Firma, Pirelli- nowy dostawca ogumienia dla zespołów F1, uważa że rozpoczynające się już jutro testy pod Barceloną będą najbardziej obiektywne pod kątem oceny nowych opon. W Montmelo powinno się wyjaśnić ile tak naprawdę postojów będą potrzebować kierowcy, aby ukończyć dystans wyścigu. Zdaniem Paula Hemberego, dyrektora ds. sportów motorowych Pirelli będą to dwa albo trzy zjazdy.
Ekipy mają za sobą już testy wszelkich możliwych mieszanek na suchą jak i mokrą nawierzchnię toru, a podczas ostatnich grupowych testów Pirelli dostarczy im twardą i miękką oponę, które zostały wybrane na pierwsze trzy wyścigi sezonu.„Po ogłoszeniu mieszanek na początek roku, większość zespołów będzie koncentrowało się na testowaniu twardych i miękkich opon PZero” mówił Paul Hembery.
„Spodziewamy się, że ekipy będą koncentrowały się na dłuższych przejazdach i symulacjach wyścigowych, co powinno potwierdzić wyniki, które wcześniej ekstrapolowaliśmy z naszych danych testowych: dwa lub czasem trzy postoje na każdym wyścigu.”
Część kierowców dość mocno skrytykowała Pirelli za dostarczenie tak szybko zużywających się opon, sugerując że będą one pomagały mniejszym zespołom i spowolnią F1. Mimo to Paul Hembery wierzy, że w normlanych warunkach wyścigowych sytuacja na torze powinna być nieco lepsza niż w trakcie zimowych testów.
„Nasz ostatni test w Barcelonie odbył się przy temperaturze zaledwie 6 stopni rano, co nie pomagało nagumować toru i zebrać informacji potrzebnych do opracowania strategii na cały sezon.”
„Liczymy na to, że zastaniemy cieplejsze warunki w tym tygodniu, mimo że mało prawdopodobne jest uzyskanie temperatur, jakie będziemy mieli podczas pierwszego wyścigu sezonu w Australii.”
07.03.2011 13:49
0
Jak rzeczywiście będzie dwa lub trzy pity w wyścigu , to będzie optymalnie ;)) Chociaż po tym co mówią kierowcy .... , ciężko jest mi w to dzisiaj uwierzyć ...
07.03.2011 13:50
0
Jak rzeczywiście BĘDĄ ....
07.03.2011 14:23
0
Zwłaszcza biorąc pod uwagę Montreal, jeśli tam w zeszłym roku błyskawicznie "szły" Bridgestony to jak sobie poradzą Pirellki, ja stawiam na minimum 5 pit stopów.
07.03.2011 14:59
0
przynajmniej coś się będzie działo w procesji;d
07.03.2011 15:30
0
ja mam nadzieje ,że najszybszy bolid w tym roku będzie potrzebował 2 pit więcej niż reszta
07.03.2011 16:32
0
ciekawi mnie jak będzie różnica czasowa między gumkami .
07.03.2011 17:00
0
No to Hamilton musi uważać bo w zeszłym sezonie chyba pamiętacie sami jak było ;))
07.03.2011 17:03
0
@atomic wedle twoich słów muszą mieć "odlotowy" KERS i regulację tylnego skrzydła dającą conajmniej 30km/h różnicy przed i po... inaczej przepadną:)
07.03.2011 17:13
0
2-3 postoje byłyby w sam raz. Oby tylko nie było takich cyrków, jak ostatnio w Kanadzie.
07.03.2011 18:11
0
to bedzie ciekawiej bo od kąd nie ma tankowanie to zrobiło sie trochę nudno
07.03.2011 20:15
0
9. mariusz-f1 2-3 postoje to optymistyczna wersja producenta. Zjazdów będzie bankowo więcej. Ja się tym wcale nie martwię, mechanicy i stratedzy zapewne tak :)
07.03.2011 20:33
0
To wkońcu doprowadzi do tego, że kierowca nie będzie miał wpływu na pozycję w wyścigu, bo wszystko rozegra się w aleji serwisowej... Jeśli będzie tak jak przewidują to będzie mała faworyzacja tych co oszczędzają opony np. Button. Hamilton jeździ agresywnie, gdyby w jednym bolidzie puścić wszystkich kierowców podejrzewam, że miałby jeden z najlepszych czasów. Właśnie dlatego, ze ma taki styl jazdy a nie inny. No ale wszystko okaże się na GP Australii.. Mam nadzieję, że to wszystko jest tak rozegrane, aby F1 było faktycznie mistrzostwami KIEROWCÓW a nie ich mechaników... Pozdro dla fanów
07.03.2011 21:04
0
Ciekawe co tam słychać u .................. ?
07.03.2011 21:07
0
11.Gosu - Czy ja wiem, że czym więcej postojów, to będzie ciekawiej ? Na pewno będzie większy..... chaos, to pewne ;-) I nie wiem, może się mylę. Ale jeśli ma być tak, jak ostatnio w Kanadzie, to ja jestem na "nie" Pozdrawiam
07.03.2011 21:08
0
13.Peti_bis - No właśnie....
07.03.2011 22:36
0
Może być tak że dotychczasowe 80% bolid / 20% kierowca zmieni się na 80% bolid / 15% serwis opon / 5% kierowca. W tym układzie będzie miało tylko sens zatrudniać kierowców którzy przyciągną reklamodawców lub przyjdą z własną kasą.
08.03.2011 12:29
0
Borowczyk zgłupieje i będzie totalne bzdury gadał .....
08.03.2011 22:11
0
17. trafne:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się