Gasly chce rozmawiać z FIA o stanie swojego karnego konta punktowego
Pierre Gasly chce porozmawiać z FIA na temat "głupiej sytuacji" w jakiej znalazł się w związku z posiadaniem na swoim koncie aż 10 punktów karanych. Kolejne dwa poskutkują automatycznym wykluczeniem go z kolejnego wyścigu.Kierowca AlphaTauri w tym roku sześciokrotnie otrzymywał od sędziów punkty karne za swoje wykroczenia, a po GP Meksyku na jego koncie pojawiło się okrągłe 10 oczek.
Zgodnie z Artykułem 4.2 Regulaminu Sportowego F1 kierowca, który zbierze 12 punktów karanych na swojej licencji zostanie automatycznie zawieszony na jeden wyścig, a jego konto punktowe zostanie wyczyszczone.
Punkty na licencji pozostają przez okres pełnych 12 miesięcy od wykroczenia i są automatycznie kasowane w kolejności w jakiej były przyznawane. W przypadku Gasly'ego oznacza to, że na pierwsze usunięcie punktów ze swojej statystyki musi czekać aż do 22 maja 2023 roku.
Francuz nie kryje, że sytuacja w jakiej się znalazł stawia go w niezbyt zręcznej sytuacji, zważywszy, że w przyszłym roku będzie reprezentował już barwy Alpine.
"Nie zamierzam kłamać" mówił. "To bardzo nieprzyjemna i delikatna sytuacja."
"Pod pewnymi względami także trochę żenująca, gdyż znalazłem się w sytuacji w której grozi mi wykluczenie z wyścigu."
"Po takim sezonie nie czuję, że przez ostatnie 12 miesięcy jeździłem jakoś szczególnie niebezpiecznie, a kara jest wyjątkowo surowa."
"Wiele rozmawiamy z FIA starając się znaleźć rozwiązanie, gdyż osobiście chciałbym wziąć udział we wszystkich tych wyścigach. Chcę ukończyć sezon dla AlphaTauri najlepiej jak potrafię."
Większym problemem dla Gasly'ego jest jednak jego przeprowadzka do Alpine, z którą wiąże duże nadzieje, a ewentualna kara może w przyszłym roku mocno pokrzyżować mu szyki w mistrzostwach.
"Chcę pojechać we wszystkich wyścigach w sezonie 2023 i mieć wszelkie szanse z Alpine. To gra o dużą stawkę, ponieważ nikt nie wie co wydarzy się w 2023 roku."
"Może być tak, że będę miał niesamowity bolid i będę nim walczył o mistrzostwa dla przykładu. Nie mogę ryzykować, aby zostać wykluczonym z wyścigu i stracić przez to wszelkie swoje nadzieje w mistrzostwach. To bardzo trudna sytuacja."
Gasly przyznaje, że chce jeszcze prowadzić dialog z FIA w tej sprawie, twierdząc przy tym, że jego sytuacja wynika bardziej z kwestii nieprzestrzegania limitów toru, aniżeli niebezpiecznej jazdy.
"Mam nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie przed weekendem, aby uniknąć głupiej sytuacji, że zostanę zbanowany."
"To będzie coś okropnego dla mnie i na pewno nie tego chciałem, dorastając w tym sporcie. Nie sądzę, że to właściwe podejście, gdyż nie mogę mieć tylko dwóch punktów zapasu w przyszłym roku i wiszącego ryzyka nad moją głową."
"Jednocześnie nie ma obecnie żadnego rozwiązania w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że znajdziemy jakiś dobry plan przed sezonem 2023."
komentarze
1. Aragorn
No niestety, ale obecnie chyba najlepszym rozwiązaniem dla Gaslyego byłoby zdobyć dwa brakujące punkty w Brazylii.
Nie wziąłby udziału w GP AbuDhabi, ale w tym sezonie i tak o zbyt wiele nie walczy, a przynajmniej zacząłby sezon w nowym zespole z czystym kontem, bez widma kary za plecami.
2. Michael Schumi
@1 Zgadzam się całkowicie, dokładnie to samo pomyślałem. No niestety, takie są zasady a Pierre mógł śledzić na bieżąco wzrastającą liczbę swoich punktów karnych, trochę późno się zorientował, że już teraz jest w podbramkowej sytuacji.
3. fistaszeq
Jak będzie słabo w kwalifikacjach to może w sprincie zadymić
4. Frytek
O czym on ma rozmawiać z FIA? O anulowaniu punktów? To tak samo jakbym chciał anulować moje punkty bo boję się utraty prawka.
Jeśli punkty zostały przyznane to już po ptokach, mógł wcześniej interweniować o słuszności przyznania konkretnych punktów.
Teraz gdyby mu anulowali to każdy kierowca w jego sytuacji by tak chciał i się tego domagał.
5. fpawel19669
@4 Katastrofą jest, że ten temat w ogóle jest podnoszony. Zasady są jasne - "dura lex, sed lex". Targować to się Pierre może na bazarze.
6. greyhow
Niech podziękuje swojemu rodakowi Grosjeanowi, bo to po jego odpałach, jeszcze w barwach Lotusa, w ogóle wymyślono ten taryfikator.
7. Andrzej369
@6 To że jest to dobrze, ale idiotyzmem jest lekkie karanie kierowców którzy powodują dużo wypadków i innych incydentów (Maldonado czy Mazepin), a FIA coś teraz bardzo lubi wykorzystać każdą okazję do dodania paru punktów na konto Gasly'ego czy Alonso.
8. Kazik
Nie wiem o czym mówi Pierre...jeden wyścig to można stracić z przyczyn zdrowotnych np. jakiś covid albo coś w tym stylu. I wtedy oczywiście tracimy tytuł mistrza bo każdy w danym momencie o taki walczy a Gasly to już w pierwszej kolejności. Ten system punktów karnych jest w/g mnie jak najbardziej ok chociaż zgadzam się z tym, że taki punkcik można czasami otrzymać zbyt pochopnie ale...odpoczynek od jednego wyścigu na rzecz rezerwowego nie jest i nigdy nie będzie "tragedią" dla etatowego kierowcy.
9. poppolino
Trochę szkoda byłoby się pożegnać z AT poprzez celowe wykluczenie się z ostatniego wyścigu. Ale z drugiej strony w tym sezonie o nic nie walczy, a w przyszłym taka sytuacja można być nieciekawa w skutkach. Zakładam że raczej nie przyjdzie mu do głowy celowe nastukanie tych dwóch oczek w ten weekend, choć zobaczymy.
10. poppolino
Może być*
11. fistaszeq
@9 a nie może czegoś odwalić w sprincie i nie jechać w Brazylii?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz