Prost: Rossi to idealny przykład efektu Dunninga-Krugera
Czterokrotny mistrz świata nie przepuścił okazji do tego, aby dopiec swojemu dawnemu zespołowi po ostatnich zaskakujących decyzjach. Najbardziej oberwało się Laurentowi Rossiemu, któremu Francuz zarzucił arogancję oraz nieodpowiednie zarządzanie pracownikami.Alain Prost był jedną z pierwszych osób, która opuściła ekipę z Enstone po jej rebrandingu w 2021 roku. Od tamtej pory wiele ważnych person z niej odeszło, wliczając w to oczywiście piątkowe rozstania z Patem Fry'em, Alanem Permanem oraz Otmarem Szafnauerem. Nieco ponad tydzień wcześniej ogłoszono z kolei zdegradowanie dotychczasowego CEO Alpine, Laurenta Rossiego.
Alpine in the last 18 months:
— Fastest Pitstop (@FastestPitStop) July 28, 2023
👉 Budkowski fired
👉 Prost leaves the team
👉 Szafnauer joins
👉 Piastri leaves for McLaren
👉 Alonso leaves for Aston
👉 Rossi loses CEO title
👉 Szafnauer fired
👉 Permane fired
👉 Pat Fry leaves for Williams
Oh dear…. 😬#F1 #BelgianGP
I to właśnie Francuz jest kreowany przez media jako główny winowajca ostatnich niepowodzeń zespołu na torze, a także licznych odejść. Podobny wniosek można wysnuć z wypowiedzi czterokrotnego mistrza świata dla dziennika L'Equipe. Zresztą francuski czempion przestrzegał przed rządami Rossiego już po swoim odejściu na przełomie sezonów 2021/2022:
"Przede wszystkim muszę podkreślić, jak bardzo jestem przywiązany do tego teamu, bo Renault umożliwiło mi szanse na ściganie i walkę o mistrzowską koronę. Później doszło do tego moje zaangażowanie w obecną strukturę w Enstone oraz Viry w ostatnich latach. Kocham ten zespół, ale oglądanie go w takim stanie mnie zasmuca i przygnębia", mówił były dyrektor wykonawczy Alpine.
"Moim zdaniem należy spojrzeć na historię, żeby zrozumieć, co poszło nie tak. Patrząc na sukcesy z ostatnich 30 lat, widzimy prostą strukturę oderwaną od zwykłego korporacyjnego schematu organizacyjnego, która jest zbudowana z trzech lub czterech silnych osobowości okraszonych mistrzowskiej klasy kierowcą."
"Laurent Rossi to najlepszy przykład efektu Dunninga-Krugera, czyli nieporadnego lidera, który uważa, że może zatuszować własną niekompetencję arogancją i brakiem człowieczeństwa wobec swoich ludzi. Osoba, która była szefem Alpine od 18 miesięcy [Szafnauer] myślała, że zrozumiała wszystko już na samym początku."
"Kompletnie się jednak myliła. Jej zarządzanie przerwało rozpęd zapoczątkowany w 2016 roku w kontekście wywalczania tych podiów i zwycięstw. Należy mieć nadzieję, że piątkowa decyzja dotycząca zmiany szefostwa będzie dla tego zespołu wstrząsem."
komentarze
1. markus202
nieźle macie poukładane w redakcji wrzucając dwa razy ten sam artykuł ;)
2. kempa007
Przepraszamy :D zdarza się najlepszym :)
3. devious
Tam już był bałagan od kilku sezonów, przecież zmieniają całe szefostwo nie pierwszy raz... Był przecież Cyril Abiteboul wcześniej i też był bałagan, jak zatrudniali Otmara to się dziwiłem - przecież to jest gość zupełnie bez jaj i charyzmy, nie nadaje się do teamu, który ma ambicje wejść na szczyt.
Kierowców też jak rękawiczki zmieniali: Magnussen, Palmer, Hulk, Ricciardo, Sainz, Alonso, Piastri, Gasly... Poza Oconem tam nikt wiecej niż 2 lata nie wytrzymał. I się nie dziwię w sumie.
Jak Alonso w ub. roku odchodził i jeszcze wyszła ta farsa z Piastrim to ja jako jeden z nielicznych się cieszyłem, że facet 3 raz odchodzi z tej ekipy: tam nie było żadnego fundamentu na sukces. Nawet się dziwiłem, że w ogóle Alonso tam poszedł, ale może w 2019 jak negocjował deal to był trochę inny zespół, wtedy faktycznie szli w górę i kolejny raz Alonso dał się oszukać :D Omamić, że oni faktycznie będą dobijać do czołówki. Wszystko co się wydarzyło w ost. latach - glównie przez tego psychola Rossiego - łacznie z pozbyciem się Prosta i Budkowskiego - to były kiepskie i chaotyczne ruchy.
Przypominam: oni mają własny silnik, dobrych lub bardzo dobrych inżynierów, dobre zaplecze i mieli też świetnego lidera w postaci Alonso. Świetne warunki by w 2021, 22 i 23 notować progres i piąć się w górę. McLaren pokazał, że nie jest to takie niemożliwe, jednym dużym pakietem poprawek nadgonili całą czołówkę i nawet potrafią walczyć z Red Bullem już (na razie nie na dystansie całego wyścigu). A Alpine-Renault nadal w czarnej d... Tak jak Prost mówił, potrzeba kilku charyzmatycznych i ogarniętych liderów zespołu, w tym inżynierów oraz mocnego kierowcy jako nr 1. A oni mają nijakich Ocona i Gasly'ego dobieranych wg. klucza narodowościowego (klasycznie zaślepieni narodowcy, to samo jest w innych "tolerancyjnych" krajach Europy Zach. - i także tak było choćby w BMW Sauber Kubica-Heidfeld, gdzie ten drugi był ciągnięty za uszy choć był ewidentnie słabszy). Stracili Piastriego, który tego Ocona i Gasly'ego za rok czy dwa będzie zjadał na śniadanie - już pewnie jest na ich poziomie, po pół roku w F1.
No po prostu banda idiotów :) Klasyczne korpo w F1, vide Toyota, BMW, Honda...
4. Raptor Traktor
@3 "i także tak było choćby w BMW Sauber Kubica-Heidfeld, gdzie ten drugi był ciągnięty za uszy choć był ewidentnie słabszy" - gdzie i kiedy był ciągnięty za uszy?
5. BekowySzyderca
@5
Hulk 3 sezony jeździł w Renault.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz