Mike Coughlan za sprawą Williamsa, który postanowił zatrudnić uczestnika afery szpiegowskiej, powraca do Formuły 1, aby pomóc przywrócić blask zespołowi z Grove. Przy tej okazji, odniósł się raz jeszcze do wydarzeń z roku 2007.
Przez ostatnie lata Coughlan nie miał żadnych powiązań z jakimkolwiek zespołem. Szefowie Williamsa puścili w niepamięć jego zachowanie z przed czterech lat, za które został przykładnie ukarany, i powierzyli mu rolę głównego inżyniera. Przejmie on schedę po, opuszczającym zespół, Sam'ie Michaelu.Coughlan po aferze szpiegowskiej został wyrzucony z zespołu McLarena za to, iż odbierał informacje na temat bolidu Ferrari od Nigela Stepneya, pracującego wówczas w zespole z Maranello. Ponadto Coughlan dostał dwuletni zakaz pracowania w seriach podlegających FIA.
„Cała ta sprawa zmieniła moje życie, ponieważ musiałem zastanowić się nad moim zachowaniem oraz nad tym, co zrobiłem. Opuściłem zespół i sport, który kochałem, a następnie patrzyłem na tego konsekwencje – to było wyniszczające. Teraz mogę tylko ciężko pracować i odzyskać dobre imię w Formule 1. Właśnie to będę starał się zrobić z Williamsem.”
„Korzystając z okazji chciałbym przeprosić wszystkich, którzy ucierpieli na moim zachowaniu. W szczególności ludzi z Ferrari oraz McLarena, a także fanów tych zespołów. Szczerze żałuję tego, co zrobiłem i bez żadnego sprzeciwu przyjąłem karę nałożoną na mnie przez FIA. Mam nadzieję, że uda mi się odzyskać szacunek, który utraciłem.”
Nowy rozdział w swoim życiu Coughlan rozpoczął od rekonesansu nowego miejsca pracy.
„Byłem naprawdę zdumiony, gdy obejrzałem fabrykę. Zespół ma niesamowite podłoże do pracy i wspaniałe osobowości. Widzę w tych ludziach oraz w całym ośrodku tu w Grove wielki potencjał. Wszyscy są zmotywowani do ciężkiej pracy, co jest naprawdę pocieszające. Cieszę się na współpracę z tymi ludźmi.”
14.06.2011 16:40
0
Szpiedzy tacy jak my ;-)))....Ten przynajmniej nie wciska kitu że o niczym nie wiedział ;-))
14.06.2011 17:03
0
Dostał za swoje, niech teraz pokaże co potrafi (sam!) kto wie, może Williams skoczy trochę do góry :)
14.06.2011 18:18
0
Mam nadzieje, ze kolejny podobny ruch to bedzie Flavio za pana stefana, bo ja juz nie wytrzymam dluzej 2 pit stopow w ciagu 2 okrazen, nerwowo. Nie wiem czy predzej zaczne lysiec, czy wyrwe sobie wlosy z glowy patrzac na to, co robia panowie z SF w ciagu ostatnich lat. A jak pokazuje ten sezon - oni maja jeszcze rezerwy i moga podejmowac jeszcze glupsze decyzje ;-) Williamsowi i Coughlanowi wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia.
15.06.2011 10:08
0
Odnoszę wrażenie, że mówił to z przyłożoną do skroni lufą. Co za farmazony.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się