FIA przeforsowała zmiany w swoim statucie
Zgromadzenie Ogólne FIA przyjęło zaproponowane ostatnio zmiany w statucie Federacji, które efektywnie ograniczają rolę komisji etycznej i audytowej w organizacji, przekazując dużą władze w tych obszarach bezpośrednio prezydentowi i przewodniczącemu senatu.Zgromadzenie Ogólne FIA zebrało się w Rwandzie, gdzie potwierdzono dzisiaj oficjalnie informację o tym, że kraj ten ubiegać się będzie o miejsce w kalendarzu mistrzostw świata F1, a wieczorem odbędzie się uroczysta gala wręczenia nagród za miniony sezon.
W ostatnim czasie jednak najwięcej uwagi obserwatorzy poświęcają zmianom, które zostały zaproponowane do statusu Federacji i które budzą wątpliwości co do dalszej przejrzystości jej działalności.
Nowy statut ogranicza bowiem znacząco rolę komisji etycznej oraz audytującej, w związku z czym od teraz ich rola będzie sprawdzała się jedynie do działania na wyraźną prośbę Prezydenta lub Przewodniczącego Senatu. Komisja etyki swoje raporty będzie musiała najpierw złożyć na ręce Prezydenta lub Przewodniczącego Senatu, a dopiero oni zdecydują czy zostaną one udostępnione opinii publicznej. W przypadku komisji audytującej jej rola będzie sprawdzała się jedynie do doradztwa na rzecz Senatu FIA.
Wśród powodów tłumaczących takie, a nie inne działania podano chęć ograniczenia przecieków medialnych, które w ostatnim czasie burzyły wizerunek Federacji.
W oświadczeniu dotyczącym komisji etyki tak tłumaczono wprowadzone zmiany: "Po pierwsze, w celu zachowania i wzmocnienia niezależności komisji etyki poprzez ograniczenie zaangażowania administracji FIA w jej działalność."
"Komisja etyki wcześniej składała sprawozdania wyłącznie prezydentowi, teraz raportuje zarówno prezydentowi, jak i przewodniczącemu senatu."
"Komisja ma teraz uprawnienia do samodzielnej oceny, czy wszcząć dochodzenie, czy nie."
"Po drugie, w związku z ciągłymi wyciekami poufnych materiałów do mediów, w tym raportów komisji etyki, proponuje się obecnie ograniczenie dystrybucji jakichkolwiek raportów komisji etyki."
"To nie uniemożliwia ani prezydentowi, ani przewodniczącemu senatu zaangażowania członków senatu, innych członków FIA lub jej personelu w omawianie czy wdrażanie zaleceń komisji etyki."
"Wreszcie, raporty komisji etyki często zawierają informacje o poufnym charakterze, w tym dotyczące spraw karnych lub ochrony."
"Z tego względu konieczne było ograniczenie automatycznego udostępniania tych informacji wielu członkom oraz pracownikom FIA."
"Ograniczenie dystrybucji raportu zapewni również ochronę skarżącego oraz osoby będącej przedmiotem dochodzenia."
Odnośnie komisji audytującej, FIA twierdzi, że zmiany statutu mają sprawić, że ta stanie się teraz "ciałem doradczym dla senatu".
"Celem zmian jest wyjaśnienie, że komisja audytująca jest organem doradczym senatu i działa w granicach statutu FIA."
"Proponowane poprawki jasno precyzują, że komisja audytująca pełni funkcję wspierającą dla senatu, a jej regulamin wewnętrzny będzie w przyszłości zatwierdzany przez senat."
"Komisja audytująca zachowuje swoje uprawnienia do udzielania wsparcia i prowadzenia dochodzeń na prośbę przewodniczącego senatu."
komentarze
1. mec-54
Parodia , to malo powiedziane :(
2. ElKivikos1981
No to kabarecik się rozkręcił na dobre...
3. FUNO
Są to konsekwencje gdy na decyzyjne stanowisko wybiera się człowieka pochodzącego z kraju,w którym o transparentności, demokracji, poszanowaniu istniejących reguł nikt nie słyszał. Co gorsza tymi wartościami jawnie się gardzi, uważa się je za słabość. Ale zapewne przewodniczący FIA stosuje prawo tak jak je rozumie, skąd my to znamy!
4. rembol
No cóż to będziemy mieli powtórkę z rozrywki , połączenie wiadomych rządów Maxa Mosleya połączonych z jeszcze gorszymi i praktycznie jednoosobowymi J-M. Ballestrego . Arab robi sobie swój prywatny folwark .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz