komentarze
  • 1. Skoczek130
    • 2010-07-30 18:14:08
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie, nie Panowie. Teraz czas na Wasze problemy z wozami. Koniec z fartem! ;))

  • 2. Senna_olk
    • 2010-07-30 18:30:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    1. Skoczek130

    Obyś się mylił :]

  • 3. Ataru
    • 2010-07-30 18:46:09
    • *.chello.pl

    1. Skoczek130, obys sie nie mylil. A moze w koncu jakas kara dla Elvisa? :)

  • 4. karlito
    • 2010-07-30 18:59:18
    • *.adsl.inetia.pl

    Chłopaki mają problemy ze zgraniem do kupy wszystkich części :) kłopociki? Może mała lekcja pokory :)) ?

  • 5. Cwirs
    • 2010-07-30 19:10:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @1 piwa

  • 6. Janosoprano
    • 2010-07-30 19:12:25
    • *.adsl.inetia.pl

    Kempa w temacie o GP USA masz odpowiedz.
    Pozdro.
    a co do McL to faktycznie-niech teraz Button będzie takim "magikiem" jak rok temu...

  • 7. agnesia96
    • 2010-07-30 20:15:15
    • *.adsl.inetia.pl

    W kwalifikacjach myślę że miejsca 4,5,6,7 któreś z tych,chociaż McL jest zdolny do wszystkiego i jak w nocy przycisną to kto wie,może w pierwszej 3 któryś będzie.Myślę że realna szansa na podium przynajmniej jednego McLarena jest.Jak wiadomo kaprysy i zazdrość w Red Bullu różnie się kończą a z Ferrari kto wie,Massa będzie chciał się odegrać a jaki Alonso jest w stosunku do innych wiemy więc ja myślę że sprawa podium jest otwarta.

  • 8. norman42
    • 2010-07-30 20:34:58
    • *.a.glogowek.net

    Obydwaj panowie z MCL to farciarze-mistrzowie na wyrost,bez najlepszego bolidu nie są w stanie niczego osiągnąć.Jestem pewny,że gdyby to ROB albo KOV jeżdzili takimi bolidami mieliby dużo więcej punktów niż ci ,,gantlemani'' obecnie.Mam nadzieję,że to HAM będzie miał problemy,Jenson-oby wyprzedził HAMA,ale takich czarów jak w ubiegłym zezonie nie pokaże-nie ma na czym. I dobrze.Niech wejdą do Q2,a HAM niech najlepiej tam nie wchodzi-pozostanie w Q1...rozmarzyłem się,ale ponoć marzenia niekiedy się spełniają

  • 9. pjc
    • 2010-07-30 20:39:29
    • *.235.6.219

    Obaj będą w Q3.

  • 10. luka55
    • 2010-07-30 20:40:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    norman42 Piszac skrot KOV chyba nie masz na mysli Kovalainena ? Bo juz to ze tak powiem mamy za soba. Przeciez Heikki Kovalainen mial juz Mclarena w swoich rekach ( i to w swietnej formie tego bolidu) i wygladalo to bardzo przecietnie. Poiwesz ze Hamilton byl numerem 1 . Oczywiscie ale to co pokazywal Kovalainen to bylo bardzo przecietne.

  • 11. norman42
    • 2010-07-30 20:47:46
    • *.a.glogowek.net

    7.Massa może chcieć-ale wystarczy ,,słówko'' inż.aby np.,,oszczędzał asfalt na torze'' i nie zrobi nic-wątpię aby chciał w następnym sezonie ,,brylować'' np.w HRT...On zawsze był tym drugim i chyba mu z tym dobrze-nie ma charyzmy,a to ważne-nawet bardzo.Wystarcz spojrzeć na np.naszych polityków-można być durniem,ale z charyzmą i jesteś szefem partii.

  • 12. norman42
    • 2010-07-30 20:57:50
    • *.a.glogowek.net

    Luka 55 . przyznasz jednak,że HAM był tam 1i był faworyzowany,no i ALO również tam był-2.HAM to dziecko MCL zapłacze i wszyscy latają wokół niego,dwójka jest bo musi być,żywię do niego abominęcję i nic chyba tego nie zmieni. Owszem MCL może ustrzelić dublet,pod jednym warunkiem to HAM musi wygrać i nie może być mowy o walce jak np.w RBR

  • 13. norman42
    • 2010-07-30 21:12:31
    • *.a.glogowek.net

    Widzę,że moje argumenty były przekonujące.

  • 14. atomic
    • 2010-07-30 21:22:54
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    szczerość mcl spowodowała u mnie dość duże stężenie % we krwi . mam nadzieje ,że i strzały .........do mety

  • 15. agnesia96
    • 2010-07-30 21:38:46
    • *.adsl.inetia.pl

    11.On cały czas gada że nie jest kierowcą numer 2 ale Ferrari cały czas to pokazuje.Ja myślę że Ferrari nie pozwoli sobie na drugi taki wybryk,już raz 100 tys. zapłacili a poza tym fala krytyki na nich spłynęła i to byłoby już ostre przegięcie.I nawet gdyby Massa się wkurzył i nie posłuchał to nie wierzę że po jednym razie go wywalą...

  • 16. Skoczek130
    • 2010-07-30 21:53:12
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Cwirs - no ja myślę, hehe... Pzdr! ;}

  • 17. Skoczek130
    • 2010-07-30 21:58:25
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W McL przede wszystkim bolid jest pod Lewisa, który z tym zespołem jest od dawna. Trzeba zauważyc, że Jenson ma inny styl jazdy. Tak więc ciężko jest im bolid zneutralizowac dla obu. Myślę jednak, że Jenson "Przycisk" Button spisuje się na prawdę świetnie i tak na prawdę jest godnym partnerem dla HAMiltona. KOV to raczej zupełnie inna sprawa - on wiedział, że jako dopiero świeży zawodnik w F1 przechodząc do "Srebrnych Strzał", będzie pomagierem. Fin spisywał się przeciętnie, ale jego wóz pod względem przygotowania też był przeciętny. ;]

  • 18. agnesia96
    • 2010-07-30 22:47:16
    • *.adsl.inetia.pl

    Obydwaj kierowcy w McL różnią się od siebie ogromnie.Lewis jeździ bardzo agresywnie i jest pewny swego a Jenson jeździ delikatnie i troszkę jak mu zagrają i ni jak nie da się dopasować bolidu do obu ale czy jest pod Lewisa to nie wiem...

  • 19. McLfan
    • 2010-07-31 02:12:55
    • *.p.lodz.pl

    Tak norman, przekonałeś cały świat. Do śmiechu. ;) A 18- tak, bolid jest pod Lewisa. To oczywiste. ;)

  • 20. pjc
    • 2010-07-31 09:49:14
    • *.235.6.219

    Gdyby nie awaria silnika w Monaco, Button miałby prawdopodobnie podobną liczbę punktów co Hamilton. Obaj prezentują równą formę.
    A z tym bolidem po Lewisa to nie przesadzajcie.
    Każdy indywidualnie dba o ustawienia pod konkretny wyścig.
    Oceniam,że obaj kierowcy są traktowani mniej więcej równo.
    No może poza jednym przypadkiem w Turcji, gdzie prawdopodobnie Button miał ochotę na nawiązanie walki z Hamiltonem, spróbował i wtedy padło magiczne "Jenson we need to save fuel" :)
    A tu potwierdzenie: http: //www.youtube.com/watch? v=a7IiR6Mgwyk

  • 21. agnesia96
    • 2010-07-31 09:58:46
    • *.adsl.inetia.pl

    20-Tak,tylko że nie zapominajmy że Lewis też raz miał awarię i wtedy co mu pękła opona przywiózłby kolejne 18 pkt.Mnie również wydaje się że są traktowani równo,albo stronniczości nie pokazują tak bardzo jak inne zespoły o których jest głośno za sprawą właśnie faworyzowania. ;)
    19.Dlaczego dla Ciebie jest to takie oczywiste? ;)

  • 22. pjc
    • 2010-07-31 10:08:52
    • *.235.6.219

    @agnesia96 no tak ale to pęknięcie było efektem bardzo agresywnej jazdy w trakcie całego wyścigu (z resztą jak zawsze). A w usterce Buttona nie było aż tyle winy ze strony samego kierowcy.
    Nie zmienia to faktu, że obaj jeżdżą dobrze zespołowo czego potwierdzenie znajdujemy w klasyfikacjach.

  • 23. Skoczek130
    • 2010-07-31 10:54:59
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pjc - można wręcz rzec, że w tej usterce nie było źdźbła winy ze strony Jensona "Przyciska" Buttona. Wina stała po stronie mechanika. Pzdr ;)

  • 24. pjc
    • 2010-07-31 11:12:45
    • *.235.6.219

    I znowu JB mógł się przebiec wzdłuż toru w Monaco tyle,że w odwrotnym kierunku :)

  • 25. luka55
    • 2010-07-31 12:39:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    norman42 @12 Ladnie prawisz ale niena temat. Odnoisisz sie w swoim poscie do zupelnie innej rzeczy niz ja. Moze i Hamilton jest numerem jeden ale mi chodzilo o to jak jezdzil tam Kovalainen. Otoz ty stwierzdiles ze gdyby on mial takie auto to nie wiadomo co. Otoz ja ci odpisuje ze mial Mclarena i wygladalo to blado. Nawet nielubiany przeze mnie Alonso ktory byl numerem 2 wedlug ciebie ile zdobyl punktow (bardzo duzo) ,nastepnie kolejny wdlug cebie numer 2 czyli Button jak jezdzi jak punktuje? I jak przy nich wygladaja osiagneicia Kovalainena z czasow Mclarena ? Miernie. Oczywiscie nie mam nic do Heikki ale takie sa fakty. I wedlug mnie jest to na pewno slabszy kierowca od Lewisa wiec akurat w tej sytuacji stawiaie Kovalainena przed Hamiltonem byloby wariactwem . No bo chyba nie powiesz ze tak mu specjalnie auto partaczyli . ? Bo jakos numery 2 Alonso najpierw a teraz Button lepiej jezdza.

  • 26. agnesia96
    • 2010-07-31 13:46:50
    • *.adsl.inetia.pl

    22.Teraz nie wciskaj kitu bo dziwne żeby takie zniszczone i zdarte opony kilka okrążeń przed pojechały rekord okrążenia całego wyścigu.O ile pamiętam było coś z felgą ale oczywiście jeżeli to u Hamiltona była tego typu usterka to zazdrośnicy nie dopuszczają myśli że to wina felgi...

  • 27. Skoczek130
    • 2010-07-31 13:54:53
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @agnesia96 - byc może to wadliwa felga była powodem wypadku, ale agresywna jazda Lewisa też dorzuciła trzy grosze.... Pzdr ;))

  • 28. agnesia96
    • 2010-07-31 14:28:08
    • *.adsl.inetia.pl

    Tego to już nie wiemy. ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo