Mercedes chciałby znowu zatrudnić de Vriesa
Andrew Shovlin z ramienia niemieckiej stajni wyraził chęć ponownego zaangażowania Nycka de Vriesa w roli kierowcy rezerwowego. Może być to jednak trudne do zrealizowania, ponieważ Holender ma celować w etatowe starty w innych seriach.Nyck de Vries błyskawicznie pożegnał się z etatową posadą w F1. Jego przygoda z AlphaTauri potrwała zaledwie 10 wyścigów i już od wyścigu na Węgrzech został zastąpiony przez Daniela Ricciardo. Poza krótkim komentarzem dot. decyzji Red Bulla Holender nie podzielił się żadną informacją odnośnie dalszych jego planów.
W związku z tym spotęgowały się sugestie, jakoby mógł szukać zatrudnienia w nieetatowej roli. Naturalnym do tego kandydatem wydaje się Mercedesa, z który miał okazje współpracować przed dołączeniem do obozu Byków. Zresztą chwilę po swoim zwolnieniu był już widziany na rozmowie w Monako z Toto Wolffem.
Toto Wolff and Nyck de Vries were seen at a café in Monaco today. 👀#F1 pic.twitter.com/aodVcPjgxT
— Fastest Pitstop (@FastestPitStop) July 12, 2023
Podczas węgierskiego weekendu przedstawiciele z Brackley nie uniknęli też pytań o taką ewentualność. Andrew Shovlin wprost wyjawił, że de Vries byłby mile widziany z powrotem w roli zawodnika rezerwowego:
"Nyck będzie szukał czegoś więcej niż bycia tylko kierowcą od prac w symulatorze. Będzie chciał się ścigać. Pisałem z nim i powiedział mi, że poinformuje mnie o swoich planach. Z pewnością byłby przydatny dla nas w tej roli i byłby w niej mile widziany. Podejrzewam jednak, że skoncentruje się na znalezieniu wyścigowego fotela", tłumaczył główny inżynier Mercedesa, cytowany przez Motorsport.
"Nawet jeżeli nie w F1, to w jakiejś innej mocnej i konkurencyjnej serii. To bardzo utalentowany kierowca. Triumfował przecież w mistrzostwach F2 i FE, a to są bardzo trudne serie do wygrania. Będzie znów rozglądał się za opcjami pozwalającymi na walkę o zwycięstwa."
Shovlin nie był jedyną osobą z niemieckiego obozu, która zabrała głos ws. de Vriesa. Krótkiego komentarza udzielił też Lewis Hamilton. Ten dał do zrozumienia, że nie rozumie, dlaczego Red Bull zdecydował się z nim zakończyć współpracę:
"Byłem zupełnie zaskoczony decyzją podjętą przez nich ws. biednego Nycka. To przecież tak utalentowany i przyjazny chłopak. Uważam, że jego przyszłość wciąż jest klarowna i jestem przekonany, że otrzyma parę świetnych opcji", komentował Brytyjczyk.
Zapytany wprost o to, czy taka decyzja potwierdza brutalność F1, Hamilton stwierdził jedynie: "powiedziałbym, że w taki sposób funkcjonuje Red Bull".
komentarze
1. markus202
to chyba lepiej żeby serio odszedł do WEC lub innej serii, bo ścigać się bądź co bądź potrafi. W F1 i tak miejsca już nie otrzyma w normalnych okolicznościach więc nie ma za bardzo o co walczyć
2. giovanni paolo
mercedes przez trzy lata kisił russella w williamsie, ocon chyba nawet w poprzednim sezonie wciąż wierzył, że ma szansę na fotel w mercedesie patrząc na to jak walczył z Alonso na Węgrzech
i to tyle, pamiętacie innych kierowców którym mercedes dał szansę? Red Bull wrzuci i jeżeli jesteś ogórem to cię przemieli, a jak potrafisz się pokazać to albo zostaniesz z nimi albo ktoś inny cię zatrudni bo jesteś sprawdzony
ten chłopiec z indonezji bujając się przez kolejne pół roku u boku wolffa zamiast siedzieć w bolidzie toro rosso wcale by nie zwiększył swoich szans na wskoczenie do bolidu mercedesa, byłby jedynie wiecznym kierowcą testowym w testach dla młodych kierowców (a raczej takich z małą liczbą okrążeń w jakimś przedziale czasowym, co przecież pokazał przykład Kubicy i Alonso)
mercedes by nie dał mu szansy, (nie)szczęśliwy angaż w alpha tauri był wszystkim co toto mógł mu załatwić w świecie f1, nie wykorzystał szansy, rozbijał się bardziej niż Sargeant którego każdy od razu zaszufladkował
3. Raptor Traktor
Wolffowi chyba spodobało się zbieranie niepotrzebnych nikomu ogórów i trzymanie ich w zespole. Najpierw Mick, teraz Debris. Może oni mają jakieś informacje o swoich ekipach, które mogą się przydać Mercedesowi.
4. 3000
Ale bym sobie obejrzał jakie wyniki w AT czy Hassie osiągał by Hamilton czy Verstapen. Bo np.: widać to po Bottasie. W Mercedesie 2 w stawce a w Alfie to bym tak średnio powiedział
5. Andrzej369
@4 Akurat Verstappen to jeździł (przeciętnym) Toro Rosso w 2015 i na początku 2016...
...i regularnie niszczył Sainza, który przez to został uznany za co najwyżej średniaka
(Ale szkoda że Hamilton nie miał okazji pobujać się w środku/końcu stawki, ciekawe jaki by wtedy był w jeszcze do tego młodym wieku)
6. Lulu
@5
Bujał się od 2008 do 2014 i nabrał tam dłużej pokory . Wcześniej był takim samym mądralą jak Max dzisiaj
7. rowers
To nie są takie złe ruchy ze strony Wolfa. Wg mnie warto mieć w miarę sensownego zawodnika w symulatorze, do którego jakkolwiek można odnieść tempo w symulatorze, kogoś kto jeździł faktycznie dłużej bolidem i może cokolwiek powiedzieć o jego prowadzeniu.
8. fan_93
Ten zespół jest tak odklejony, że aż się śmiać chce
9. alfaholik166
@4.
Mam pewne podejrzenia, że Bottas w Alfie Romeo to niekoniecznie ten sam Bottas co jeszcze w Williamsie i potem w Mercedesie. Otóż moim zdaniem na formę danego zawodnika wpływa suma różnych czynników w tym przede wszystkim motywacja, a ta jest raczej inna u młodego zawodnika i zupełnie inna u takiego który jest u schyłku swojej kariery.
Dodatkowo Bottas jeżdżąc dla Mercedesa miał świadomość potencjału najlepszej w stawce maszyny i wiedział, że musi dawać z siebie 100%, a nawet więcej jeśli chce dorównać Lewisowi, co czasem odważnie zapowiadał. Po rozczarowujących dla niego sezonach w Mercedesie znalazł bezpieczną przystań w Sauberze. Z pewnością po tym co zastał w innej ekipie zmieniła mu się trochę optyka. Być może teraz wychodzi z założenia, że niezależnie od tego jak bardzo będzie się starał to jak raz czy drugi nie dojedzie w punktach to nikt nie będzie miał do niego większych pretensji. Psychika robi swoje i czasem człowiek podświadomie zaczyna osiadać na laurach.
10. antonelli-herta
Trudno powiedzieć jaki jest dalszy sens przyklejania DeVriesa do F1 na siłę. Sprawdził się w nieco spokojniejszych zawodach FE (choć okrutnie kontaktowych), więc oferta z tego rynku zaraz zapewne się pojawi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz