komentarze
  • 11. Gosu
    • 2009-12-01 14:44:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Mam nadzieję, że wiedzą co robią i mają fachowców na miejsce odchodzących ...

  • 12. TSA
    • 2009-12-01 14:47:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie tak dawno nikomu się nie śniło żeby polak jeździł w F1...

    Teraz nie wierzycie że Renault może zbudować dobry bolid...

    Panie i Panowie-więcej wiary:)

    Będzie dobrze!!!

  • 13. lukasz1
    • 2009-12-01 14:51:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    7.michael151 jak niema dużo kasy to niema bolidu, niewiem czy wiesz ale honda miała największy budżet, i drwili z niej, że mimo największego budżetu ma takie słabe osiągi. To była całkiem inna bajka.

  • 14. Kimi Rajdkoniem
    • 2009-12-01 14:54:54
    • *.warszawa.supermedia.pl

    12. TSA: Pierwszym Polakiem, który miał realne szanse startów w F1 był Jarek Wierczuk, który gdzieś zaginął w Formule Nippon. Więc osobiście uważam, że niektórym się więcej niż "śniło" widzieć Polaka w F1. Za formą Renault w przyszłym sezonie zaczynają przemawiać fakty: problemy finansowe, zmiany personalne. Renault można porównywać do nowego zespołu z pewnym doświadczeniem. Ale niestety większość tego doświadczenia odeszło razem z ludźmi

  • 15. Jacu
    • 2009-12-01 15:03:55
    • *.142.202.118

    Wielka szkoda ze Czapski odchodzi to geniusz elektroniki. Stal za sukcesami Schumachera (zarowno tymi z Ferrari jak i tymi niechlubnymi z sezonu '94 w Benettonie kiedy sprytnie oszukiwali nie stosujac sie do zakazu urzywania wspomagaczy elektronicznych :P). Nie zmienia to faktu ze to swietny fachowiec, ktorego Schumachera zabral do Ferrari. Pozniej czasy Renowki i wspanialego LC dajacego atomowe starty Alonso. Szkoda ze odchodzi. Sypie sie sklad zespolu a wiemy jak sie to konczy, wystarczy wspomniec tylko odejscie Zondera z BMW i co za padaka z F1.09 wyszla. Niestety nic dobrego to dla Roberta nie wrozy...:(

  • 16. majaf1
    • 2009-12-01 16:17:11
    • *.net

    a może Czapski odchodzi, bo Renata już nie będzie "tą" Renatą, z którą był tak dlugo związany..? Sprzedana i przemianowana, albo wycofana (z opcja sprzedaży silników dla RB). Jakoś cały sztab miele się we własnym sosie, nie widać świeżej technicznej krwi,.Niepokoi mnie to, a nie uspokaja, że idą w dobrym kieunku. Obym się myliła..

  • 17. muadkip
    • 2009-12-01 16:34:49
    • *.rudaslaska.vectranet.pl

    teraz juz jestem prawie pewny ze Merc bedzie kolejny sezon najlepszy

  • 18. walerus
    • 2009-12-01 16:35:40
    • *.klingspor.pl

    dobra - przerzucamy nasze pokłady wiary z BMW na Renault...

  • 19. strong1
    • 2009-12-01 16:35:47
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    @majaf1
    Mnie też złe myśli dziś otoczyły,co do przyszłości Renault. Czapski mógł odejść też ze względu na kasę lub przekonanie o tym,że w obecnym zespole pozostanie niespełnionym.Z Brawnem zna się od dawna Ale o takiego człowieka powinno się walczyć,aby osiągnąć sukces a tymczasem...

  • 20. majaf1
    • 2009-12-01 16:51:27
    • *.net

    19. strong1 - no właśnie :-( to jest dla mnie najistotniejsza informacja z podanych dzisiaj zmian w Renówce. Mimo, że podana na końcu tekstu, najbardziej wymowna. Na razie chyba nie podali następcy Teda? Przynajmniej nigdzie nie doczytałam. Powolna agonia...? Nie chcę krakać, ale zaniepokojona jestem na maksa. Aż nadto się dzieje ostatnio

  • 21. Kornik
    • 2009-12-01 17:34:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    13. lukasz A co powiesz o Red Bullu ? Że też mieli największy budżet ? To akurat było złe porównanie z twojej strony. Może Renault nie będzie regularnie wygrywać w przyszłym sezonie ale wierze że wskoczą do czołówki. W jakimś wywiadzie było powiedziane że Renault pracuje już bardzo długo nad bolidem 2010, najdłużej ze wszystkich starych zespołów a tu musi przynieść jakieś skutki.

  • 22. kamil b
    • 2009-12-01 18:59:11
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kiedyś komentowałem że z dostępnej wówczas trójki;:Toyota, Renault, Williams-ten ostatni byłby najlepszą opcją dla Roberta.Teraz to się potwierdza- w Renault panuje wszechobecny chaos- odchodzą dobrzy inżynierowie/Czapski,Saymonds/a brak decyzji kierownictwa dodatkowo hamuje rozwój nowego bolidu ,przyciągnięcie wartościowych sponsorów czy zatrudnienie 2 watościowego kierowcy.A np. w Williamsie jest nowy prężny współwłaściciel na dodatek pasjonat sportów motorowych- widać zatem różnicę w filozofii spojrzenia na F1 w przyszłości.Jednak realia szybko się zmieniają i na dzisiaj największą szansą dla Kubka staje się Mercedes GP.Uważam że Robert popełnił w wyborze teamu błąd w szybkości podpisania kontraktu, natomiast samo założenie było własciwe- niestety obecne Renault to nie to samo które zdobywało dawniej mistrzostwa.I jeszcze jedno- Alonso to cwany lis- był taki w krótkim epizodzie z McLarenem i teraz kiedy wystawił Roberta polecjąc go gorąco byłemu pracodawcy- wiedział,że w ten sposób pozbywa się jednego grożnego konkurenta.Jeżeli zatem jest taka możliwość to Kubek powinien szybko związać się z Mercedesem-tam jest wszystko co umożliwi zdobycie mistrzostwa-łącznie z przychylnością kierownictwa np.Haug.Bycie na początku nr 2 w zespole dla Roberta jest niczym gdyż jego umiejętności "zneutralizują" Rosberga a chęć zdobycia zespołowego mistrzostwa spowodują danie Kubicy 2 konkurecyjnego bolidu.Niech Robert SPRUBUJE wykorzystać tą szansę bo widać że Mercedes poważa go i czeka na jego ruch.

  • 23. Gosu
    • 2009-12-01 19:23:12
    • *.adsl.inetia.pl

    Wszystko zależy jak zachowa się Renata, więc jest to czekanie na ruch Reni ...

  • 24. gryzipiorek
    • 2009-12-01 19:34:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Przede wszystkim - nie ma ludzi niezastąpionych, choć czasami może się tak początkowo wydawać. Po wtóre - jakoś sukcesów z powodu obecności znanych :fachowców" w Renault w ostatnich latach jakoś nie widać. Może jednak czas na zmiany ? Poczekajmy... czasem trzeba dać szansę wykazania się "nowym".
    A tak na marginesie - podobno niektórzy nie lubią "staruchów"

  • 25. asc
    • 2009-12-01 20:00:41
    • *.chello.pl

    "Reorganizuje się" to takie ładne marketingowe słowo, którym zastępuje się "zwalnia się". A zwolnienia tak doświadczonych ludzi to nic dobrego. Nie mówcie, że to staruchy, bo nowi będą popełniać mase błędów, które oni już kiedyś popełnili.

    KUB... idz do Merca... :[

  • 26. zenobi29
    • 2009-12-01 20:15:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No i znowu w F1 kipi....No to niech się wykipi...

  • 27. elin
    • 2009-12-01 22:18:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    24. gryzipiorek - racja, w ostatnich latach Renault właściwie nie pokazało nic, po czym można by sądzić, że to nadal jest mistrzowski ( albo chociaż dobry ) zespół. Więc może obecne zmiany kadrowe, wcale nie okażą się takim błędem jak uważa większość osób ... - lepiej jeszcze trochę poczekać z tym czarnowidztwem.

  • 28. strong1
    • 2009-12-01 22:37:29
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    @elin
    No nie pokazało nic-ale raczej jednak w zeszłym,czyli ubiegłym sezonie.Zaś Tad Czapski-specjalista od elektroniki podobnież uważał KERS za ustrojstwo i nie chciał go stosować, Nie wierzę w to,że nie wypalony Ross Brawn zatrudnia "wypalonych" ludzi wyłącznie "po starej znajomości". Potrzebny Brawnowi niepotrzebny w Einstone? Dziwne jakieś. Może to redukcja kosztów,ale czy to jest niby takie dobre dla zespołu,który ma ambicje?

  • 29. gryzipiorek
    • 2009-12-01 23:45:35
    • *.adsl.inetia.pl

    @strong1
    Niezupełnie o to mi chodziło. Renault ma nadal jakieś problemy, ale raczej się o nich do końca nie dowiemy. Nie idzie o same problemy finansowe. Obecnie chyba raczej kadrowe. Ale to nie znaczy, że w przyszłym sezonie "nowy" skład będzie gorszy od poprzedniego. Może po prostu zawiodła stara koncepcja rozwoju bolidu albo "zespół" nie do końca był współpracującym ze sobą zespołem ? Nie negując wiedzy, umiejętności ani dokonań Czapskiego.
    Co do KERS - McLaren sobie z tym poradził - znakomicie.
    Na pewno Renault nie chce być w ogonie stawki..więc dajmy im tę szansę wykazania się. Poczekajmy... cierpliwości.

  • 30. strong1
    • 2009-12-02 00:01:10
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    29 gryzipiurek
    Cierpliwość,a gdzie się ją kupuje,bo u mnie jest już na ukończeniu...:) Kurcze, a poza tym ciekawe jak to jest czy Czapski był wyąłczony z dotychczasowych prac rozwojowych,jeśli nie to czy o czymś "nie doniesie".Sprawy kadrowe po mojemu powinny być już załatwione,a mówiłem,że nie mam już cierpliwości w baku...:)

  • 31. elin
    • 2009-12-02 00:45:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    28. strong1 - to ja jeszcze dodam ;-)
    Nie uważam, że Tad Czapski się " wypalił " i dlatego odchodzi do Brawna. Myślę jednak, że lepiej trochę poczekać z oceną zmian, które następują w Renault. Może to jeden wielki niewypał i przysłowiowy " gwóźdź do trumny " ekipy z Enstone ..., ale tego na chwilę obecną jeszcze nie wiemy.
    Podobno ( jak zapewniał Alonso ) prace nad bolidem na 2010, są już prowadzone przynajmniej od połowy sezonu 2009, więc Czapski raczej musiał być w nie zaangażowany, co jest raczej dobrym znakiem. Dodatkowo, wszystkie zmiany kadrowe albo nie są całkowicie załatwione, albo tylko nie zostały ogłoszone, ale nie ma pewności, że Renault źle na nich wyjdzie ...
    Zebranie zarządu już wkrótce i wtedy wszystko będzie jasne - oby pozytywnie ... :-)

  • 32. jarosdzi
    • 2009-12-02 09:32:28
    • *.acn.waw.pl

    Albo "szczury uciekają z tonącego okrętu", albo kierunek rozwoju Renault'a nie odpowiada Czapskiemu. W tym drugim przypadku jest nadzieja, że zobaczymy team na torach w 2010. Na marginesie: wymiana "skostniałej" i bezpodstawnie zadowolonej z siebie załogi miała już raz miejsce - Force India i przyniosło to pozytywny skutek. Mam nadzieję, że to samo może przydarzyć się w Renault.

  • 33. mariusz-f1
    • 2009-12-02 10:29:29
    • *.opera-mini.net

    24.gryzipiorek - Dokładnie . W sezonie 2008 i 2009 był Czapski , Briatore , Symonds , mieli najlepszego kierowce w stawce , a wyniki Renault miało do d....y ! Tak więc zmiany w tym teamie , mogą wyjsć im tylko na dobre .
    32.jarosdzi - No właśnie , w Force India też wymieniono całą załoge i źle na tym nie wyszli , może z Reno będzie podobnie ? Czego wam i sobie życze .

  • 34. gryzipiorek
    • 2009-12-02 11:25:07
    • *.adsl.inetia.pl

    @STRONG1 - Nawet nie wyobrażasz sobie, jak maksymalnie mnie wkurzają te wszystkie "rewelacje" o Rosjanach, Chińczykach, Japończykach, powracających kierowcach, kłopotach finansowych, przetasowaniach personalnych, konferencjach prasowych na których "uprzejmie informujemy, że się zastanawiamy", etc.
    Zawał dozowany w małych porcjach prawie gotowy...Z drugiej strony Polak nie musi być znanym w Europie totalnym pesymistą, nieprawdaż ?
    Mogę więc apelować o cierpliwość - głównie do siebie..

  • 35. strong1
    • 2009-12-02 12:06:00
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    @gryzipiurek-a niech sobie myślą w Europie co chcą o mnie mam gdzieś stereotypy.
    Nieukrywajmy jednak tego,że zatrudnienie Ping Tunga,czy Żaka Winowlewa to byłyby kpiny w żywe oczy.Plan zajęcia miejsca w top "3" poszedłby się je.ać,ponieważ nie można go uzyskać z pay driverem lub starym zgryżliwym tetrykiem,który nie jeżdził dłużej niż Shumacher,który nie byłby chyba zbyt skłonny do pomagania Kubicy w czymkolwiek. Oby to były ploty mające uwiarygodnić możliwość ich odejścia przed FIA. i przyszedł Panasonic.Kobayashi to niewiadoma,ale przynajmniej pokazał,że jest fajnym gościem i może coś z niego będzie lub przyszedł ktoś bardziej doświadczony-Kovalainen.

  • 36. strong1
    • 2009-12-02 12:08:05
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    31 elin-jeszcze"tylko" 12 dni do zarządu. Taa wiem,że mecz można wygrać lub przegrać w F1:)

  • 37. gryzipiorek
    • 2009-12-02 12:43:03
    • *.adsl.inetia.pl

    @36 strong1 - stawiam na Kovala. Alternatywnie na Kobayashiego - jeśli to uratuje budżet.
    Obaj są O.K. a "młodziak" jest fajny - szaleje po torze. Ma facet ikrę.. i o to nam chyba chodzi w tym sporcie.. Poczekajmy do stanu wojennego..

  • 38. elin
    • 2009-12-02 12:52:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ strong1 - przepraszam, że trochę nie w temacie, ale nie ma gdzie tego napisać ...
    Dotankuj cierpliwość do baku ;-). Oprócz niewiadomych z Renault, doszła jeszcze jedna. Nasz ulubiony Fin wreszcie wydał oświadczenie ( a właściwie jego menedżer ) - wciąż nic nie jest podpisane i wszystkie opcje nadal są możliwe ...

  • 39. strong1
    • 2009-12-02 13:08:57
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    @elin
    No na to mi jeszcze starczało cierpliwości,bo o tym już wiedziałem.To już drugi raz nadeszło dementi w sprawie Citroena z tego co wiem.:)

  • 40. gryzipiorek
    • 2009-12-02 13:27:13
    • *.adsl.inetia.pl

    strong1, elin, mariusz-f1 - ano właśnie. ktoś coś bąknie, bo akurat taka genialna myśl przyjdzie mu do głowy, jakiś dziennikarz chętnie opublikuje, a my złościmy się, komentujemy, spekulujemy, etc.
    Na ogół to są niepoważne dywagacje. Tylko pomyślcie, jak taki Kubica czy Raikonen musi się z tych "dziennikarskich" rewelacji śmiać. Jak nie ma pewnych informacji, to są ploty - normalne.
    Ale "układanka" powoli nabiera całkiem logicznego kształtu. Czyli - tak jak miało być.
    Choć jako inżynier dostaję szału, że to tak długo trwa.. To są emocje, a rozum i zdrowy rozsądek niestety śpi....

  • 41. lechart
    • 2009-12-03 03:56:33
    • *.olsztyn.mm.pl

    W ostatnich latach w Renault nie działo się najlepiej, a wniosek taki można wyciągnąć na podstawie wyników. Zatem zmiany powinny korzystnie wpłynąć na zespól. W F1wszystkie zespoły dysponują samochodami o podobnych osiągach. Aby wygrywać trzeba trafić na coś czego inni nie mają. Brown GP W tym roku "trafił" w podwójny dyfuzor. Na rok 2010, konieczna jest nowa myśl w związku ze zmianami regulaminowymi. Świerze spojrzenie przyda się więc bardzo. W Renault trzeba rewolucji, nie ewolucji i być może właśnie to nastąpiło.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo