Toro Rosso znów w rękach Red Bulla
Red Bull poinformował o przejęciu 50 procent udziałów w Scuderii Toro Rosso należących do Gerharda Bergera, czyli o ponownym pełnym przejęciu zespołu.Jak informuje Red Bull, udział Gerharda Bergera w projekcie był konieczny, gdyż Austriak wniósł do ekipy wiedzę i kontakty, które pozwoliły na początkowy rozwój zespołu. To jednak ten etap jest już zakończony.
"Stuprocentowe finansowanie spółki przez jednego partnera ma według mnie sens tylko w stadium początkowym" - stwierdził Berger. "Ten etap jest już zakończony. Właśnie dlatego Red Bull ponownie przejął udziały."
komentarze
1. niza
w 2010 przecież każdy zespół ma być samodzielny, tzn samodzielnym konstruktorem bolidu....to po co RB znów przejmuje udziały....no chyba, że ja o czymś nie wiem...
2. Peti
Żeby sprzedać team w całości potencjalnemu nowemu graczowi na rynku, np jakiejś wschodzacej potędze z dalekiego wschodu.
3. pz0
Czyli Berger pozbył się kłopotu. Wątpię aby takie ToroRosso przynosiło jakieś nadzwyczajne profity. To raczej RedBull przejął udziały z konieczności a nie z dobrej woli. Nie widać na rynku zbyt wielu chętnych do zakupu teamu F1. Były do wzięcia za małe pieniądze resztki SuperAguri i chętnych nie było wcale.
4. jankiel00
Podobno w obliczu kryzysu FIA ma zrezygnowac z przepisu o wystawianiu w wyścigach aut klienckich. Jeśli tak to jeszcze może się sprzedac Super Aguri.
5. pz0
SuperAguri już jest sprzedane jakiejś firmie co produkuje kompozytowe części do jakichś maszyn. Resztki SuperAguri już poszły do wykorzystania w zupełnie innej branży. Dorobek tego teamu został już definitywnie zaprzepaszczony.
6. Skoczek130
Mam nadzieje, że ten zespół utrzyma się równie długo, jak dawne Minardi.
7. Orlo
Red Bull przejął pełną kontrolę, bo Toro Rosso było...zbyt dobre. Przecież to była kompromitacja dla RBR jak na koniec sezonu byli za STRem, zwłaszcza po zapowiadanej walce o 4 miejsce w klasyfikacji konstruktorów, walczyli o to 4 miejsce tak "zażarcie" że skończyli na 7, gorzej od ich "satelickiego", bądź "drugorzędnego zespołu"...
8. walerus
jakby pomogło to dojściu Vettelowi do czołówki - ale nie tędy droga - choć pewnie uratowało to Toro Roso.
9. Budyn_F1
Beka by byla jak by powstal jeden zespol.
10. thoo24mass
a ja uwazam ze wiekszosc wziela by te kase od Mateschitza i zainwestowala gdzie indziej
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz