Stewart podziwia Buttona
Sir Jackie Stewart, trzykrotny mistrz świata F1, po pierwszych wyścigach sezonu 2010 zmuszony został do zmiany zdania na temat Jensona Buttona i jego decyzji o przejściu do ekipy McLarena.Jak do tej pory Jenson Button wygrał dwa z czterech wyścigów, a Sir Jackie Stewart uważa, że doświadczenie Brytyjczyka może pozwolić mu utrzymać przewagę nad kolegą z zespołu.
„Sprawy wyglądają znacznie lepiej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać” mówił wczoraj na Silverstone Stewart. „Powiedziałem, że Button wchodzi do jamy lwa, ale udowodnił, że potrafi sobie z tym bardzo dobrze poradzić. Nie mówię, że jest lepszy od Lewisa czy na odwrót, ale Jenson jest teraz w okresie, w którym podejmuje prawidłowe decyzje w dobrym momencie. Sądzę, że jeżeli będzie jeździł w ten sposób mógłby zostać faworytem z tej dwójki.”
„Nadal uważam, że Lewis jest lepszym wyścigowcem” dodawał Szkot. „Nikt nie potrafi tak wyprzedzać bolidów jak Lewis, który wygra jeszcze w tym roku. Nie mam co do tego wątpliwości. Niemniej 30-letni Jenson jest w odpowiednim wieku, aby czerpać z wiedzy i doświadczenia. Co więcej robi to w bardzo gładki i wyrachowany sposób.”
komentarze
1. krzysiek000
" Nie mówię, że jest lepszy od Lewisa czy na odwrót, ale Jenson jest teraz w okresie, w którym podejmuje prawidłowe decyzje w dobrym momencie."
„Nadal uważam, że Lewis jest lepszym wyścigowcem”
OK... To jak to jest?
2. matito
A ja nie lubię hamiltona za jego charakter i za jego chamstwo. Tylko on by chciał wygrywać i nikt więcej jak by można było to by wszystkichz toru wypchną i sam dojechał
3. kosanr1
1.krzysiek000 racja XD jedno zaprzecza drugiemu
4. pat77
Jak tak dalej pujdzie to fajnie bedzie sie patrzyc na hamiltona który sie powoli zaLamuje.
5. robtusiek
Niekoniecznie Panowie 1. krzysiek000 i 3. kosanr1 uważam że Sir Jackie Stewart świetnie trafił z tym zdaniem na określenie obu kierowców, Hamilton to typ "fightera" bardzo szybki i niesamowicie utalentowany (uważam go za Schumachera naszych czasów), a Button opanowanie i rutyna.
6. pjc
McLaren ma doskonały skład. Dwóch mistrzów świata.
Jednego doświadczonego, solidnego.
Drugiego młodego i dynamicznie, agresywnie jeżdżącego.
Oni zdobędą mistrzostwo w tym roku i to podwójne.
7. przemoziom99
1,3 100% racji chłopaki
ja też jestem zdziwiony guzikiem ale to dobrze że lepiej mu idzie niż hamowi
8. devious
prawie wszyscy i kibice i eksperci "jechali" po Buttonie przed sezonem a teraz im głupio, hehe to samo z Rosbergiem choć tutaj to już w ogóle chyba wszyscy są w szoku,że tak Schumiego objeżdża... mnie cieszy, że w końcu może niedzielni kibice przestaną obrażać Buttona, że jest cienki i nie zasłużył na tytuł itd itp bzdety... jak widać chłop jednak jeździć potrafi :)
9. prolim
Ja jestem natomiast ciekaw reakcji Hamiltona jeżeli ta tendencja się utrzyma dłużej... Nie był jeszcze w takiej sytuacji, realnego zagrożenia swojej pozycji jako nr 1 w teamie :). A jak wiemy, presja działa na niego z potrójną siłą in minus :). Chyba nie muszę się zapuszczać w przeszłość by umotywować swoje słowa:P, wszyscy pamiętamy słynne błędy Lewisa :).
10. szerter
9. prolim - nawet nie tyle same błędy, co zamiast walczyć z Red Bullami zacznie wojnę z Buttonem :D
11. Gosu
Ja przed sezonem liczyłem, że Button będzie sobie radził z Hamiltonem i tak się na razie sprawy układają. Hamilton to najbardziej agresywny kierowca w stawce, dzięki czemu mamy dobre widowisko, ale Button ma znaczniej mniej Pitstop'ów, czyli jego "delikatna" jazda procentuje.
12. nomadwcm
Button pokazał że byle kto mistrzostwa nie zdobył
13. cellam
dopiero zacznie jeździć jak wariat i opony zameczać
14. leo_
Ja akurat nie krytykowałem Buttona, a nawet liczyłem na to, że będzie lepszy od Lewisa, który jeździ jak <potłuczony>. Jeszcze nie ma końca sezonu, ale przychylam się do opinii Roberta: obecne przepisy sprzyjają kierowcom mądrze jeżdżącym i oszczędzającym opony, a Lewis tego nie potrafi... Buttona cenię za to, że lubi wyzwania, co pokazał wchodząc do <jaskini lwa>. Jeszcze wcześniej pozytywnie mnie zaskoczył (chyba w 2008, jak jeszcze jeździł słabą Hondą), gdy spokojnie i z pewnością siebie odpowiadał na zaczepki Hamiltona, proponując mu swoisty pojedynek na biathlon czy jakiś inny rodzaj sportu, nie pamiętam. Może już wtedy czuł, że Lewis to nie dojrzały dzieciak, mało odporny psychicznie i jednak gorszy kondycyjnie. Hamilton swoją postawą zdaje się potwierdzać, że jest chyba jednak takim jeźdźcem bez głowy, więc nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek odzyska tytuł.
15. prolim
14 - to był triatlon :). Pływanie+bieganie+rower, tzw. zawody ironman, niezwykle wyczerpujące. Button uprawia ten rodzaj sportu, a odpowiedział na jakiś głupkowaty komentarz Hamiltona i go zgasił tym triatlonem jak świeczkę :)
16. kumahara
Też twierdziłem, że Button pokona Lewisa swoim doświadczeniem o ile będą traktowani równo, a teraz dodam, że napewno z nim wygra. I nawet FIA Lewisowi nie pomoże !
17. leo_
15.prolim- dzięki za uzupełnienie.
18. fullbzikaaa
Ferdek nie miał szans wygrać z Hamiltonem, bo Denis trzymał łapę. Button ma łatwiej, bo brakło Denisa. Czyli, suma sumarum, to Ferdek jest z nich najlepszy. Ma Ferdek łeb na karku jak Button i Robert, a także dodatkowo walczy jak Hamilton, Pietia czy Robek na torze. Mimo wszystko Ferdek mistrzem pewnie zostanie. Nie jest w porządku do swojego kolegi z zespołu, ale kto tak na prawdę ma kolegę z pośród kierowców, z którymi rywalizuje o tytuł? Button dzięki doświadczeniu, dobremu autku i zimnej krwi pewnie będzie drugi na końcu sezonu. A Hamilton? Musi nauczyć się w końcu używać głowy, a nie tylko rąk. Niech przeglądnie dotychczasowe wyścigi tego sezonu i spojrzy na jazdę Robka. Podręcznikowa jazda kierowcy i podręcznikowe podejmowanie decyzji w trakcie wyścigu.
19. minettu
Do 2 matito moze i masz racje po czesci z Hamiltonem ale dokladnie taki sam a moze jeszcze gorszy jest Alonso ja osobiscie uwazam ze Alonso to jerzdaca gnida i nie ma klasy
20. jar188
Co do Buttona to przyznam się,że też się myliłem,skazywałem go na porażkę a tu proszę nawet w qualu czasem radzi sobie lepiej od Hamiltona , ale: Obecne przepisy preferują styl jazdy takich kierowców jak Button, delikatne obchodzenie się z gumą ;). Niestety nie wpływa to dobrze na widowisko bo przy suchych wyścigach i bezpiecznych z dużym marginesem błędu torach będziemy mieli znowu procesje kierowców których głównym problemem będzie odpowiednie zadbanie o ogumienie.
O Hamiltona bym się nie martwił, jeszcze pokaże klasę i wygra wyścig/wyścigi i nadal jestem przekonany,że na koniec będzie przed Buttonem.
21. kmicic
"Zawody ironman"... Obaj "panowie" pochodzą z ojczyzny rugby i zapewne mają (bladą przynajmniej) wiedzę nt. zasad, więc może mini pojedynek na "neutralnym" gruncie"? The Dominator też próbował swych sił, nie udało się, w dodatku do dziś mają z niego "bekę" w Łodzi... Zatem nie pisz podobnych treści, nie wypada. A ostatni wyścig? Chciałbym zobaczyć fizis pilota bolidu No.1- najpierw, gdy zobaczył w lusterkach zbliżającego się "kolegę" z zespołu, a następnie po komunikacie- iż jest to ostatnie okrążenie wyścigu, zapewne zmieniała się jak w japońskich mangach... Buahahaha! Ot, i cały zwycięzca dwóch wyścigów...
22. pjc
@devious i Gosu widzę,że myślimy dokładnie tak samo jeżeli chodzi o ten temat.
Pozdr.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz