Sutil: W Australii będzie więcej wyprzedzania
Otwierający sezon wyścig w Bahrajnie dla Adriana Sutila skończył się podobnie jak dla Roberta Kubicy. Niemiecki kierowca Force India ma jednak nadzieję co najmniej na powtórzenie wyniku z ubiegłego sezonu, czyli 9 pozycję.„Myślę, że był to bardzo dobry start sezonu. Byliśmy niezwykle konkurencyjni podczas wolnych treningów, podczas pierwszego byłem najszybszy, a potem w kwalifikacjach razem z Tonio znaleźliśmy się w czołowej 12 kierowców. W ubiegłym roku nie przeszliśmy w Bahrajnie do Q2, więc pierwsza 12 jest bardzo pozytywnym wynikiem. Wszystko szło dobrze do czasu startu wyścigu, spadłem wtedy na koniec stawki, ale z perspektywy zespołu przynajmniej jeden samochód zdobył punkty. W Australii chcemy uzyskać jeszcze lepszy rezultat. Myślę, że mamy potencjał i możemy zbliżyć się do czołowych pięciu lub sześciu lokat”.
Jak z twojej perspektywy wyglądał wyścig w Bahrajnie?
„Cóż, po starcie spadłem na 21 pozycję, a zakończyłem wyścig na 12 – pokazuje to, że można wyprzedzać i mieć udany wyścig. OK, niektóre wyprzedzone bolidy należały do nowych zespołów i mieliśmy nad nimi przewagę w osiągach, jednak w połowie wyścigu, walczyłem z Kubicą i dwójką kierowców Saubera. Można więc wyprzedzać mimo nowego regulaminu, po prostu ludzie ze ścisłej czołówki byli bardzo ostrożni. Podczas startu sezonu nie wiadomo jak wszystko zachowa się w warunkach wyścigowych. Wykonujemy symulacje długich przejazdów, ale dopóki wszystko nie dzieje się we właściwych warunkach, nie można uznać ich za w pełni miarodajne. W tych okolicznościach naturalnym jest dbanie o ukończenie pierwszego wyścigu. Ubiegłoroczne Grand Prix Bahrajnu również nie było zbyt ciekawe, jedyną różnicą było tankowanie, możliwości wyprzedzania nie było więcej. Myślę, że wszyscy kierowcy byli nieco ostrożni, ponieważ to pierwszy wyścig, a trzeba było przejechać spory dystans na miękkich oponach, przy czym nikt tak naprawdę nie wiedział jak będą się one sprawowały. Teraz wybieramy się do Australii, gdzie będziemy bardziej agresywni. Wydaje mi się, że będzie więcej wyprzedzania.
Co sądzisz o torze Albert Park przed GP Australii?
„Jest jednym z moich ulubionych. To bardzo przyjemny tor uliczny z kilkoma bezpiecznymi strefami wiodącymi przez park, jest więc bardzo pięknie. Z drugiej strony jest bardzo wymagający z kilkoma szybkimi i wolnymi zakrętami, jest to więc wspaniały tor. Jest związany również z moją historią – w 2007 roku zadebiutowałem tu za kierownicą Spykera, rok później był pierwszy wyścig Force India, a w ubiegłym roku ukończyłem wyścig na 9 pozycji. Jeśli powtórzymy ten rezultat, zdobędziemy w tym roku 2 punkty! Musimy celować w taki lub wyższy wynik – jestem całkiem zadowolony z naszej pozycji w kwalifikacjach i z osiągów w Bahrajnie, mamy więc wiele powodów, aby z niecierpliwością oczekiwać na Australię”.
komentarze
1. kuczek
taa akurat więcej miejsc do wyprzedzania
2. Gosu
Są mocni. Razem z Mercedesem największy rywal Renaty.
3. kasieńka
byle tylko znów nie wywinął jakiegoś numeru ;p
4. kolejnysezon
Jedyne zespoły które się jeszcze tak dobrze nie wypowiadały w perspektywie kolejnego wyścigu to tylko Ferrari. Tylko dlatego, że wygrali wyścig w Bahrajnie. Renault jest nastawione na coś więcej, bo jeszcze nie mają punktów. Mercedes, Maclaren, Williams, FI, RB, wszyscy mówią tylko jedno że będzie to dla nich lepszy wyścig. Może w Q3 jakieś zespoły zdecydują się na większą liczbę prób uzyskania dobrego czasu, niż to było ostatnio.
5. Lynott
i tu się z nim trochę zgodzę "po prostu ludzie ze ścisłej czołówki byli bardzo ostrożni". Czasem mam wrażenie, że to nie jest wina regulaminu, że nie mamy walki na torze, albo nie wyłączna wina. Nie jest to wina bolidów, braku umiejętności kierowców etc. Po prostu chłopaki kalkulują. Wyprzedzanie jest manewrem ryzykownym. Można zyskać, można stracić. Lepsze miejsce czwarte niż osiemnaste albo banda.
6. matito
o ile się znów nie wwali Robertowi w bolid
7. lechart
Lepiej niech nie wyprzedza. Pokaz wyprzedzania dał w Bahrajnie............
8. radzix
2 lata temu Nakajima w Australii, w zeszłym roku Vettel w Australii, w tym roku Sutil w Bahrajnie kto za rok zepsuje 1 wyścig naszemu rodakowi? :P
9. Kiachi
MO Karun
10. BLOO
nie wiem czy to element treningu psychicznego czy brzydkiego charakteru ale żaden z nich nigdy ni eprzyznał się otwarcie ze coś spaprał . nie powiedział "wjechałem w kubicę " tylko spadłem na 21 pozycję " spadł na 21 pozycję bo spowodował kolizję .
11. marcin20
Oby miał rację z tym wyprzedzaniem.
12. szerter
10. BLOO - może dlatego, że to Kubica bardziej zajechał drogę Sutilowi, a nie na odwrót. Tyle, że to nie ma żadnego znaczenia, nie ma sensu nikogo winić. Sutila ta chmura właściwie ominęła i jechał swoim torem, Kubica w momencie odzyskania widoczności był już bezradny. Polecam powtórki, w decydującym momencie żaden z nich tego drugiego nie widział, więc na jakiej podstawie chcesz któregoś winić?
13. krystianxp
ogladalem wyscig indycar i jest tam duzo emocji i wyprzedzania chodz technologicznie widac ze odstaja od f 1
14. lukasz1
13. Pooglądaj se wyścigi na motocyklach, tam też jest dużo wyprzedzania
15. Konik_mekr
Jak dla mnie ma rację, że zespoły z czołówki jechały zachowawczo i to było wynikiem nudnego wyścigu, a nie przepisy.
16. dziarmol@biss
12. szerter- zdaje się że nie bardzo rozumiesz na czym polega ściganie się w F1 ;-))
Incydent z udziałem Kubicy oraz Sutila w pierwszym zakręcie niewątpliwie jest zasługą tego drugiego (Sutila) gdyż był za Kubicą . To kierowca poprzedzający obiera tor jazdy, ma prawo do obrony pozycji, może nawet raz zmienić tor jazdy w celu obrony swojej pozycji. A w wyżej przytoczonym incydencie Kubica nawet nie zmieniał toru jazdy w celu obrony pozycji, jechał "swoje" , to Sutil popełnił błąd uderzając w tył bolidu Kubicy ;-))
17. Przemu
8. radzix
Za rok, Kubica wygra pierwszy wyścig, W Renault oczywiście a nie w Ferrari tak jak wielu Kubicomaniaków marzy, i zgodnie z tradycją, będzie mistrzem świata
18. szerter
16. dziarmol@biss - Kubica był przed Sutilem do momentu pawia Webbera. Sam RK mówił, że przyhamował, a AS to olał i popędził. W efekcie po wyjściu z kłębu dymu już sytuacja jest dyskusyjna - wskażesz mi, który z nich jest bardziej z przodu? RK zaczyna zdobywać przewagę dopiero tuż przed apex'em. Poza tym RK w momencie wyjazdu z dymu bardzo gwałtownie odbił w lewo, tak jakby miał czysty tor, co moim zdaniem potwierdza, że obaj siebie nie widzieli. Trzeci zakręt jest w prawo, więc po co miałby z kimkolwiek tak ostro walczyć?
img85.ima geshack.us/img8 5/323/kubsut.png
Regulamin regulaminem, tylko czy jesteś pewien, że uwzględnia on tak ekstremalne sytuacje, albo może uznaje się, że taki dym nie ma znaczenia i osądza tak jakby go nie było? Tak jak w piłce nożnej - sędzia = powietrze.
19. luka55
A ja proponuje puknijcie sie ludzie w glowe . Co to sa szachy ? TO JEST F1 . Chyba nie tzreba mowic nikomu jak w tym sporcie wazny jest strat i jakie w nim panuje zamieszanie . Podejzewam ze nie bylo by calej sprawy gdyby nie chodzilo o Roberta . Ludzie to jest zupelnie normalna sytuacja w wyscigach i mnie to osobiscie ani nie grzeje ani nie ziąbi. Ja tez lubie Roberta ale nie moze byc tak ze jak ktos go drasnie to jest tragedia . Dla ludzi ktorzy nie moga zniesc jak cos sie dzieje Kubicy to niech sie przezuca na ogladanie pokera ( przynajmniej sport bezdotykowy ) . Ja sie pytam co mial zrobic Sutil po wyscigu rzucic sie na kolana z bukietem kwiatow i blagac o przebaczenie Roberta ? Zarówno Sutil jak i Kubica potraktowali to jak normalne zdarzenie .
20. dziarmol@biss
A gdzie ja napisałem że Kubica walczył o pozycję z Sutilem??Pewnym jest że Robert go nie widział , pewnym jest że Sutil wjeżdżając w dym też nie widział co lub kto jest przed nim.Błąd Adriana polega na tym że nie widząc co się dzieje przed nim (dym) nie odpuścił i w efekcie doszło do kontaktu z bolidem Kubicy który widząc co się stało (dym) nieco odjął aby nie uderzyć w poprzedzający go bolid. tego manewru nie uczynił Sutil i w efekcie tego przednim prawym kołem uderza w tylne lewe koło Kubicy
http:// w w w .youtube . com/watch?v=rfOec_Ik9wI&translated=1 (usuń spacje)
21. dziarmol@biss
19. luka55- a tobie znowu o co chodzi??
a Sutil udzielając wywiadu powinien przynajmniej wyjaśnić niewtajemniczonym dlaczego nagle po pierwszym zakręcie znalazł się na samym końcu..
Pamiętam jak dwa lata temu po GP Australii podobnie nawijał Nakajima. No cóż wstyd się przyznać do błędu ;-))
22. luka55
dziarmol@biss Masz racje , zgadzam sie . Obaj nie widzieli a Sutil zaryzykowal. Ale czy ta cala sytuacja jest powodem zeby sie tak nad tym podniecac , bulwersowac i szereg innych przymiotnikow bym wymienil ( nie odnosze tego do Ciebie tylko do wielu osob ktorzy nie moga z tym zyc )
23. szerter
Jest tylko jeden drobny problem, niestety dysponuję dużo lepszej jakości nagraniem i wynika z niego, że Sutil nigdy w dym nie wjechał.
24. luka55
dziarmol@biss 21 Jak mowilem mnie grzeje czy mu wstyd czy nie wstyd . Nie zalezy mi tez aby cos wyjasnial bo to nie sad. O nic mi nie chodzi ? Nie wiem o co Tobie hcodzi ze zadajesz mi to pytanie ? Przeciez ja nie kierowalem zadnej sentencji do Ciebie tylko ogolne . Powtarzajac ja uwazam te sytuacje za normalna w tym sporcie . Jedni kierowcy reaguja tak inni inaczej . Dla pzykladu Vettel rok temu po stluczce z Kubica powiedzial ....,, Jestem idiota zepsulem wyscig sobie i Robertowi '' Sutil nie powiedzial nic ( kto jak woli mnie to nie interesuje . Swoja droga pamietasz jak Raikkonen ,,zaparkowal'' w Monaco na zadku wlasnie Sutila . Itez nie zauwazylem zeby mu bylo przykro albo zeby mial zamiar sie tlumaczyc . I tez nie mialem mu tego za zle . Bo ja do tego az takiej wagi nie przywiazuje
25. dziarmol@biss
To tym bardziej źle świadczy o Sutilu , ale jak wiadomo cała sprawa została zinterpretowana jako race incident, a za podobne zachowanie Kubica vs Hamilton w 2007 na fuji Kubica dostał karę przejazdu przez boksy ;-)) mimo że wówczas Lewis otworzył drogę do wyprzedzania jadąc szeroko .pozd.
26. dziarmol@biss
24. luka55- no ale z Raikkonenem to żeś pojechał;-)) żadnej analogii, zauważ że Kimi hamował i nie wyhamował wpadając w dość dziwaczny poślizg, a tutaj żadnego hamowania ze strony Adriana nic tylko gaz w podłogę, ale jak wyżej to tylko wyścigowy incydent bez konsekwencji ;-))
27. luka55
dziarmol@biss Tak myslalem ze zaden przyklad nie jest w stanie do Ciebie przemowic . Dla mnie jest analogia i to w kazdym aspekcie . Najpierw chce ci tylko przypomniec ze ten dziwaczny poslizg o ktorym mowisz byl konsekwencja czegos . Dokladnie obaj wiemy ze Raikkonen grzal szybko i opoznil hamowanie ( cala filozofia ) . Roznica jest taka ze tam nie bylo gaszczu aut jak tutaj przy starcie . Ale jesli chodzi o analogie to juz ci mowie : dla mnie takie sytuacje sa wpisane w ten sport i sie nimi nie podniecam po drugie i w jednym i w drugim przypadku ktos komus zzepsul wyscig a po trzecie w obu przypadkach nie uwazam aby ,, winowajcy '' musieli cos tlumzcyc , plakac , przepraszac itd. Ot taki moj oglad w tej kwestii.
28. luka55
I prosze nie mowcie tylko ze jak ktos sie ,, stuknol'' z Robertem to zle o nim swiadczy ( obojetnie czy wiiny czy nie ) . Ludzie zejdzcie na ziemie bo sie tym osmieszacie .
29. zenobi29
20. dziarmol@biss - Mam podobne zdanie.
Nie ulega wątpliwości , że owe zajście trzeba rozpatrywać jako zdarzenie wyścigowe i tyle. Mnie tylko drażni ten "stek" niedomówień ze strony Adriana !
Bo gdyby powiedział >> Niestety z uwagi na nieszczęsny dym , w pewnym momencie nic nie widziałem i doszło do kontaktu z bolidem Kubicy .Miałem bardzo ciężki bolid , a moje twarde opony nie trzymały na początku tak, jak bym sobie życzył i w momencie , gdy zobaczyłem przed sobą inny bolid było już za późno. Przeszarżowałem ! Psując tym samym wyścig sobie i Kubicy !<<....I nikt by się go nie czepiał...
Ale nie ! Wzorem Seby z ubiegłorocznego zajścia w Australii zaczyna głupio pieprzyć .... że coś .., że ktoś .....Ale nie ON !!
Wkurza mnie to mijanie się z prawdą , ubrane sprytnie w " misterną przędzę " niedomówień....
Bo przez początek wyścigu , ON spadł na koniec stawki , a przecież mógł walczyć o punkty. ...Niestety ! Tylko ON !
A w ogóle , to jakim prawem jakiś bolid (bo po wyścigu nie wiedział przecież w kogo przydzwonił ) znalazł się przed nim ?! ?!
Absolutnie nie chcę piętnować Adriana za owo zajście , bo w wyścigach jest to normalne - pomimo , że zepsuł mi tak długo wyczekiwany wyścig .
Ale krętactwem - to już się brzydzę !!
Pozdrówka
30. szerter
Na pewno to nie jest wina Sutila, bo nawet na tym filmiku z YT widać, że nie wjechał w dym, jechał swoje i mu KUB wyrósł z nikąd (obaj jechali obok siebie, a nie jeden po drugim). Wina KUB to też nie jest. Zwykły pech, zbieg niefortunnych okoliczności, tak jak kiedy RK wjechał Trullemu w tył lub gdy wypadł na Hockenheim. Ale mi nie powiesz, że obrócenie RK przez Heidfeld'a na Nurburgringu (kiedy temu się dziecko urodziło) albo Nakajima jak staranował RK przy samochodzie bezpieczeństwa nie świadczą o nich źle, bo wina wtedy na pewno nie była RK?
31. szerter
29. zenobi29 - sory, że się powtarzam, ale mam wrażenie że nikt tego nie przeanalizował, Sutil nie wjechał w dym, więc trudno żeby coś takiego mówił, chociaż mógłby zwrócić uwagę chociaż z bolidem jakiego teamu się pocałował.
32. luka55
zenobi29 @29 Rozumiem twoje rozgoryczenie jako kibica Robaerta . Wiesz na sile moge zrozumiec nawet to ze masz pretensje do Sutila ze cos mydli . Ale prosze cie o jedno nie mydl Ty sam ludziom oczu . Wiesz o co mi chodzi ? O to ze pijesz do Vettela i porownujesz jego wypowiedz do Adriana . Nie twierdze ale przypuszczam ze chyba ogladales wtedy ( wypadek Kubicy z Vettelem ) w Polsacie i sluchales wypowiedzi tych pseudofachowcow . Ja ogladalem w barzdiej profesjonalnej stacji gdzie po wyscigu jest z godzina wywiadow i wiem co na goraco mowil Sebastian po wyscigu w jego ojczystym jezyku ( ktory rozumiem ) i po angielsku dla innej stacji i powiedzial zdanie ktore przytoczylem w poscie nr 24 . Wiec nie wciskaj kitu o Sebastianie bo wiem co mowil .
33. dziarmol@biss
29. zenobi29 he he he .Mijanie się z prawdą, jak to ładnie brzmi ;-))
rzeczą ludzką jest upaść lecz rzeczą ludzką jest też wstać- pozdrawiam ;-))
34. zenobi29
No właśnie - 32. luka55 - Vettel zaraz po wyścigu przepraszał wszystkich , za swoją """niefrasobliwość""".
A jakie były relacje Seby , po skomentowaniu zajścia przez Schumachera ?!
Tyle !!.... Rzekomo zaliczyłeś" profesjonal"
Wyraziłem swoje zdanie . Nie atakowałem Ciebie.
Więc odrzuć tę fastrygę....Bo z tego łaty nie będzie!
35. zenobi29
33. dziarmol@biss .
.....Z twarzą....
Siemka
36. Anteaus
Wg mnie przepisy co do wyprzedania są jasne trzeba być przed zawodnikiem wyprzedanym aby móc zmieniać tor jazdy. A z tego co oglądem na powtórkach to do wejścia zakręt auto Sutila jest przynajmniej o wielkość opony za Robertem. I nie chodzi tu o kary (choć jakby Sutill ją dostał to pewnie nikt nie maiłby pretensji) tylko o to aby przyznać ,że się zawiniło. No ale trzeba mieć charakter aby to zrobić
37. Anteaus
A co do tego ,że nowy regulamin nie jest winny temu ,że kierowcy nie wyprzedają to to już jest totalna bzdura. To chyba pierwsza wypowiedź kierowcy w tym tonie.
Może jemu jednemu ten regulamin nie przeszkadza. To ,że kierowcy z przodu się tak nie wyprzedzają to chyba jest jasne ,że wyprzedzenie bolidu Ferrari ,Red bulla czy Mclarena to nie to samo co np Saubera czy tym bardziej Virgin.
Dodatkowo sam przepis odnośnie silników powoduje ,że na pewnym etapie lepiej oszczędzać silnik i opony i paliwo. Jeżeli nie byłoby limitu 8 silników tylko np 16, jeżeli byłby nakaz 3 zmian opon to wyścig miałby przynajmniej szanse być bardziej atrakcyjny. A co jak nie regulamin wprowadza te ograniczania. Sutill powinien bardziej się zastanawiać nad tym co mówi
38. luka55
zenobi 29 @34 Ja tez cie nie atakuje tylko probuje Ci powiedziec ze ,, mijasz sie z prawda '' ( modne slowo ) wsadzajac pod jeden mianownik wypowiedzi oraz reakcje obu kierowcow . Bo tak zrobiles , nie zaprzeczysz . Ja natomiast stwierdzilem ze wiem co kto mowil i uwazam ze sie mylisz . Pomijam juz aspekt ze smiech mnie bierze jak slysze co to nie powinien zrobic Sutil bo uderzyl w Roberta , Moze powinien isc do programu Wybacz Mi . Dla mnie takie sytuacje byly sa i beda . Podejrzewam ze gdyby to nie dotyczylo Roberta nie byloby tyle krzyku i nikt by sie od Sutila niczego nie domagal .
39. dziarmol@biss
Wiesz co mnie najbardziej razi w Twoich wypowiedziach @luka55?? Twoje aroganckie niczym nie skrępowane "ja wiem wy nie wiecie" Swoje emocje typu śmiech mnie bierze czy też rzygać mi się chce możesz sobie darować . A sprawa jest prosta jak drut, Sutil zawinił a w wywiadzie nawet nie wspomniał dlaczego spadł na ostatnią pozycję tuż po starcie. zupełnie jak Nakajima. I jak piszesz sprawa dotyczy naszego kierowcy więc jest "krzyk"
40. luka55
dziarmol@biss No wlasnie tego sie spodziewalem . Rozmowa z Toba tylko moze sie sprowadzic do tego ze zaczynasz wypominac cos co sam notorycznie robisz . Po pierwsze slowo arogancki znaczy cos innego . Po drugie niegdy nie twierzde ze ja ccos wiem a inni nie wiedza .Nigdy nie zabieram glosu w temacie na ktory nie mam dostatecznej wiedzy . Za to pozwolilem sobie poczytac pare postow gdzie rozmawiasz z innymi i bardzo czesto to ty wlasnie udowadniasz wszystkim ze nie maja racji a oczywiscie Ty ja masz . Zauwazylem ze ty odczuwasz wewnetrzna potrzebe mienia racji . Tylko ty sie nie mylisz . I nie wypominaj mi sformulowan smiech mnie bierze itd. bo otoz podobnych tekstow w twoich postach wcale nie brakuje . I nie wiem o co ci chodzi z Sutilem przeciez ja tylko stwierdzilem ze moze faktycznie Sutil zawinil ale tez napisalem ze dla mnie takie sytuacje sa norma i wisi mi czy ktos sie przyznaje do czegos w wywiadzie czy nie . Wiec nie wiem czy to jest az tak kontrowersyjne ze nie popadam w obled z powodu ze ktos uderzyl w Roberta a moze po prostu po raz kolejny chcesz sprowadzic rozmowe do pewnego niskiego poziomu . Ja nie chce . Wiec prosze nie baw sie juz w tego srogiego nauczyciela stojacego z ruzga nad forumowiczami . Oczywiscie mozna skrytykowac czyjas wypowiedz ale po co te wypominania ze to ze tamto . Ja tylko wyrazilem swoje podejscie do sprawy a w drugiej czesci odnisolem sie do wypowiedzi Vettela z przed roku ktora ktos nie prawdziwie porownal do tej Sutila . Napraqwde znalem dokladnie wywiady Sebastiana dlatego zareagowalem i to wszytsko . Duzo ludzi ladnie pisze o mijaniu sie z prawda jednoczesnie celowo albo i nie celowo sie z nia mijajac . I powtorze nie chce sprowadzac rozmowy do poziomu wiejskiej karczmy wiec nie prowokuj . pozdrawiam
41. grzes12
luka55
Czy mógłbyś podzielić się z nami swoją fachową wiedzą ?? Tylko proszę Cię nie przytaczaj lamentu Vettela przez team radio zaraz to po wypadku , gdyż to każdy nawet oglądający polsat słyszał . Tylko problem w tym gdy wyszedł z samochodu to już zaczął mówić co innego ;/ Więc porównanie do Sutila jest jak najbardziej trafne , gdyż wina tych kierowców jest niepodważalna ;)
No ale czekam na profesjonalne info z twojej strony . Kto wie może uda Ci się mnie przekonać że było inaczej niż ja to widzę ?
Odnośnie twego ostatniego wpisu , to bym go porównał do faceta który na widoku tłumu oblewa wiadrem wody człowieka . Po czym na drugi dzień sprzecza się z inną osobą która widziała te zajście i wciska jej że to deszcz padał i pomoczył Ci nogawki ..;/ Mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi . pozdrawiam
42. grzes12
...niepodważalna jak i naganne późniejsze zachowanie ( nie przyznanie się do winy ) ....;)
43. luka55
grzes 12 @ 41 Nie wiem czy chcialbym sie z toba czymkolwiek dzielic . Lamentujesz to wlasnie ty w powyzszym poscie . Widzisz powazne masz problemy skoro w klku moich powyzszych postach nie wychwyciles ze stwierdzam ze Sutil byl winny . Ale widze ze niektorzy nie potrafia zrozumiec ze mam w d............ czy go walnol czy nie .Dla jasnosci gdyby bylo na odwrot ( Kubica wali w Sutila ) to tez bym to mial gdzies . Oczywiscie zastanawialbym co sie stalo czemu i kto winien ale nie podniecam sie tym przez 2 tyg. a co najgorsze i zarazem najsmieszniejsze to te oczekiwania w stosunku do Sutila zeby sie niemal wychlostal . Potrafisz to zrozumiec ? Czy z tym tez masz problem ? Nie bede cie do niczego przekonywal bo nie mam zamiaru ,, orac skaly '' . Nie wiem jak z twojimi jezykami ale ja sluchalem wywiady w innych jezykach i tylko stwierdzam ze wiem co powiedzial . Widzisz w tym problem ? Ze co ? Ze nie ograniczylem sie do paru slow z kokpitu i kilkunastu srednio wartych slow ,,fachowcow '' z Polsatu . I prosze cie nie porownuj juz niczego do czegos bo ci to po pierwsze nie wychodzi ( chodzi o wpis ) a po drugie to po raz ktorys doklejasz sie do mojejj rozmowy z dziarmol @biss( oczyweiscie masz prawo ) . nie wiem jestes jakims rzecznikiem . ? No ale widze ze twoim celem jest tylko i wylacznie ironizowanie moich wypowiedzi i glupie zaczepki a wiesz dlaczego ? Tylko dlaetgo ze ktos ma inne zdanie . Ale jak juz powiedzialem nie jestem w chorze zeby spiewac jednym glosem . Ty mozesz sobie dalej ćwiergolić w chorku , grzeje mnie to. Ja tylko powiedzialem to co wiem i co slyszalenm na wlasne uszy ale skoro to jest az tak kontrowersyjne dla ciebie no coz , wspolczuje Ci . Przyznanie sie do winy ............. nie nie lepiej juz tego nie kontynuowac bo to jest smieszne ( najlepiej niech go ( Sutila ) osadzi sad za te zbrodnie ktorej dokonal heheh ) pozdrawiam .
44. luka55
Odnosnie wywiadow ktorych sluchalem to dotycza one Vettela dla jasnosci .
45. zenobi29
Relatywnie konkludując - w aspekcie scjentologicznym - rzeczona retoryka jest bez sensu ;/.......Do zainteresowanego ! :)
Bo jeśli kilka razy tłumaczy się , że trawa jest zielona , a" zainteresowany" ciągle upiera się , że jest jednak czerwona................No ręce opadają !!
grzes12 i dziarmol@biss -pozdrawiam ;-)
46. luka55
Ale niektorych zlosc ogarnia. Ktos wyrazil swoja opinie dodatkowo uzasadniajac ją to juz kolko gospodyn wiejskich nie morze wytrzymac ze nie maja kolejnej klechty w swoim zbiorze ktora umie tylko kiwac na TAK . Ale smieszni ludzie. Trawa jest zielona tylko najgorzej jest jak ktos twierdzi ze niezbyt wystarczjaco i ja maluje farba aby byla jeszcze bardziej zielona . Tylko od tego malowania robi sie kolor'''' ZGNILIZNY"" . Blagam o wytezenie umyslu i przeanalizowanie przekazu .
47. szerter
Dziwne... macie wszyscy prawie identyczne zdanie w tej kwestii, a cały czas się o coś kłócicie. Moja wizja natomiast jest w dużym stopniu odmienna, a właściwie nikt ze mną nie dyskutował. :O
48. zenobi29
A może należałoby bardziej uważnie czytać przekazy innych i starać się zrozumieć ich tok myślenia ?!
Agresywne wciskanie swoich racji - z reguły ma odmienny skutek :)
49. dziarmol@biss
47. szerter -Odpisałem Ci w poście nr25. pozd. ;-)
50. dziarmol@biss
45. zenobi29 - ja odpuszczam , piję bursztyn w płynie i idę spać ;-)_
@grześ12- Szkoda zdrowia ;-))
51. dziarmol@biss
46. luka55 - wiesz dlaczego nie oglądam "Brazylijskich" seriali ?... ponieważ są nudne i bez sensu, zupelnie jak Twoje tzw. fachowe wpisy ;-))
52. luka55
dziarmol@biss To po co dalej gderasz dziobem jak szkoda zdrowia . A moze upiles sie jednym piwkiem i zupelnie nie pamietasz co mowisz . Wiesz co przejolbym sie tym co mowissz gdyby twoje wpisy byly naprawde fachowe ale zrozum ze twoje posty to czysty badziew . Zawsze cos komus wytykasz i uwazasz ze tylko ty masz racje . No ale przeciez wszechwiedzacy dziarmol@biss zawsze ma racje . Ze tez o tym nie pomyslalem . Podneica cie ze jeden dwoch cie poprze moze to forum jest odskocznia od rzeczywistosci w twojim przypadku, nie wiem , mam to gdzies . Ale nie rozpetuj po raz kolejny wrzawy a pozniej nie baw sie w medrca. Mi na tym nie zalezalo ale tobie widze tylko o to chodzilo , bo skoro nawet kolega szerter zauwaza ze w owym temacie nie roznimy sie az tak bardzo z ta lekka odmiennoscia ze ( po raz kolejny to powtorze ) mnie nie bolalo przez 2 tyg. ze ktos walnol Kubice i ze normalnie traktuje takie rzeczy i nie oczekuje od Sutila tlumaczenia . No nie wiem az tak cie to zabolalo ? Nie ja przypuszczam ze nawet jakbym skopiowal twoj post pod moim loginem to bys mi cos tam zaczal wypominac , no ale trudno z takim czyms sie rodzi .
53. szerter
49. dziarmol@biss - tylko jak chcesz wymagać od AS aby ten przepuścił Kubicę, skoro zamiast RK widzi wielką chmurę. Gdyby nie dym, obaj by się zmieścili i nie byłoby problemu. Jak był incydent z Vettelem, to obrońcy SV wołali, że RK nie zostawił miejsca - zostawił tyle żeby zmieścić bolid, chociaż tam RK był wyraźnie z przodu. To w końcu kto wybiera linię? Tutaj Sutil bardzo głęboko najechał na tarkę, a mimo to się punkęli, więc może jednak to RK zostawił za mało miejsca?
54. luka55
Do zainteresowanych ; Nie wiem o co chodzi z ta fachowoscia ktora wytykacie bo widze ze macie ztym jakis problem . Kompleksy sie leczy . Niespelnieni fachowcy. Po pierwsze moje posty byly tylko i wylacznie wyrazem mojego podejscia do danej kwestii , nie dotyczyly one zadnej fachowej stronny F1 a tylko incydentu na torze , wiec chyba ktos pomylil tu pojecia .
Dajcie nowa nute , oczywiscie CHOREM .
55. luka55
szerter @ 47 Widzisz cieszy mnie to ze zauwazasz to ze pomimo malych roznic jest klotnia . Ale to nie pierwszy raz . Nawet gdybym napisal to samo co niektorzy to tez bylby problem . Wiec dam ci rade nie wysilaj sie zbytnio bo szkoda twoich nerwow . tak Ci udowodnia ze nie masz racji i ze to oni sa tutaj fachowcami . Mimo wszystko zycze powodzenia do dalszej walki z wiatrem w polu . pozdrawiam
56. dziarmol@biss
53. szerter Żeby kogoś przepuścić należy być przed tym kimś ;-)) A Sutil nigdy nie był przed Robertem . Odrobinę obiektywizmu ;-)) Na filmie widać wyraźnie że nie był przed Robertem, a i powód dla którego zaczął doganiać Kubicę jest nam znany ;-))
57. dziarmol@biss
52. luka55 Że posłużę się cytatem z filmu "Konopielka" słynne na cały kraj powiedzenie Andzi Kaziukowej >mądry jak Maćków kot, świece zjadł i po ciemku siedział<< ;-)) Niech to Ci wystarczy za cały komentarz ;-))
58. luka55
dziarmol@biss Oczywiscie tak jest panie dziarmol jak moglby sie pan mylic przeciez jestes fachowcem z prawdziwego zdarzenia . Bohater ze spalonego teatru . Zeby glupi choc przez sekunde wiedzial ze jest glupi . Taki moj kometarz
59. grzes12
luka 55
I jak tu z Tobą można w rzeczowy sposób prowadzić rozmowę jak Ty ciągle lejesz wodę i mówisz że to deszcz pada ....?/
dziarmol
Daj sposób , w końcu szkoda zdrowia ;)
pozdro , również dla zenobi 29 ;)
60. grzes12
Ech !! oczywiście daj spokój , a nie sposób
61. luka55
grzes 12 Kolejny pisze daj spokoj , szkoda zdrowia no czlowieku przestan rechotac jak ci szkoda. To po co dalej sie wpierd.............. miedzy obiad a zakaske. A tak apropos to ty wbiles do rozmowy i zaczales pouczac ze to ze tamto , zadnej tam nie bylo z twojej strony rzeczowej wypowiedzi . Wiec jak ci smieszny czlowieczku nie pasuje to po co ciagle chlapiesz paszcza . Acha musiales napisac cos , pozdrowic dwoch kolegow , podpowiedziec ze nie ma sensu , ze szkoda zdrowia no i mimo to dalej belkotac. Potrzebujesz miec kolegow to na forum sie podlizujesz . Prosze cie . Ja tez pozdrawaim . Najlepeij odpowiedzcie chorem.
62. luka55
Wyrazilem tylko swoja opinie w temacie to kolko gospodyn wiejskich zaatakowalo tylko dlatego ze ktos nie pomyslal tak jak oni . I chca wypominac brak rzeczowej rozmowy . Co za plebs.
63. dziarmol@biss
@luka55 Tą ostatnią wypowiedzią udowodniłeś tylko że jesteś zwykłym subiektywnym ćwokiem (cokolwiek by to znaczyło) ;-)) pozdro ;-)
64. luka55
dziarmol@biss Co jUZ nie szkoda ci zdrowia . ? Nie no przeciez musiales cos madrego dorzucic . Przeciez zawsze masz racje . Ja moze ostatnim zdaniem ty za to kazdym jednym .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz