwoju.”Felipe Massa powiedział: „Nie mam wiele do powiedzenia, gdyż nie jest to dobry dzień dla mnie. Nie wyjechałem rano na tor, a w drugiej sesji popołudniu, miałem problem z silnikiem i musiałem wrócić do boksów, gdzie nasi inżynierowi stwierdzili, że jednostka będzie musiał zostać wymieniona. Szkoda jako, że bolid wydawał się dobrze zbalansowany od samego początku i byłem w stanie wykręcić kilka dobrych czasów. Oczywiście utrata dziesięciu pozycji na starcie sprawi, że mój wyścig będzie znacznie trudniejszy ale wierzę, że nadal mogę popisać się dobrą formą.”
Michael Schumacher dodał: „Miło być w Chinach i szczególnie miło zobaczyć entuzjazm fanów okazywany mojej osobie. W porównaniu do poprzedniego roku, jesteśmy znacznie bardziej konkurencyjni i mamy nadzieję, że jesteśmy w stanie zafundować fanom lepszy wynik niż w ubiegłym roku. Walka z naszymi najbliższymi rywalami wygląda na zaciętą, nawet jeżeli nie mieliśmy czasu na przyjrzenie się dokładniej danym. Trudno przewidywać jak spiszą się opony z powodu pogody, która dzisiaj była. Lubię jeździć po tym torze: to bardzo trudny tor z dużą różnorodnością zakrętów.”
29.09.2006 12:39
0
No to już się robi ciekawie, mniam, osamotniony na czubie Schumacher będzie musiał samotnie walczyć z Alonso. Czyżby Hiszpan w końcu zaliczy udany wyścig?
29.09.2006 13:22
0
To wstyd jako... - "shame" w angielskim znaczy też szkoda!!!!!
29.09.2006 13:33
0
Nie wydaje mi się Alonso może nie wytrzymać presji nigdy nie bronił tytułu mistrza świata a Schumi już wie jak się zachować i nastawić psychicznie do wyścigu. Martwią mnie tylko opony bo te na deszczu tracą i może Schumi stracić nawet szanse na tytuł!
29.09.2006 14:37
0
Na pewno bedzie ciekawie, a teraz robi się jeszcze bardziej:) Genialnie
29.09.2006 19:42
0
renault ma ostatnia szanse zeby odskoczyc od ferarri. cos mi sie wydaje ze ja wykorzysta niestety
29.09.2006 19:45
0
Schumacher wie jak sie nastawic psychicznie do wyscigu... ale Alonso tez z ksiezyca nie spadl. Poniekad jest aktualnym mistrzem swiata. Bedzie bardzo ciekawie. A wydaje mi sie ef-one, ze fakt, iz Schumi bronil tytulu mistrza swiata a Alonso nie, nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu Alonso musi miec forme aby wygrywac z Schumim :) To motywacja a nie doswiadczenie decyduje w czyje rece ma przejsc / zostac tytul mistrzowski. Pozdrowienia
29.09.2006 21:38
0
Jak będzie padać to wszystko jest możliwe,jak nie to Schumi powinien wygrać niedzielny wyścig.Choć licze też oczywiście na dobry wynik Roberta
30.09.2006 17:36
0
pierwszy raz o 2003 roku, czyli odkąd oglądam F1 nie słyszałem żeby silnik w ferrari odmówił bezpiezeństwa
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się