Haas zaprezentował malowanie maszyny VF-23 (galeria)
Sezon tegorocznych prezentacji malowań i samochodów można uznać za rozpoczęty! Jako pierwszy uczynił to ponownie Haas, który ujawnił tylko grafiki mocno zmienionej kolorystyki swojego bolidu.Drugi rok z rzędu Haas rozpoczął telenowelę związaną z pokazami najnowszych konstrukcji przygotowanych przez zespoły. I tak jak zapowiadał, o godzinie 15.00 - bez żadnych wcześniejszych wycieków - zostały ujawnione grafiki malowania maszyny VF-23. Z powodu nowego sponsora tytularnego doczekała się ona gruntownych zmian - głównie za sprawą wielu czarnych elementów.
W związku z tym trudno doszukiwać się jakichś modyfikacji technicznych zauważalnych gołym okiem. Prawdziwą wersję amerykańskiego bolidu zapewne kibice zobaczą tuż przed otwarciem zimowych testów, chyba że zostaną wypuszczone zdjęcia z shakedownu zaplanowanego na 11 lutego na torze Silverstone.
W ekipie Gene'a Haasa doszło minionej zimy też do paru zmian natury organizacyjnej. Te są oczywiście powiązane z odejściem Micka Schumachera, którego zastąpił powracający etatowo do F1 Nico Hulkenberg. Nie przekonało to jednak niemieckich sponsorów do pozostania w zespole. Odeszli z niego m.in.: 1&1 czy Home Deluxe, a także osobisty partner 23-latka, Under Armour.
#SponsorWatch: A number of partners have been removed from @HaasF1Team's website ahead of the #VF23 launch.
— Decalspotters (@decalspotters) January 31, 2023
Among the ones removed are German brands @1und1 and Home Deluxe.@SchumacherMick partner @UnderArmour has also been removed.#F1 #HaasF1 pic.twitter.com/GSx87yu9t4
Stajnia z Kannapolis nie za bardzo się tym jednak przejęła. Wszystko za sprawą wyżej wspomnianego sponsora tytularnego, czyli MoneyGram. Współpracę z tą finansową firmą ogłoszono jeszcze w 2022 roku, a z nieoficjalnych informacji wynika, że dzięki niej Haas będzie mógł działać w okolicach limitu budżetowego.
Reszta w większości pozostała bez zmian. Kevin Magnussen nadal kontynuuje swoją drugą i równie szaloną przygodę z 8. ekipą poprzedniego sezonu, zaś Guenther Steiner zarządza całym projektem. Rezerwowym zespołu wciąż pozostaje Pietro Fittipaldi.
Premierowy tegoroczny pokaz już za kibicami, ale już niedługo czekają na nich kolejne. Najbliższy - choć również dotyczący tylko kolorystyki - odbędzie się już w ten piątek. Wówczas Red Bull ujawni standardowe malowanie RB19. Wiele wskazuje na to, że to wydarzenie będzie interesujące z innego powodu, a konkretnie ogłoszenia współpracy byków z Fordem.
Zdjęcia:
komentarze
1. Bejski
Okropny
2. Andrzej369
Na 1. zdjęciu wygląda kiepsko ale to chyba kwestia perspektywy. Wydaje mi się że na normalnych ujęciach podczas wyścigów będzie wyglądać lepiej.
3. Raptor Traktor
Lepszy niż zeszłoroczny, bo mniej białego.
4. fistaszeq
imo ładniej wygląda
5. TomPo
Nie jest zle...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz