2010-08-16
Schumacher myśli o przyszłym sezonie
Michael Schumacher jest rozczarowany dziewiątym miejscem w klasyfikacji kierowców. Nico Rosberg, drugi z kierowców Mercedes GP, znajduje się na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej i nad siedmiokrotnym mistrzem świata ma przewagę 56 punktów.R E K L A M A
"Patrząc na tabelę punktów to oczywiście nie możemy być zadowoleni", powiedział Schumacher w wywiadzie dla DVAG. "Są jednak tego powody."
"Tegoroczny bolid jest pozostałością po tym co zespół Brawn GP stworzył w ubiegłym roku. W rezultacie istnieje wiele kompromisów. Samochód nie pracuje w harmonii z oponami, a tym bardziej ze mną" dodał Niemiec.
Obecnie niemiecki zespół jest praktycznie bez szans, aby przebić się do "najlepszej trójki", lub walczyć o zwycięstwa. Zespół zaczyna myśleć o sezonie 2011.
"Jesteśmy na dobrej drodze, aby być konkurencyjnym w 2011 r. Pracujemy ciężej niż kiedykolwiek wcześniej, abyśmy mogli ponownie zdobywać tytuły mistrzowski" zakończył z nadzieją Schumacher.
"Tegoroczny bolid jest pozostałością po tym co zespół Brawn GP stworzył w ubiegłym roku. W rezultacie istnieje wiele kompromisów. Samochód nie pracuje w harmonii z oponami, a tym bardziej ze mną" dodał Niemiec.
Obecnie niemiecki zespół jest praktycznie bez szans, aby przebić się do "najlepszej trójki", lub walczyć o zwycięstwa. Zespół zaczyna myśleć o sezonie 2011.
"Jesteśmy na dobrej drodze, aby być konkurencyjnym w 2011 r. Pracujemy ciężej niż kiedykolwiek wcześniej, abyśmy mogli ponownie zdobywać tytuły mistrzowski" zakończył z nadzieją Schumacher.
komentarze
1. cizemkaszczecin
niestety szumi co było kiedyś już dla ciebie nie wróci.
2. nekos
lepiej by bylo zeby staruszek nie wracal... nigdy go nie lubilem ale szanowalem za to co osiagnal.. a teraz widac ze kaski ma za malo bo osiagnac juz nic nie osiagnie.
3. McLfan
Gadanie w jego przypadku o tym, że jest "za mało kaski" jest narażeniem się na kompromitację... T
4. Senna_olk
3. McLfan
dokładnie.
Niegdyś był najlepiej zarabiającym sportowcem świata (tak, zarabiał więcej niż T. Woods)
5. minettu
Zdobywac tytuly, srali muchy bedzie wiosna panie Shumacher pan musisz sobie wbic do glowy to ze byles wkiedys wielki ale wiecznie najlepszy nie bedziesz bo sa lepsi mlodsi od pana, myslal pan ze jak pan wrocisz to pan nosa wszystkim utrzesz no niestety dobrze tak panu z calym szacunkiem tak jak napisalem byl pan wielki ale to juz tylko historia szkoda tylko zes pan se spiepszyl swoja wielkosc w ostatnim wyscigu i tym zes pan wogole wrocil
6. Voight
Przede wszystkim Schumacher siedzi w bolidzie zrobionym dla J.Buttona
7. McLfan
Tym, co zrobił w ostatnim wyscigu podniecac sie mogą tylko świeżaki... Nie zrobił niczego, z czego nie byłby znany wczesniej i co by przekreślało jego wcześniejszy dorobek. Ogarnijcie się ludzie...
8. masabitumiczna
@ 2. nekos - Roobert był takiej samej sytuacji w 2009 roku jak MSC teraz, to nie jego wina, że auto jest kiepskie, a że charakterystyka bolidu pasuje Rosbergowi trochę bardziej to mógł pare razy dobrze zapunktować, w przyszłym sezonie jak bolid będzie pod MSC sytuacja może być dużo lepsza, jakby wsadzić Britney do Ferrari z 2004 roku też mógłby wypaść nieciekawie
9. mentos11
Oj dajcie spokój. W przyszłym roku Szumi pokaże klase. Nie po to wrócił aby dostawać baty, dlatego dostaje bo jak sam mówi ma bolid który bardziej pasuje Rosbergowi niż jemu, nie mówiąc już o tym że jest słaby :(
Mercedes sie postara zbudują szybki bolid i będzie zabawa zobaczycie !!!
10. luka55
McLfan @7 Dokladnie. A dotego nie zapominaj ze tu sie nie lubi takich ktorzy walcza na torze i sprawiaja ze wyscigi sa choc troche ciekawsze ( jak Schumi , Hamilton, Vettel ) To sa Ci zli. No a jak mamy korowody zamiast wyscigow to placzki lamentuja. ehhhh
Senna_olk @3 Wlasnie
.
11. fankaVettela
Aktualne wyniki Schumachera na pewno nie mogą być satysfakcjonujące. Jednak powrót po trzech latach musi być trudny, a on decydując się dobrze o tym wiedział. Musiał wziąć pod uwagę również taką opcję , że nie wszystko może pójść zgodnie z oczekiwaniami. Nie ma odpowiedniego samochodu, który zresztą projektowany był z myślą o Buttonie, Do tego dochodzi problem z dorównaniem młodszemu koledze z zespołu. Również duża fala krytyki, która go dotknęła. To wszystko z pewnością może działać demotywująco. Dlatego tym bardziej podziwiam go za determinację i chęć dalszej walki. Wiele było opinii że po kilku nieudanych wyścigach Schumi zrezygnuje, a mimo wszystko on się nie poddaje i chce jeździć dalej. Nadal jest zmotywowany aby osiągać cele, a to najważniejsze. Nie widzę powodów aby miał z tego rezygnować, bez względu na dotychczasowe wyniki. W tym sezonie Mercedes nie spełni do końca oczekiwań, ale myślę że w przyszłym naprawdę mogą być konkurencyjni. Schumachera nie należy przekreślać, myślę że będzie w stanie jeszcze osiągać dobre pozycje. Wielki kierowca i wielka osobowość w F1.
12. fotoman
"twardziele" podniecający się chamską jazdą bubka Szumiego niech sobie puszczają powtórki z przeszłości, do tego jeszcze proponuję wypadki na torach, żeby stali się jeszcze "twardsi" :D
13. melo
Brawn GP to był mistrzowski bolid, i bazą był dobrą tylko Ross Brawn zaspał chyba w któryś dzień do pracy;)
14. elin
Owszem, bolid jest pozostałością po Brawn GP i mógł być zrobiony z myślą o Buttonie, co niezbyt pasuje do stylu jazdy Schumachera. Jednak to nie tłumaczy faktu, dlaczego między Michaelem, a Rosbergiem ( który do najlepszych nie należy ) jest tak duża różnica ...
Na pewno brawo dla Schumachera się należy, za odważną decyzję o powrocie. Widać, że nie boi się ryzyka, a chęć ścigania jest większa, niż obawa przed krytyką o " rozmienianie własnej legendy na drobne ".
Jednak póki co, jego powrót rozczarował i nic tego nie zmieni.
15. anna55
Schumacher w tym roku nic nie udowodnił. To on miał pokazać tym młodym jak się jeździ. A jest odwrotnie. I On wini Buttona za to, że jego bolid jest podsterowny. Guzik taki lubi.
Nigdy bym nie powiedziała, że on jest siedmiokrotnym mistrzem świata. Pff.. mistrzem , to jakiś żart!
16. McLfan
10 luka55, źle mnie zrozumiałeś... Ja lubię ostrą walkę, ale w swoich poprzednich postach w żadnym wypadku nie popierałem występku Schumachera z Węgier. Od razu, gdy to widziałem, krzyczałem do forumowego grona, z którym oglądałem wyścig, że będzie +10 w Spa. Że powinno być. I było. :P
17. type-r
15. anna55 ..to jest taki typ człowieka, który za swoje porażki wini wszystkich tylko nie siebie, jest w końcu potomkiem Adolfa H. a to zobowiązuje :)
18. grzes12
14 elin
No właśnie , delikatnie mówiąc MSC rozczarował ....
Z samego początku krytykowałem jego powrót , dla mnie było jasne że nic dobrego z tego nie wyjdzie . A prawdę powiedziawszy , to co on prezentuje po trzyletniej przerwie ( mam na myśli jego jazdę ) jest dla mnie wielkim zaskoczeniem , gdyż mimo wszystko oczekiwałem dużo więcej . A takim pocałunkiem śmierci tego sezonu będzie manewr wyprzedzenia przez Rubensa . Myślę że boleśniej to odczuje niż ciągłe porażki z dobrym pasterzem ..... stąd ta nie do końca fair jazda podczas gdy był wyprzedzany .
Schumacher dużo stracił nie tylko jako kierowca , ale stracił również sympatie większości kibiców Ferrari . Był tam królem .... , a teraz .... kim jest ?
Pozdrówki ;)
19. fankaVettela
17. type-r
"to jest taki typ człowieka (...) jest w końcu potomkiem Adolfa H. a to zobowiązuje"
Tak, rzeczywiście masz racje. Brakuje tylko munduru i broni... Ciekawe gdzie je zostawił ? Polska mentalność momentami nie pozostawia złudzeń. Jako naród nie potrafimy żyć bez uprzedzeń. Niemiec, zawsze będzie tym złym, wyniosłym, mającym o sobie wysokie mniemanie. Dalej traktujmy ludzi w ten sposób. Z góry przypisujmy im określone cechy. Niech wyznacznikiem dla nas będzie narodowość. Zobaczmy tylko do czego jeszcze nas to zaprowadzi i jakie będzie miało konsekwencje Nie będziemy w stanie być partnerami dla naszych sąsiadów, gdy na każdym kroku powracać będą wizje przeszłości.
20. anna55
Zamiast zwolnić miejsce młodym to jeszcze o następnym sezonie myśli.
Na emerturę i wnuki nańczyć. ;P
21. Anteaus
Ci którzy popierają styl jazdy Szumiego, narażanie życia innego kierowcy nawet nie dla punktów tylko dla swojego wyimaginowanego ego powinni może oglądać Destruction Derby a nie F1. Wielokrotnie pisałem ,że Szumacher jest już słabiutki i nie dla tego ,że nie jest mistrzem w tym sezonie tylko dlatego ,ze jest gorszy od przeciętnego Rosberga. A jeżeli się jest gorszym o bagatela ponad 50 punktów od swojego kolegi z zespołu to nie można mówić ,że bolid jest słaby tylko o tym ,że się jest gorszym. Tak jak pisałem wcześniej Szumacher jest zadufanym w sobie pyszałkiem i dodatkowo aktualnie słabym kierowcą i życzę Mercowi aby szybko oprzytomniał i zatrudnił kierowcę który zasługuje na miejsce w tym zespole (nie myślę tutaj o Quick Nicku)
22. type-r
19. fankaVettela, absolutnie nie chcę nikogo obrażać, stwierdziłem tylko fakt, nie uważam abyśmy my Polacy byli idealni, mamy też swoje przywary - mówię za siebie,
Piszę w taki a nie inny sposób, bo w swoim życiu miałem doczynienia z Niemcami (mam tu na myśli ludzi żyjących współcześnie) i nie darzę ich zbytnią sympatią - poza tym mam prawo wyrazić swoje zdanie a Koleżanka oczywiście nie musi się z nim zgadzać :) Pozdrawiam.
23. fankaVettela
22. type-r , wiem, trochę się czepiam. Ale jak widzisz Twój cytat posłużył mi tylko do wyrażenia opinii, a wypowiedź była ogólnie w odniesieniu do Polaków. Masz prawo mieć swoje zdanie, jakie by ono nie było i czy mi się to podoba czy nie, możesz tak pisać. Tego nie kwestionuje. Ale również ja mogę się do niego odnieść. Widzisz, w tym akurat zdaniu jesteś na pewno w zdecydowanej większości i właśnie o tym pisałam.
24. elin
18. grzes12 - chyba wszyscy nie takiego " powrotu mistrza " oczekiwali. Najpierw było, po kilku wyścigach Michael wróci do dawnej formy, a teraz ... czekamy na przyszły sezon ...
Na pewno jego decyzja o powrocie była odważna. Tymbardziej, że odszedł od " swojego " zespołu i związał się z konkurencją. Jednak na razie, to Schumacher więcej na tym stracił, niż zyskał. Podobnie zresztą, jak i Mercedes - miała być wielka niespodzianka dla fanów i walka o tytuł, a jest ... rozczarowanie i próba utrzymania czwartego miejsca w konstruktorach ...
A kibice Ferrari ... - biorąc pod uwagę, że tifosi to prawdziwi fanatycy zespołu, dla których Michael obecnie jest " zwykłym zdrajcą " ... chyba nie ma co oczekiwać ciepłego powitania Schumachera na GP Włoch ...
Pozdrówki :-)
25. elin
* tym bardziej
26. grzes12
24 elin
Nic dodać , nic ująć ;) 100% racji !
Jeszcze raz pozdrawiam ;)
27. Budyn_F1
Troche watpie w mistrzowski tytul.
28. gtv
Formuła daje się oglądać, choć nie zawsze, jedynie dzięki kilku kierowcom, stawiającym wszystko na jedna kartę i dążącym do zwycięstwa za każda cenę. MS należy do tej grupy, więc nie widzę powodu by wieszać na nim psy i sikać ze szczęścia, kiedy mu źle idzie. Nie jestem jego fanem ale trudno nie dostrzec jego desperacji. Łatwo tez zauważyć, (kiedy kamera skierowana jest na ręce), że nie zapomniał techniki, jaka w przeszłości dała mu tytuły. W przyszłym sezonie jego sytuacja może się diametralnie zmienić. Wystarczy, ze dostanie robiony pod niego bolid i wtedy dojdzie do głosu doświadczenie, jakie zdobył latami. Ciut za wcześnie zatem odsyłać go do lamusa tylko dlatego, że wymieniamy poglądy na Forum kibicującym Robertowi
29. Moria
28. gtv - ale to nie jest forum kibicujących tylko Robertowi. To jest forum o wszystkich kierowcach F1. Możliwe, że w przyszłym sezonie MSC powróci do formy, ale tego jeszcze nie wiemy. W tym sezonie jeździ bardzo źle, stąd ta krytyka. Zresztą po siedmiokrotnym mistrzu można chyba oczekiwać lepszej jazdy, nie tylko wówczas gdy bolid jest robiony pod niego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz