komentarze
  • 1. hubos21
    • 2023-09-05 19:18:28
    • *.8.182.156

    Bolid najszybszy ale sam nie pojedzie, wszystko u Byków działa bezbłędnie, ciekawe co ich pierwsze zatrzyma.

  • 2. Danielson92
    • 2023-09-05 19:30:58
    • *.117.127.49

    Bolid zdecydowanie najszybszy. Świadczy o tym przewaga Pereza. Przy takiej jeździe w kratkę blisko 50 pkt przewagi nad Alonso i ponad 50 nad Hamiltonem, którzy jadą bardzo dobry sezon.
    No a komentarze Wolffa nieodpowiednie. Mógł zachować się z klasą.

  • 3. Jacko
    • 2023-09-05 21:24:54
    • *.

    Po prostu stosują dokładnie tę samą taktykę, co i Red Bull. Helmut, Max, Christian i Jos przez całe lata dezawuowali wszystkie dokonania Lewisa i Mercedesa, Zresztą robią to do dzisiaj, vide choćby ostatnie wypowiedzi pod adresem Toto.

    A czy to dobrze? Dla rywalizacji i jej zaciętości pewnie tak, ale mi osobiście się to nie podoba. Powinni być ponad to i nie zniżać się do ich poziomu, w myśl zasady "mądry głupiemu ustępuje".

  • 4. Frytek
    • 2023-09-05 22:06:54
    • *.147.108.188.mobile.internet.t-mobile.pl

    Jak szanowałem Wolffa, za to jakim był super szefem, opanowanym, inteligentnym no i gada po naszemu. To teraz coraz bardziej mnie zaskakuje, że wcale taki nie jest, ciągle udowadnia że to była zasługa idealnego bolidu I On nie musiał się przy tym za bardzo starać. Gdy doszedł problem z bolidem I nie mogą sobie z tym poradzić to wychodzi z niego zwykły burak i egoista

  • 5. F1Miras
    • 2023-09-05 22:19:28
    • *.toya.net.pl

    Redaktorze Kacprze - w tym roku odbyło się 14 (słownie: czternaście) nie 15 wyścigów - rzetelności więcej proszę a nie ... pisanie z d.....

  • 6. ktrzosek19
    • 2023-09-05 22:35:14
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @5
    słuszna uwaga, moja niedopatrzenie. Dzięki za korektę.

  • 7. ktrzosek19
    • 2023-09-05 22:36:10
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    *moje

  • 8. From1993
    • 2023-09-05 23:14:02
    • *.icpnet.pl

    @3
    Pozostaje pogratulować kolejnej "wybitnej" wypowiedzi i argumentacji na poziomie przedszkola...

    Czekać tylko jak RBR pójdzie skakać z dachu na głowę a Merc poleci za nim, bo oni tak robią...

  • 9. hubos21
    • 2023-09-06 00:04:54
    • *.223.55.32

    @4
    Po GP Holandii zaczął znowu gadać z sesnem ale miał chyba słabszy dzień.

  • 10. Michael Schumi
    • 2023-09-06 00:30:35
    • *.170.216.6

    Red Bull w sumie i jest toksyczny, krótko i ostro jedzie z kierowcami, którzy nie dają rezultatów, nieźle szczują w prasie, ale Mercedes nie jest w tym względzie lepszy. Te słowa Toto były naprawdę nie na miejscu. No i podobnie jak to, gdy Lewisa boli przegrywanie to zaczął usprawiedliwiać sukcesy Maxa, że w odróżnieniu od niego on musiał się więcej naprodukować, bo miał mocniejszych partnerów zespołowych. Nie bronię żadnej ze stron, ale to głupie, że poziom zarówno obu tych stron jest tak niski, że dogryzają sobie na takie dziecinne i bezsensowne teksty.

  • 11. dexter
    • 2023-09-06 16:52:21
    • *.c23.pool.telefonica.de

    @From1993

    Dla neutralnych obserwatorow cala sprawa jest z pewnoscia dziwna i czlowiek zastanawia sie, o czym oni wlasciwie mowia? Ale cala sprawa ma tez swoja historie za kulisami. Opowiada o rywalizacji, honorze, wielkim ego, osobistej nadetosci i o czterech Austriakach, ktorzy tak naprawde nie byli przyjaciolmi i z prawdopodobnie nigdy nie beda (Dietrich Mateschitz, Toto Wolff, Niki Lauda, Helmut Marko) Ponadto jest jeszcze Christian Horner.

    Pomiedzy Mercedesem a Red Bullem trwa rywalizacja, ktora mozna okreslic jako wroga. Wiedenczyk Wolff zaczal kiedys pozwalac, aby potyczka Mercedes-Red Bull stala sie osobista. "Nie moze byc tak, ze producent oranzady jezdzi szybciej niz Mercedes" - powiedzial wewnatrz firmy, gdy Red Bull dominowal wowczas jeszcze ze swoim liderem Sebastianem Vettelem (co samo w sobie nie jest niczym zlym i odpowiada celom Mercedesa). Niemniej jednak Marko i Dietrich Mateschitz dowiedzieli sie o tym okresleniu i od tego momentu "nowicjusz", jak okreslil Wolffa Mateschitz, stal sie persona non grata.

    Teraz rozpoczely sie dzialania wojenne i wojna potoczyla sie swoim biegiem. Mercedes wydrukowal kiedys prowokacyjne plakaty w Austrii, gdzie oglosil GP Styrii jako swoj wlasny "mecz u siebie" (wlasciwie nic specjalnego). Ale prawdziwy wlasciciel Red Bulla (Dietrich Mateschitz) wpadl we wscieklosc. Firma produkujaca oranzade w puszce kierowana przez Mateschitza przeniosla caly zespol Mercedesa do hoteli daleko od RB-Ringu. I tak jest nadal do dzis. Trzeba tez wiedziec, ze Mateschitz jest wlascicielem wszystkich odpowiednio duzych hoteli wokol jego toru wyscigowego. Do niego nalezy pol miasta. Mercedes musial przeprowadzic sie do Graz. Jest to jednak 65 km od toru wyscigowego. Wszyscy pracownicy Mercedesa podczas GP Austrii musza wstawac bardzo wszesnie, aby uniknac korka.

    A ze Mercedes od czasu do czasu wygrywal na RB-ringu - Rosberg i Hamilton odnosili podwojne zwyciestwo - mechanicy Mercedesa przeciagneli duza gwiazde (symbol Mercedesa) przez nos wielkiego byka, ktory stoi jako symbol Red Bulla na srodku toru. :-) Tym razem protagonisci w Red Bullu kipiali ze zlosci ...

    Kiedys Helmut Marko prosil o silniki F1 w Mercedesie, a Niki Lauda pokazal mu tylko drzwi od zwewnatrz - co jest logiczne, poniewaz bylby to sabotaz wlasnego zespolu fabrycznego. I jest wiele roznych historii. Osobiscie bylem swiadkiem, jak Christian Horner do kamery opisal bolid Mercedesa jako nielegalny. Tak jakby globalna marka taka jak Mercedes budowala nielegalne samochody, a potem wypuscila je na grid ...

    W czasach dominacji Mercedesa, tzn. w latach 2014-2021 z obozu RB czesto leciala trucizna i propaganda Red Bulla skierowana w strone Hamiltona, Toto Wolffa i calego zespolu Mercedes: Mercedes sprawia, ze F1 jest nudna; Mercedes wygrywa tylko dzieki jednostce napedowej (co tez jest kompletna bzdura) itd.itp. Chodzilo o to, by podstawic noge najlepszemu uczniowi w klasie. Dla Mercedesa byla to motywacja do jeszcze ciezejszej pracy.

  • 12. dexter
    • 2023-09-06 17:28:18
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Albo teraz. Bouncing nie mial wplywu na pojazdy sluzbowe kierowcow RBR, dlatego Christian Horner natychmiast wyczul spisek stajacy za przepisami. W koncu jego kierowca jest obecnie liderem mistrzostw swiata bez zadnych zmian w przepisach. Horner i Wolff po raz kolejny poklocili sie na meetingu w Montrealu w zeszlym roku. Wolff byl zly, ze jego koledzy byli "podstepni i zalosni". Z kolei jego przeciwnik Horner odpowiedzial "teatralne zachowanie". I dodal z satysfakcja: "Moze Toto chcialby dostac role w filmie, ktorego producentem jest Lewis Hamilton." Horner poczynil takze wiele propagandowych uwag pod adresem swojego rywala: z pewnoscia nie nalezy do tych, ktorzy caluja tylek. Jednak jesli chodzi o aktorstwo, rowniez przyznaje: "W tej sytucji nie zrobilbym tego inaczej."

    Jego komentarze sa czesto drwiace, czasami sarkastyczne, ale zawsze polityczne. Dlatego tez odnoszacy najwieksze sukcesy zespol wyscigowy po Mercedesie jest czesto nazywany House of Cars. Jesli chodzi o trzymanie w uscisku Wolffa i jego zespolu wyscigowego, wszystko jest w porzadku. W zwiazku z tym byl tak zdesperowany podczas finalowego wyscigu w Abu Dhabi w 2021, kiedy to Lewisowi brakowalo zaledwie kilku okrazen do osmego tytulu. W przerwie po wypadku wywarl tak duza presje w pojedynku slownym na dyrektorze wyscigu Michaelu Masi, ze on zinterpretowal przepis inaczej niz zwykle. Zatem Max Verstappen zostal mistrzem swiata, a australijski dzialacz Masi stracil prace.

    Niemniej jednak, gdy chodzi o know-how, Red Bull jest pierwszy na dywanie Mercedesa i chce pozyskac najlepszych inzynierow. Celem jest 100 osob. I to moze sie sprawdzic, bo niektorzy fachowcy odeszli z Mercedesa. Na przyklad Ben Hodgkinson. Brytyjczyk przez dwie dekady pracowal w Mercedes-Benz High Performance Powertrains w Brixworth. Hodgkinson pelnil funkcje Head of Mechanical Engineering od 2017 r. Juz niedlugo zajmie sie rozwojem agregatu RB. Wyrazny atak w Toto Wolffa.

    To takze pojedynek dwoch koncernow. Z jednej strony zespol fabryczny Mercedesa (niemiecki producent samochodow klasy premium, wynalazca samochodu, duza historia w sportach motorowych). Z drugiej strony Red Bull (producent oranzady).

  • 13. Krzepki
    • 2023-09-08 17:48:10
    • *.static.korbank.pl

    Spadli ze stołka dominatora i jęczą...
    LH miał faktycznie Nico Rosberga ale przegrał raczej wtedy własnym podejściem do pracy, treningów itd. Potem "Paź" był tłem i ew. wojownikiem "kamikadze" a nie mocnym rywalem zespołowym :)
    No nic.
    Jak pojęczą i pokwękają to może im przejdzie i zabiorą się do roboty! Bo wyścigi teraz polegają na obstawianiu kto drugi i trzeci. A nie kto wygra :D

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo