komentarze
  • 11. Ataru
    • 2010-09-12 20:12:46
    • *.chello.pl

    8. McLfan, widze, tu mamy dodatkowo hipokryzje. Coz, zaoszczedzili przy tym 100 000.

  • 12. Jaro75
    • 2010-09-12 20:15:16
    • *.kalisz.mm.pl

    ... :))

  • 13. zenobi29
    • 2010-09-12 20:32:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ble ble ble..

  • 14. Blaz
    • 2010-09-12 20:34:55
    • *.sileman.net.pl

    ehhhh ciekawe jakie jeszcze cuda do końca sezonu zobaczymy i usłyszymy.

  • 15. rrrr41
    • 2010-09-12 20:36:40
    • *.chello.pl

    Dobre sobie pomylic awarie silnika z hamulcami to myślałem że może tylko blondynka ale widać ze nie ...

  • 16. SIwia
    • 2010-09-12 20:47:10
    • *.StrefaWiFi.kolnet.eu

    Pare osob ma tutaj racje, bylo widac to w TV na wykresie i moim zdaniem RBR mowi prawde, hamulec pozostal aktywny Vettel poczul ze bolid nie przyspiesza, wiec pomyslal ze to cos z silnikiem, wiec oczywiste bylo ze zaczal go oszczedzac (straty 2-3 sec na okr) gdy team sprawdzil ze z silnikiem wszystko wydaje sie ok to Vettel znow zaczal naciskac ot cala filozofia

  • 17. xdomino996
    • 2010-09-12 20:51:38
    • *.146.40.61.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    16. popieram tak musiało byc bo potem na parabolice miał juz minimalnie wcisniety ten hamulec

  • 18. sliwa007
    • 2010-09-12 21:09:18
    • *.centertel.pl

    6. Ataru bo to nie było TO. Nie mieli zadnych powodów do tego aby wydawać takie polecenia. Jeszcze jakby to Webber puszczał Vettela to można by coś przypuszczać ale w tej sytuacji to inna sprawa. Dodatkowo strategia wybrana dla Vettela jest sprzeczna z TO

  • 19. Konik_mekr
    • 2010-09-12 21:11:02
    • *.gorzow.mm.pl

    Oj ludzie, nie szukajcie teorii spiskowych, po co Vettel miałby tracić pozycję na rzecz Webbera, skoro potem dzięki swojej agresywnej strategii znalazł się o krok od podium. Hamulec się zablokował na chwilę, a co niektórzy robią z Vettela ciamajdę, który nie kontroluje swojej nogi i nie odróżnia nieprzyspieszenia spowodowanego uszkodzonym hamulcem od nieprzyspieszenia przez uszkodzony silnik.

  • 20. bod
    • 2010-09-12 21:24:33
    • *.siedlce.domtel.com.pl

    6. Ataru - "Biedny kangurek puszczony"? Oglądałeś wyścig do końca?

  • 21. gucioF1
    • 2010-09-12 22:03:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    6. Ataru niby puszczony ale jak było potem to już wiemy :)

  • 22. gucioF1
    • 2010-09-12 22:04:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    19. Konik_mekr OK ale po co zaraz mówić że silnik umiera ?
    pozdrawiam

  • 23. Ravfaaaaa
    • 2010-09-12 22:06:05
    • *.218.146.194.generacja.pl

    Trochę dziwne te tłumaczenie RBR ale i tak nie dowiemy się jak było naprawdę. Wcześniej gdzieś czytałem, że ta chwilowa niedyspozycja była spowodowana przez elektronikę silnika...

  • 24. elin
    • 2010-09-12 22:38:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeśli problemy Vettela z silnikiem, czy jednym z hamulców były zamaskowanym poleceniem zespołowym ..., to Red Bull wykonało TO doskonałe ;-).
    Wszyscy się zastanawiamy, jak faktycznie było i nikt nie wie jaka jest prawda ... ;-))

  • 25. Wiater
    • 2010-09-12 22:39:22
    • *.chello.pl

    Ale ściema ;) hahaha ;D wtedy tylko jedno kolo zaczeloby się kręcić a auto silą rzeczy ściągałoby na bok ;) A ja nie widziałem żeby Vettel gwałtownie ruszał kierownicą ;D Mimo wszystko bardzo dobra strategia Dzięki niej Web mógł walczyć z Kubicą i Hulkenbergiem, a Vetel po cichu przedarł się na czoło drugiej grupy ;)

  • 26. gucioF1
    • 2010-09-13 00:02:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    24. elin co tam było to faktycznie się nigdy nie dowiemy ;)

    pozdrawiam

  • 27. Gwyn_Bleidd
    • 2010-09-13 11:34:37
    • *.217.146.194.generacja.pl

    #5 dokladnie tak bylo wedlug mnie ;)))

  • 28. cizemkaszczecin
    • 2010-09-13 13:13:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nic nie było Vettelowi .Proste jak drut. Hamilton odpadł na początku . Webber tym GP miał olbrzymią szansę na objęcie prowadzenia w generalce iRed Bull nie chciał bratobójczej walki /Webber pamiętał to co zrobił mu Vettel/ i teraz sytuacja się odwróciła . Dlatego też Vettel oddał mu pozycję bez walki i byli kwita. A że Vettel jechał swoje i Webber nie wykorzystał tego do poprawienia swojej pozycji . Już do końca mistrzostw nie zobaczymy bratobójczej walki Webbera i Vettela będą się puszczać nawzajem w zależności od sytuacji ,kto będzie miał większe szanse na końcowy sukces. Przypomnijcie sobie co Webber powiedział kilka tygodni temu po staranowaniu go przez Vettela. .W teamie tak ustali i będą się tego trzymać.

  • 29. mateusz_kd
    • 2010-09-13 13:43:46
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    No wiesz nie mów tak chop czas pokaże czy te słowa będą zamienione w czyn :)

  • 30. luka55
    • 2010-09-13 14:36:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Perfekcujnie zostalo to rozegrane przez Red Bull . Powiedzmy sobie szczerze to chyba pierwszy raz ze Red Bul, wygladal ( jak na nich ) przecietnie w kwalifikacjach , pozniej slaby start obu kierowcow ( choc to zadna nowosc w ich wypadku) a i tak rezultat koncowy calkiem niezly jak na ich dyspozycje. Zgadzam sie z opinia niektorych co twierdza ze tak najpierw odpadl Hamilton i priorytetem w tej sytuacji bylo wyciagniecie Webbera jak najwyzej gdzie mial spkojnie dowiesc punkty i tak tez sie stalo . Niedogodnoscia w tym planie bylo jednak to ze Vettel byl przed Markiem , wiadomym przeciez bylo ze ta walka bedzie sporo kosztowac Webbera i moze on zyskac wtedy tylko jedna pozycje trzeaba wiec bylo od razu uniknac tej sytuacji ( zeby sie nie skonczyla jeszcze gorzej) wiec ,,Webber zostal poslany przez Vettela do walki o jak najlepsza pozycje '' . ( to moja teoria teo co sie stalo) Nastepnie dano Vettelovi wolna reke zeby poszalal (przeciez i tak nie ma nic do stracenia) i tak tez sie stalo zaczal o dziwo osiagac rewelacyjne czasy o ok 0,6 s lepsze od kolegi . Widzac to w Red Bull pomogl i temu by znalazl sie jak najwyzej. Perfekcyjna robota Red Bulla no i swietna jazda Vettela i to mimo ze nie jechal w czolowce rowniez dobrze jechal MARK . Moze faktycznie cos tam Vettelovi szwankowalo , kto wie moze akurat mialo to miejsce w idealnym momencie , tego sie nie dowiemy.

  • 31. orto
    • 2010-09-13 15:33:00
    • *.centertel.pl

    Picu picu mój dziedzicu :-) i tyle!

  • 32. Zgred Zen
    • 2010-09-13 16:13:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    30. luka55 Luka generalnie zgadzam się z Tobą To nie było perfekcyjnie rozegrane przez RB tylko przez Vettela.Tak jak piszesz RB tak samo jak kwalifikacje miał bardzo słaby start..Za Huk jechał Vettel i Webber i co się okazało,ze Vettel nie miał nawet sposobu na wyprzedzenie Huk,który trzymał bezpieczną odległość od niego.I napewno by go nie wyprzedził do zjazdu Huk.Przecież to nie ekipa tylko Vettel zameldował o silniku, a oni mają wszystkie parametry bolidu monitorowane bardzo dokładnie,łącznie z hamulcami .To nie było,żadne "team order" jak niektórzy sugerują tylko Vet puścił Mar ,aby on się męczył z Huk.,bo może mieć już "syndrom kolizji",a że przy okazji wyszło to dla niego na korzyść,bo o to chodzi,Na torze trzeba myśleć a nie bezmyślnie pchać się w przód co znowu uczynił Ham i za co oficjalnie przeprosił zespół i przy okazji wyrażnie zwiększył szansę Alonso na maksa co mnie niezmiernie cieszy bo walka będzie w końcówce niebywale zażarta..I tak mogę pochwalić Vettela,bo Baby nie mając nikogo przed sobą nie miał nikogo do staranowania/trudno ,ale nie mogę się pozbyć złośliwości,bo mając taki samochód ,to wstyd,ze oba RB nie są na przodzie stawki/ i mógł się wykazać,ze naprawdę jest szybkim kierowcą ,a nie tylko mistrzem kwalu.Pozdro.

  • 33. Konik_mekr
    • 2010-09-13 17:56:37
    • *.gorzow.mm.pl

    22. gucioF1, nie wiem, może Vettel ma taki sposób mówienia po prostu, może zrobił trochę 'show', może się zdenerwował, nie wiem:). Pozdrawiam:).

  • 34. elin
    • 2010-09-13 18:02:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    26. gucioF1 - nigdy się nie dowiemy, ale teraz to dopiero mamy się nad czym zastanawiać - było TO czy nie ... ;-)
    Pozdrawiam :-)

    30. luka55 - " priorytetem w tej sutuacji było wyciągnięcie Webbera jak najwyżej " - niby tak ..., ale zauważ. Początkowo kiedy Webber był za Vettelem, to zespół przekazał Markowi komunikat, aby oszczędzał opony. Co równie dobrze mogło oznaczać, by nie atakował Sebastiana. Zwłaszcza, że jak się później okazało, tym kierowcą Red Bulla, który dłużej pozostał na torze był Vettel, a nie Webber ...
    " Webber został posłany przez Vettela do walki o jak najlepszą pozycja " zgadza się, ale dopiero po informacji Sebastiana o problemach z silnikiem. Komunikat o oszczedzaniu opon przez Marka był pierwszy ...

  • 35. krzysiek000
    • 2010-09-13 18:09:00
    • *.debica229.tnp.pl

    O kurczę, po co Vettel zjeżdżał do boksów?
    Skoro naprawił hamulce podczas jazdy (czy tam silnik), to mgłby i wymienić koła :D

  • 36. Ferrari2010
    • 2010-09-13 19:47:45
    • *.117.239.102

    Vettel pewnie nacisnął i na hamulec i na gaz jednocześnie :P Według mnie zastosował team order, a żeby to ukryć poinformował inżyniera o tym ,że silnik mu "umiera".Jeśli zauważycie sytuacja była podobna do tej z Ferrari.

  • 37. Lex
    • 2010-09-13 22:02:36
    • *.175.241.67

    Vettel nacisnął jednocześnie hamulec i gaz. Żeby ukryć tą wtopę Sebastian udaje że to OT. Słuchajcie dalej tych ci.pek z polsatu...

  • 38. luka55
    • 2010-09-13 22:38:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ZgredZen @32 Generalnie i ja sie zgadzam z tym co napisales wyzej. Chociaz wedlug mnie jest tu wiecej niewiadomych . Moze faktycznie to byl plan Vettela . Choc tak sobie mysle ze mogly sie tu zbiec dwa plany . Pierwszy to ten ,,Vettelovski'' o ktoeym mowisz a drugi to ten by wypchnac jak najwyzej Marka. Chyba zgodzisz sie ze mna wyscigow zostalo malo rywale dopadli w klasyfikacji Red Bulla szczegolnie Hamilton ,tak wiec nie ma czasu na zabawe Mark ma wiecej punktow niz Sebastian i jest blisko zdobycia mistrza i nie wierze ze Red Bull nie zrobilby nic zeby mu pomoc przeciez w obecnej sytuacji kazdy punkt moze okazac sie nezwykle waznym. Zreszta sam Horner powiedzial mniej wiecej tyle po calej aferze z Ferrari ze nie zawacha sie uzyc TO. Hamilton wypadl z trasy i nie sadze ze wtedy w Red Bull nie mysleli aby wykorzystac to maksymalnie. Nie wiem co o tym sadzisz ale ja to mnije wiecej tak widze.

  • 39. luka55
    • 2010-09-13 22:50:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin #34 Wlasnie cala ta sytuacja jest tajemnicza i skomplikowana to tez powstaja rozne teorie i opinie . Wposcie wyzej mozesz wyczytac jak to widze. Co do info jakie dostal Webber to tez mozna to rozuiec na kilka sposobow. Bo tak samo moglo to byc powstzymanie Marka przed niepotrzebna walka skoro i tak Vettel mialby go przepuscic. ,,Webber zostal poslany do walki o jak najlepsza pozycje''- przeciez to musialo byc poprzedzone jakas historyjka . Zreszta tez nie wiadomo czy aby faktycznie cos sie nie dziao. Naprawde sporo niejasnosci. Podsumuje tak nie wiadomo czy jeszcze Red Bull bedzie kiedys mial taka bezkonkurencujna bryke jak teraz , Mrak jest zdecydowanie blizej tytulu niz Seba , sytuacja w klasyfikacji ( zreszta w obu ) nie jest idealna rywale sa bardzo blisko i nie wierze ze Red Bull nie chce pomoc sobie i Markowi w zdobyci tytulu. Moze woleliby Vettela ale na dzis wiedza ze juz ostateczny czas aby w koncowc postawic na tego ktory jest blizej, bo za chwile moga zostac z niczym a to bylaby TRAGEDIA dla zespolu majacego taki samochod. czyz nie ?

  • 40. jarko dnb 85
    • 2010-09-15 15:12:33
    • *.toya.net.pl

    nawet jesli to bylo team orders to nie zrobili tego tak bezczelnie jak czerwoni!pozdro!

  • 41. Kiachi
    • 2010-09-18 12:07:49
    • *.toya.net.pl

    Dla mnie to zwykły team orders, ale nie wykluczam, że wypowiedź może być prawdziwa.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo