Ron Dennis zupełnie wycofuje się z F1
Dzisiaj rano w centrum konferencyjnym w kwaterze głównej McLarena w Woking, prezes całej grupy, Ron Dennis, przedstawił gruntowny plan restrukturyzacji firmy i potwierdził całkowite wycofanie swojej osoby z działalności związanej z Formuła 1.Jak potwierdził sam Ron Dennis, który nie był obecny podczas GP Malezji, decyzja o całkowitym wycofaniu się z F1 była podjęta osobiście.
„Przekazałem rolę szefa zespołu Vodafone McLaren Mercedes Martinowi Whitmarshowi 16 stycznia, w dniu prezentacji naszego bolidu Formuły 1” mówił Dennis. „Tego dnia byłem wiele razy pytany czy będę obecny podczas Grand Prix Australii. Moja odpowiedź brzmiała ‘tak’. Zgodnie z oczekiwaniami byłem tam, aczkolwiek nie jako pracownik Vodafone McLaren Mercedes. Przyznaję, że to było dziwne uczucie.”
„Kolejny wyścig, GP Malezji, oglądałem w telewizji w Wielkiej Brytanii co okazało się zaskakująco łatwą czynnością. Spodziewałem się większych emocji, po tym jak byłem na każdym Grand Prix przez tak wiele lat.”
„Przyznaję, że nie zawsze jestem łatwą osobą do współpracy. Przyznaję, że zawsze walczyłem mocno za McLarena w Formule 1. Wątpię, czy Max Mosley lub Bernie Ecclestone będą niezadowoleni z mojej decyzji.”
„Czuję niewiarygodny entuzjazm jeżeli chodzi o perspektywę Grupy McLaren i McLaren Automotive, nie spędza mi snu z powiek opuszczenie Martina, jako osoby raportującej zarządowi sprawy związane z Formuła 1.”
W oświadczeniu McLarena można było także przeczytać iż Richard Lapthorne z dniem 1 czerwca zacznie pełnić obowiązki prezesa McLaren Group i obowiązki dyrektora zarządzającego McLaren Automotive.
komentarze
1. kaeres
Akurat on nie cieszy się sympatią kibiców więc wlał wylał.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
2. mationF1
No szkoda bo miał swój charakter. miłej emerytury:) i może pograj sobie w http://mation.mybrute.com/ tak jak każdy inny może:) pozdrawiam:)
3. Jacu
Co by nie mowic Mclaren z nim przezyl najwspanialsze czasy - te z Ayrtonem... Troche szkoda bo to wielka postac - pomimo animozji i twardego charakteru. Ale coz taka kolej rzeczy - czas na innych , czas na zmiany...
4. walerus
kiedyś mcl z nim był naprawdę w porzo.... ale teraz ucieka a smród się ciągnie za nim kilometrami - ciekawe czy o takie odejście mu chodziło....
5. atomic
nieżle w mcl musi jechać z choinki zapachowej po gp australii . chłop musi posiedzieć trochę pod prysznicem a potem na ryby do NZ
6. b.stary
Z pit stopu odzedł jeden z największych. Życzę Ci Ron z całego serca powodzenia.
7. walerus
a tam - są więksi od niego... ;-)
8. Orlo
Nieeeeeee!!! Tylko nie on!!! Chyba się poryczę...;D
9. Raven89
Dennis ucieka przed problemami McLarena.Mógł poczekać,aż wszystko się wyjaśni a nie zwijać żagle,gdy team ma problemy.Mimo wszystko należą mu się słowa szacunku za pracę w stajni z Woking.
10. kony
Tez uwazam ze za wczesniejsze lata szacunek mu sie moze nalezy ale za to na jakiej pozycji MCL M jest teraz to tylko jego wina. Za wszelka cene chcial miec majstra dla Hamiltona i poswiecil tym kosztem prace nad bolidem na nowy sezon. Niech dziekuje losowi ze chodziaz ten tytul zdobyli bo malo brakowalo i odszedl by w jeszcze wiekszej nieslawie.
11. Skoczek130
Moim zdaniem decyzja Dennisa o odejściu jest jak najbardziej słuszna. Mimo, iż nie jest już szefem zespołu nadal różne afery mogą nadszarpywać jego reputację. Powodzenia w nowej pracy!!!
12. go!!!
Kiedy Dennis trzymał McLarena silną ręką i odpowiadał za większość kwestii to zespół był na szczycie, gdy natomiast tempo rozwoju w ostatnich latach wymusiło większy podział kompentencji i scedowanie ich na inne osoby, kiedy rola Dennisa osłabła to wszyscy widzeliśmy co się stało z McLarenem - równia pochyła. Z F1 odchodzi kolejny pasjonat. Wszytskiego najlepszego Ron. Niedługo pewnie zrezygnuje kolejna legenda - Frank Williams. Jednym słowem F1 traci swój charakter.
13. Smola
Dennis nie musi niczego udowadniac... niczego i nikomu. I chyba tylko idiota / idiotka może pleśc takie kretynizmy i to jeszcze na Forum Formuły1, gdzie nie przesiadują sami współbracia w kibicowaniu od 2007 r! Ten chłop stworzył Mclarena - całą jego potęgę... dlatego nie musi uciekac z takiego pancernika jakim jest Woking. Co za problemy przeżywa Mclaren? Środek stawki? Było przecież gorzej w historii - i to nie tak odległej chcę przypmniec. Machloje? OK, są! Ale tegoroczne to kaliber kolibra w porównaniu do Stepney Gate... nie dramatyzowac.
14. asc
Teraz można spoglądnąć zupełnie nowym wzrokiem na plotki o odejściu Hamiltona z McL. W końcu to u Dennisa HAM miał zawsze chody.
15. Ra-v
Dennis mogl odejsc zaraz po zdobyciu mistrzostwa dla Hmiltona... słusznie ktos juz powiedzial ze niech i Rob a tym bardziej Hamilton cieszy sie ze mial takiego farta w Brazylii bo to moze byc jego pierwszy i ostatni tytul w F1.
16. Ra-v
Ron*
17. roko
A mnie może być najbardziej szkoda Hamiltona. Nie przepadam za Nim jako osobą ale kierowcą jest tak czy inaczej świetnym i ma wyraźną motywację bycia zwyciezcą. Piszę że szkoda mi Hamiltona bo jakoś tak wcale pewny nie jestem czy po tym sezonie lub następnym jakiś team da Mu zatrudnienie. Szkoda bo w obecnej chwili nie za wielu jest kierowców- zwycięzców w zamian dużo wyrobników jak Heidfeld, niestety Button, Glock, Trulli, Kovalainen, Fisichella, Nakajima, stary Barrichello, bez werwy Raikonen czy w ogóle bez życia Piquet. Chyba jednak za szybkie postawienie na Hamiltona da odmienny skutek od zamierzonego a brak Dennisa przy Nim raczej tę sytuację przyspieszy.
18. wojtkar1
czas wielki na Ronka za dużo mieszał ciągle jakieś afery zobaczymy czy teraz się skonczą ! Powodzenia Ronek .
19. Simi
spieprzajcie z tymi aferami!!! Ron był wspaniały w tym co robił a teraz przez trzaśniętego Whithmarsha McLaren będzie na końcu stawki!!! Szkoda Rona.
20. orinocoPL
czas otworzyc flaszke...
21. D.S.
Pozar na okrecie, szczury uciekaja.
22. Shallan
Zwycięzcy nikt nie będzie się pytał, czy mówił prawdę (niestety, tą drogą poszedł McL i skończył, jak skończył)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz