Kierowcom zespołu Williams także nie dane było dzisiaj ukończenie wyścigu o GP Australii. Debiutujący w wyścigach grand prix Pastor Maldonado wycofał się z rywalizacji po tym jak w jego bolidzie zawiódł układ napędowy. Podobny problem spotkał Rubensa Barrichello, który za sprawą kolizji z Nico Rosbergiem, jechał w wyścigu jedynie po to, aby zebrać doświadczenie z KERS i nowymi oponami Pirelli.
Rubens Barrichello„To był ciężki wyścig dla nas. Zostałem nieco wypchnięty na starcie, ale potem miałem dobry rytm i sporo bolidów wyprzedziłem do czasu incydentu z Rosbergiem. Nie planowałem wyprzedzenia go w tym momencie, broniłem się przed Kobayashim. Sądzę, że mieliśmy opony o różnej przyczepności i mieliśmy inne punkty hamowania. Rosberg zahamował wcześniej i był już w połowie zakrętu zanim mogłem się zatrzymać. ‘33’ był dzisiaj konkurencyjny co jest pozytywne przed kolejnym wyścigiem.”
Pastor Maldonado
„Nie wiemy dokładnie co stało się z bolidem; będziemy musieli przyjrzeć się problemowi z inżynierami. Nie było żadnego ostrzeżenia, po prostu się zatrzymaliśmy i było po wszystkim. Start był wspaniały. Było kilka zatrważających chwil na pierwszych dwóch zakrętach, ale udało się je pokonać bez problemów. Potem jechałem swój wyścig, wszystko było w porządku z autem, czułem się dobrze i wtedy to się pojawiło. Teraz czekam już tylko na kolejny wyjazd w Malezji.”
27.03.2011 11:37
0
więc skrzynia padła ?
27.03.2011 11:38
0
Na Williamsie odbijają się chyba problemy w czasie testów a Barichello to wogóle cały weekend słabiutki
27.03.2011 11:41
0
Jedyne co czuję w dniu dzisiejszym to niedosyt i rozczarowanie. Ale tak jak już pisałem po wyścigu. Jestem z ulubioną ekipą na dobre i na złe.
27.03.2011 11:44
0
Widać było dzisiaj, że bolid Barichello miał jad i napewno później Rosberga by łyknał :)
27.03.2011 11:44
0
@3. pjc: dokładnie, jeszcze Rubens pokaże, że stara kadra może jechać w czołówce:) Mimo ich pecha jestem dobrej myśli, w następnym GP nie będzie juz tak źle:)
27.03.2011 11:49
0
@saint77 ja nie liczę na nie wiadomo jakie cuda w jego wykonaniu. Ale wiem,że Brazylijczyk potrafi się ścigać. Musi minąć jeden dzień zanim wrócę do siebie po tej ich porażce. Pozdr.
27.03.2011 11:51
0
Rubinhio jechał pięknie, wyprzedzał najwięcej i Merca doszedł jakby to był Virgin, tylko ten wypadek. Toż to pewny dzwon musiał być, chyba się dziadek w lusterka zagapił. Trzymam za niego kciuki jak zawsze, za Vita i Nicka też. I żeby ktoś przeszkodził Vettelowi, jak nie Alo to Ham, no bo chyba Marcusowi nie pozwolą...
27.03.2011 11:52
0
~dojdę do siebie. Kurcze już nawet słowa mi się plączą. Jestem zdruzgotany:)
27.03.2011 11:57
0
Rubens jest szybki, ale zaczyna robić coraz więcej niewymuszonych błędów. To może być związane z wiekiem niestety. Szkoda bo mając dobry bolid mógłby młokosom pokazać jeszcze nie jeden raz jak się jeździ.
27.03.2011 15:43
0
Naprawdę szkoda mi Rubensa, mimo wszystkich trudności (zawalone kwalifikacje, słaby start, fatalne pierwsze okrążenie) jechał potem jak natchniony. Mógł być na niezłych punktach. Szkoda. Oby w Malezji było lepiej
27.03.2011 19:25
0
No nic, trzeba czekać na kolejny wyścig i wierzyć że Williams przełamie złą passę już w Malezji. Szkoda Australii bo była realna szansa, na niezłe punkty. W dodatku jeszcze tak naprawdę nie wiadomo gdzie ich bolid jest w stawce, ale myślę że to dość udana konstrukcja, w porównaniu do tych poprzednich sprzed kilku lat.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się