Ricciardo niepewny swojej przyszłości po rozstaniu z McLarenem
Daniel Ricciardo twierdzi, że po ogłoszeniu rozstania z McLarenem nie ma jeszcze zapewnionego fotela wyścigowego na sezon 2023.8-krotny zwycięzca Grand Prix z końcem sezonu rozstanie się z McLarenem po dwóch latach, po tym jak obie strony porozumiały się w kwestii skrócenia jego kontraktu o jeden sezon.
Australijczyk nie potrafił odnaleźć się w nowym środowisku i za wyjątkiem pięknego zwycięstwa na Monzy w zeszłym roku, regularnie odstawał od Lando Norrisa. Ekipa straciła cierpliwość i od kilku tygodni negocjowała ze swoim kierowcą warunki rozstania. W mediach pojawiły się nawet plotki, że Ricciardo za polubowne rozwiązanie umowy otrzyma okrągłą kwotę 20 milionów dolarów.
Obecnie zawodnik z Perth jest wolnym strzelcem, a jego przyszłość pozostaje niepewna. W stawce wolne fotele posiadają już tylko Alpine, AlphaTauri Haas, Williams i Alfa Romeo. Sam zainteresowany przekonuje, że dalej ma motywację i chce kontynuować swoją karierę.
"Nie wiem co czeka mnie w przyszłości…" mówił. "Zobaczymy. Spoglądam na czas spędzony z McLarenem z uśmiechem na ustach. Wiele nauczyłem się o sobie i o rzeczach, które pomogą mi w kolejnych krokach mojej kariery, ale także ogólnie w życiu."
"Nadal kocham ten sport… To nie wpłynęło w żaden sposób na mojej podejście. Nadal mam w sobie ogień i czuję, że nadal mogę rywalizować na najwyższym poziomie."
Ricciardo zdradził również nieco więcej szczegółów dotyczących porozumienia z McLarenem, zapewniając przy okazji, że do końca będzie dawał z siebie wszystko w tym roku.
"Przeprowadziliśmy wiele dyskusji, ale ostatecznie wspólnie podjęliśmy decyzję, że rozstanie będzie dla nas najlepszym wyjściem. Pozostanę z zespołem do końca roku i dam z siebie wszystko."
"Z perspektywy wyników i równego zdobywania punktów oraz formy, której czasami brakowało, było mi ciężko. Czułem to wszystko. Mam jednak także wiele radosnych wspomnień z czasu spędzonego z zespołem."
"Myślę o Monzy, myślę o stanu na najwyższym stopniu podium, myślę o podarowaniu ekipie pierwszego zwycięstwa od 2012 roku. Tego typu rzeczy są niesamowite. Patrzenie na uśmiechnięte twarze wszystkich w tej chwili. Nigdy tego nie zapomnę. Tak więc mam także wiele dobrych wspomnień z tego okresu."
komentarze
1. mcjs
Lando cały tamten sezon prezentował lepszą formę, ale to Daniel wygrał wyścig. Tak bywa. Czasem jeden kierowca pokazuje się z lepszej strony, a ten drugi zdobywa (w zasadzie zostaje mu przyznany) jedyny punkt w sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz