Sezon Pereza byłby zupełnie inny, gdyby zwiększono liczbę testów
Kierowca z Guadalajary podzielił się ciekawą sugestią po zakończeniu testów w Abu Zabi. Meksykanin poruszył wątek braku takich jazd w trakcie sezonu i potencjalnej przyczyny jego tegorocznych problemów.Wicemistrz świata z tego sezonu spędził cały wtorek za kierownicą RB19 w ramach posezonowych testów ogumienia. Przełożyło to się na 117 pokonanych okrążeń, ale w najlepszym wypadku wiedza zdobyta podczas nich zaprocentuje dopiero za parę miesięcy, gdy stawka wybudzi się z zimowego snu.
Nieprzypadkowo Perez poruszył ten wątek po zakończeniu prób w Abu Zabi. Zasugerował bowiem, że gdyby odbywały się one w trakcie sezonu, a nie na po jego zakończeniu, mogłoby całkowicie odmienić jego tegoroczne poczynania:
"Byłby zupełnie inny. W obecnych czasach nie ma żadnych testów, a nawet w ich czasie jesteś mocno ograniczony pod względem rzeczy, z którymi możesz pracować, samego czasu czy opon. Z drugiej strony dobrze się złożyło, że miałem te trudności z bolidem, bo to pozwoliło mi wyciągnąć więcej z niego i z filozofii Red Bulla. To coś więcej niż tylko zrozumienie koncepcji samochodu i liczę, że zaprocentuje to w następnym sezonie", powiedział Checo, cytowany przez PlanetF1.
Wypowiedź Pereza jest o tyle ciekawa, że temat liczby testów było mocno poruszany przed rozpoczęciem sezonu 2023. Wówczas Christian Horner czy Toto Wolff jasno przekonywali, że nie ma potrzeby jej zwiększania. Nieco inna optyka dopiero pojawiła się w okolicach połowy sezonu, gdy jasną - bardzo podobną opinię do Meksykanina - wygłosił Zak Brown z McLarena:
"Jestem zadowolony z tego, że opracowaliśmy przepisy, dzięki którym możemy testów z dwuletnimi maszynami. To nam chociaż daje jakieś odniesienie. Owszem nie czerpiemy jakiejś dużej z tego wiedzy o aktualnych bolidach, ale cel był taki, aby było to narzędzie kierowcy, a nie elementu rozwoju", oznajmił we wrześniu Amerykanin przed kamerami Sky Sports.
"Chciałbym mieć więcej testów, a przy czapie budżetowej powinniśmy mieć nieco więcej swobody, bo i tak ogranicza nas to w kwestii wydatków. Być może gdyby regulacje nie byłyby takie surowe, pojawiłyby się różniące się od siebie bolidy. Mając ten limit finansowy, można zluzować niektóre przepisy i pozwolić na spokojny rozwój, bo jesteśmy i tak już wystarczająco ograniczeni."
komentarze
1. ahaed
"Sezon Pereza byłby zupełnie inny, gdyby zwiększono liczbę testów" Jego sezon byłby inny gdyby od razu zabrał się za robotę. Wszyscy mieli tyle samo czasu na testy.
2. Supersonic
Dokładnie, wszyscy mają tak samo. Sezon Pereza byłby inny, gdyby nie popełniał tylu błędów. W klasyfikacji końcowej jest bliżej Sargeanta niż Verstappena. Perez powoli wyrasta na króla wymówek. Najsłabszy wicemistrz jakiego widziałem odkąd śledzę F1 (2007). Ze świecą pewnie też szukać gorszego wicemistrza w całej historii. Mam poważne wątpliwości czy Tsunoda lub Ricciardo daliby radę gorzej pojechać.
3. Frytek
@2
Masz rację z tym wicemistrzem. Gorszego już nie mogło być. Narzekaliśmy na Bottasa ale on pewnie w tym bolidzie właśnie byłby mistrzem.
Pamiętam gdy Webber dawał ciała na tle Vettela, ale on potrafił zawalić kwalifikacje a i tak nadrabiał w wyścigu.
Pereza bez zastanowienia powinni wywalić, tyle że na kogo by mieli zmienić? Szczerze mówiąc to nie wiem.
Tsunoda pewnie byłby lepszy, ale jak to się mówi "zamienił stryjek siekierkę na kijek ".
Ricciardo w cale nie zaimponował, nie zbłaznił się ale to wciąż wielka nie wiadoma. Jego zastępca wypadł świetnie ale to również może być ryzyko.
4. hubertusss
Sezon Pereza będzie dużo trudniejszy i gorszy gdy tylko rywale poprawią samochody i zbliża się osiągami do RB. Być może będzie to jego ostatni sezon w f1.
5. Lulu
@ 4. hubertusss
Pytanie tylko czy poprawia i się zbliża. RBR prawdopodobnie wycisnął wszystko z tej kosteukcji bo jak czytałem zapowiadają zmiany bolidu które rownoczesnie mają zmienić cała koncepcję auta . Zobaczymy czy zrobią 2 kroki przed wszystkimi czy może krok w stecz.
6. mm27m
sezon pereza byłby inny gdyby w RB obok niego jeździł mazepin...
sezon pereza byłby inny gdyby był szybszy w kwalifikacjach i wyścigach od verstappena :D
7. slawbo
A moim zdaniem sezon Pereza byłby inny, gdyby w tej południowo amerykańskiej łepetynie nie zaświtała myśl, że może być drugim Senną / Prostem.
I ja rozumiem, że każdy marzy by być majstrem, no ale błagam.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz