Startuje weekend wyścigowy we Włoszech
Czas na prawdziwe święto prędkości królowej motorsportu, czyli rundę na Autodromo Nazionale Monza. To tutaj swoje nadzwyczajne chwile będą przeżywać kibice Ferrari. Z tego powodu postanowiliśmy przypomnieć najważniejsze informacje związane z włoskimi zawodami.O torze i wyścigu
O wartości i znaczeniu Monzy dla Formuły 1 chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Tylko raz - w 1980 roku - nie zjawili się na niej najlepsi kierowcy świata, a tak co sezon dostarcza niesamowitych emocji okraszonych niebotycznymi prędkościami. To właśnie tutaj w 2020 roku Lewis Hamilton przejechał najszybsze okrążenie w historii serii, osiągając w czasówce średnią prędkość 264,362 km/h.
Wszystko za sprawą wielu prostych przeplatanych wolnymi szykanami i legendarnym, ostatnim zakrętem im. Michele'a Alboreto (dawna Parabolica). Co istotne, przed tegoroczną rundą włoski obiekt przeszedł poważną modernizację, w ramach której położono nową, bardziej przyczepną oraz gładszą nawierzchnię. Czarniejsza jej barwa ma sprawić, że będzie się bardziej przegrzewać.
Zmiany te - podobnie jak te dotyczące przejść podziemnych, stanowisk kibicowskich i budynków pit-stopów - były wymuszone przez Liberty Media. Monza walczy bowiem o swoją przyszłość po sezonie 2025 i bez poprawy infrastruktury trudno byłoby jej walczyć o nowy kontrakt. Teraz pod tym kątem stoi na zdecydowanie lepszej pozycji.
Strefy DRS
Chociaż tor położony bok Mediolanu składa się z wielu długich prostych i mocnych hamowań, wyprzedzanie na nim nie jest wcale takie łatwe. Wszystko przez pakiety o niskim oporze aerodynamicznym, przez które dwie strefy pokonywane z otwartym tylnym skrzydłem nie dają tylu korzyści.
Pierwszy taki odcinek znajduje się między Lesmo a szykaną im. Alberto Ascariego, natomiast ten główny na prostej startowej. Należy zaznaczyć, że w tym roku FIA wydłużyła tę strefę o 103 metry, aby ułatwić skuteczne manewry wyprzedzania.
Pogoda
Monza co jakiś czas lubi zaskoczyć światek F1 opadami deszczu, ale w tym roku na to się nie zanosi. Przez cały weekend wyścigowy ma być bardzo słonecznie i gorąco, a temperatura powietrza nie schodzić poniżej 30 stopni Celsjusza.
Opony
Podobnie jak w zeszłym roku - Pirelli zdecydowało się dostarczyć tutaj najmiększą gamę mieszanek (C3, C4, C5), bowiem woski tor nie sprawia za dużo im trudności, a zespoły najczęściej celują w strategię jednego pit-stopu. W tym sezonie pewne niespodzianki może jednak sprawić nowy asfalt.
Układ w stawce
Włoskie zawody będą prawdziwym sprawdzianem dla McLarena i tego, czy faktycznie posiada aż tak dominujący bolid jak na torze w Zandvoort. Red Bull na pewno jednak nie sprzeda tanio skóry, a Tifosich nie będzie chciało zawieść Ferrari. Holenderskie rozczarowanie będzie chciał także powetować sobie Mercedes.
Jeśli chodzi o dalsze rejony stawki, tutaj różnice mogą robić osiągi jednostki napędowej, w związku z czym niemałe problemy może mieć Alpine. Trudno wskazać jednoznacznego faworyta w tym gronie, choć pewną przewagą powinni dysponować Aston Martin i Visa RB.
Poprawki
Należy spodziewać się wielu nowości aerodynamiczności z niskim dociskiem. Oprócz tego warto wspomnieć, że drugi duży pakiet w roku ma dostarczyć Ferrari, a jego głównym elementem będzie nowa podłoga.
Inne serie Fani zgromadzeni na włoskim torze nie będą narzekać na nudy. Oprócz kierowców F1 swoje rywalizacje będą mieli zawodnicy F2, F3 oraz Porsche Supercup. Dla tych dwóch ostatnich serii będą to ostatnie zawody w kampanii 2024.
Transmisje
Wydarzenia z tego wyjątkowego weekendu udostępni Viaplay. Inną opcją jest oczywiście F1TV.
Rozkład jazdy GP Włoch:
1. trening: 13:30 - 14:30 (piątek, 30 sierpnia)
2. trening: 17:00 - 18:00 (piątek, 30 sierpnia)
3. trening: 12:30 - 13:40 (sobota, 31 sierpnia)
Kwalifikacje: 16:00 (sobota, 31 sierpnia)
Wyścig: 15:00 (niedziela, 1 września)
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz