Villeneuve przetestuje bolid Alpine po GP Włoch
Dobrze znana postać z padoku F1 już wkrótce ponownie zasiądzie w kokpicie najszybszych bolidów świata. Wydarzy się to na torze Monza po GP Włoch, gdy Kanadyjczyk przetestuje zeszłoroczny samochód Alpine - A521.Jacques Villeneuve to postać bardzo dobrze znana sympatykom królowej motorsportu. Mistrz świata z sezonu 1997 ścigał się w niej w latach 1996-2006, odnosząc 11 zwycięstw i 23-krtonie stając na podium. Polscy kibice na pewno pamiętają go jednak z tego, że to właśnie jego Robert Kubica zastąpił w bolidzie BMW Sauber podczas GP Węgier 2006, po czym ten zakończył karierę.
Mimo to Kanadyjczyk cały czas jest mocno związany z F1, często pojawiając się w padoku i udzielając kontrowersyjnych wywiadów. Z kolei już w następną środę po zakończeniu GP Włoch będzie miał okazję ponownie zasiąść w kokpicie najlepszych maszyn na świecie.
Test obędzie się na torze Monza, a do dyspozycji będzie miał konstrukcję A511, którą w 2021 roku ścigali się Fernando Alonso oraz Esteban Ocon. Prowadzenie bolidu akurat Alpine nie jest przypadkowe, bowiem będzie to event przygotowany we współpracy z telewizją Canal+ na cześć obchodów 25-lecia zdobycia jego mistrzowskiego tytułu, który wywalczył, jeżdżąc w Williamsie korzystającym z silników Renault:
"Wydarzy się to dzięki współpracy francuskiego zespołu oraz telewizji, bo 25 lat temu wygrałem, mając silnik Renault. To jest główny powód. Przejechałem wspólnie z Fernando trzy wyścigi [pod koniec sezonu 2004 w barwach Renault], więc mam już jakąś przeszłość z tą ekipą. Alan Permane [obecny dyrektor sportowy Alpine] był wówczas moim inżynierem", powiedział 51-latek, cytowany przez Motorsport.
"To naprawdę super ekscytujące i szalone. Dobrze, że będzie można zrozumieć te bolidy. Testowałem już je w symulatorze i chociaż nie robią one takiego wrażenia przy małych prędkościach, to jednak przy dużych są naprawdę niesamowite. Muszę się upewnić, że będę miał dobry fotel. Ze względu na nieprawdopodobne przeciążenia będzie to prawdziwe piekło. Świetnie, że jest tam długa prosta, ponieważ będzie można odpocząć fizycznie na niej!"
Porównując obecne samochody z tymi, z którymi Villeneuve ścigał się po raz ostatni w 2006 roku, zwrócił uwagę na dość skomplikowane sterowanie kierownicą:
"Oczywiście, ale w pewnym momencie jest to już nawyk. Zawsze lubiłem gry wyścigowe i kiedy masz te nawyki, możesz zrobić dosłownie wszystko. A jeśli nie, staje się to dość trudne, gdyż patrząc na kierownicę, zastanawiasz się, co to znaczy, a nie masz na to czasu. Jednakże gdy to nawyk, jest to o wiele łatwiejsze."
Oprócz Kanadyjczyka maszynę A521 poprowadzi także francuski komentator F1, Julien Febreau. Znany żurnalista oraz Villeneuve już w tym tygodniu będą mieli małą "rozgrzewkę", testując na Paul Ricard bolid Lotusa z 2012 roku E20. Co ciekawe, w przyszłą środę na Monzy dołączą do nich również obecni kierowcy Alpine, wykonując drugi w tym roku tzw. dzień filmowy.
komentarze
1. Grzesiek 12.
Idealny kandydat do zastąpienia Fernando w Alpine :-D
2. xandi_F1
Kiedy wiesz, że Ocon nie nadaje się na lidera i ściągasz byłego mistrza świata znowu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz