komentarze
  • 1. kaeres
    • 2009-04-16 13:15:11
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Akurat on nie cieszy się sympatią kibiców więc wlał wylał.
    Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

  • 2. mationF1
    • 2009-04-16 13:16:01
    • *.ipv.net.pl

    No szkoda bo miał swój charakter. miłej emerytury:) i może pograj sobie w http://mation.mybrute.com/ tak jak każdy inny może:) pozdrawiam:)

  • 3. Jacu
    • 2009-04-16 13:22:22
    • *.142.202.118

    Co by nie mowic Mclaren z nim przezyl najwspanialsze czasy - te z Ayrtonem... Troche szkoda bo to wielka postac - pomimo animozji i twardego charakteru. Ale coz taka kolej rzeczy - czas na innych , czas na zmiany...

  • 4. walerus
    • 2009-04-16 13:37:39
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    kiedyś mcl z nim był naprawdę w porzo.... ale teraz ucieka a smród się ciągnie za nim kilometrami - ciekawe czy o takie odejście mu chodziło....

  • 5. atomic
    • 2009-04-16 13:39:50
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nieżle w mcl musi jechać z choinki zapachowej po gp australii . chłop musi posiedzieć trochę pod prysznicem a potem na ryby do NZ

  • 6. b.stary
    • 2009-04-16 14:33:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Z pit stopu odzedł jeden z największych. Życzę Ci Ron z całego serca powodzenia.

  • 7. walerus
    • 2009-04-16 15:25:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    a tam - są więksi od niego... ;-)

  • 8. Orlo
    • 2009-04-16 15:51:21
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Nieeeeeee!!! Tylko nie on!!! Chyba się poryczę...;D

  • 9. Raven89
    • 2009-04-16 15:53:06
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Dennis ucieka przed problemami McLarena.Mógł poczekać,aż wszystko się wyjaśni a nie zwijać żagle,gdy team ma problemy.Mimo wszystko należą mu się słowa szacunku za pracę w stajni z Woking.

  • 10. kony
    • 2009-04-16 16:46:13
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Tez uwazam ze za wczesniejsze lata szacunek mu sie moze nalezy ale za to na jakiej pozycji MCL M jest teraz to tylko jego wina. Za wszelka cene chcial miec majstra dla Hamiltona i poswiecil tym kosztem prace nad bolidem na nowy sezon. Niech dziekuje losowi ze chodziaz ten tytul zdobyli bo malo brakowalo i odszedl by w jeszcze wiekszej nieslawie.

  • 11. Skoczek130
    • 2009-04-16 16:51:13
    • Blokada
    • *.gprs.plus.pl

    Moim zdaniem decyzja Dennisa o odejściu jest jak najbardziej słuszna. Mimo, iż nie jest już szefem zespołu nadal różne afery mogą nadszarpywać jego reputację. Powodzenia w nowej pracy!!!

  • 12. go!!!
    • 2009-04-16 16:59:01
    • *.swidnica.mm.pl

    Kiedy Dennis trzymał McLarena silną ręką i odpowiadał za większość kwestii to zespół był na szczycie, gdy natomiast tempo rozwoju w ostatnich latach wymusiło większy podział kompentencji i scedowanie ich na inne osoby, kiedy rola Dennisa osłabła to wszyscy widzeliśmy co się stało z McLarenem - równia pochyła. Z F1 odchodzi kolejny pasjonat. Wszytskiego najlepszego Ron. Niedługo pewnie zrezygnuje kolejna legenda - Frank Williams. Jednym słowem F1 traci swój charakter.

  • 13. Smola
    • 2009-04-16 17:05:37
    • *.adsl.inetia.pl

    Dennis nie musi niczego udowadniac... niczego i nikomu. I chyba tylko idiota / idiotka może pleśc takie kretynizmy i to jeszcze na Forum Formuły1, gdzie nie przesiadują sami współbracia w kibicowaniu od 2007 r! Ten chłop stworzył Mclarena - całą jego potęgę... dlatego nie musi uciekac z takiego pancernika jakim jest Woking. Co za problemy przeżywa Mclaren? Środek stawki? Było przecież gorzej w historii - i to nie tak odległej chcę przypmniec. Machloje? OK, są! Ale tegoroczne to kaliber kolibra w porównaniu do Stepney Gate... nie dramatyzowac.

  • 14. asc
    • 2009-04-16 17:27:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Teraz można spoglądnąć zupełnie nowym wzrokiem na plotki o odejściu Hamiltona z McL. W końcu to u Dennisa HAM miał zawsze chody.

  • 15. Ra-v
    • 2009-04-16 17:52:15
    • *.adsl.inetia.pl

    Dennis mogl odejsc zaraz po zdobyciu mistrzostwa dla Hmiltona... słusznie ktos juz powiedzial ze niech i Rob a tym bardziej Hamilton cieszy sie ze mial takiego farta w Brazylii bo to moze byc jego pierwszy i ostatni tytul w F1.

  • 16. Ra-v
    • 2009-04-16 17:52:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Ron*

  • 17. roko
    • 2009-04-16 19:06:04
    • *.limes.com.pl

    A mnie może być najbardziej szkoda Hamiltona. Nie przepadam za Nim jako osobą ale kierowcą jest tak czy inaczej świetnym i ma wyraźną motywację bycia zwyciezcą. Piszę że szkoda mi Hamiltona bo jakoś tak wcale pewny nie jestem czy po tym sezonie lub następnym jakiś team da Mu zatrudnienie. Szkoda bo w obecnej chwili nie za wielu jest kierowców- zwycięzców w zamian dużo wyrobników jak Heidfeld, niestety Button, Glock, Trulli, Kovalainen, Fisichella, Nakajima, stary Barrichello, bez werwy Raikonen czy w ogóle bez życia Piquet. Chyba jednak za szybkie postawienie na Hamiltona da odmienny skutek od zamierzonego a brak Dennisa przy Nim raczej tę sytuację przyspieszy.

  • 18. wojtkar1
    • 2009-04-16 19:11:33
    • *.254.139.135

    czas wielki na Ronka za dużo mieszał ciągle jakieś afery zobaczymy czy teraz się skonczą ! Powodzenia Ronek .

  • 19. Simi
    • 2009-04-16 20:26:36
    • Blokada
    • *.242.93.49

    spieprzajcie z tymi aferami!!! Ron był wspaniały w tym co robił a teraz przez trzaśniętego Whithmarsha McLaren będzie na końcu stawki!!! Szkoda Rona.

  • 20. orinocoPL
    • 2009-04-16 22:52:09
    • *.251.157.40

    czas otworzyc flaszke...

  • 21. D.S.
    • 2009-04-16 23:56:40
    • *.range217-42.btcentralplus.com

    Pozar na okrecie, szczury uciekaja.

  • 22. Shallan
    • 2009-04-17 03:12:14
    • *.116.35.174

    Zwycięzcy nikt nie będzie się pytał, czy mówił prawdę (niestety, tą drogą poszedł McL i skończył, jak skończył)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo