Binotto: takiej poprawy silnika Ferrari nie widziało od przeszło 25 lat
Mattia Binotto twierdzi, że zespół Ferrari popisał się w tym roku konstrukcją fenomenalnego silnika, który może pochwalić się skalą poprawy osiągów jakiej zespół nie widział od przeszło 25 lat.Zespół Ferrari po dwóch trudnych sezonach w tym roku powrócił do zwyciężania w Formule 1, rozpoczynając sezon od podwójnego zwycięstwa w Bahrajnie, aby w pierwszej części mistrzostw dołożyć kolejne trzy zwycięstwa.
Jednym z kluczowych czynników takiej poprawy Scuderii jest modernizacja układu napędowego, który w końcu przestał tracić osiągi do w zasadzie wszystkich swoich konkurentów, wychodząc na pozycję lidera osiągów.
Problemy silnikowe Ferrari rozpoczęły się w zasadzie już w 2019 roku. Wtedy ekipa dysponowała wyjątkowo mocarną jednostką, która na prostych osiągała niewiarygodne prędkość przez co wzbudziła podejrzenia rywali.
Szybko okazało się również, że coś było na rzeczy, gdyż sprawą zajęła się FIA, a wszystko w obliczu dużego skandalu zakończyło się sekretną ugodą między Maranello, a Federacją.
Temat wypłynął na powierzchnię w końcówce sezonu 2019, gdy zespół miał już zaprojektowane auto na kolejny sezon, które było zoptymalizowane pod osiągi silnika, którego "tajną technologię" ostatecznie zakazano.
W efekcie działań Federacji Ferrari w sezonie 2020 miało wyjątkowo powolną konstrukcję, która za sprawą zbyt małych osiągów silnika była nie tylko wolna na prostych, ale również nie dysponowała odpowiednią wydajnością w szybkich zakrętach. Dla Scuderii był to najgorszy sezon od czterech dekad, zakończony brakiem jakiekolwiek zwycięstwa.
Sytuacji nie poprawiała również pandemia koronawirusa, przez którą start sezonu został opóźniony. Władze sportu chcąc ratować ekipy wprowadziły szereg ograniczeń, w tym zamrożenie prac nad bolidami przez co kolejny sezon w wykonaniu Ferrari również nie mógł być udany.
Przed sezonem 2022 Ferrari mocno skupiało się na poprawie osiągów silnika i już pierwsze liczby płynące z Maranello pozwalały na dużą dozę optymizmu. Pojawiał się jednak znak zapytania co do żywotności tak mocnej konstrukcji, która szybko dała znać o sobie już w trakcie sezonu.
Mattia Binotto od początku jednak przekonywał, że zadaniem jego zespołu jest stworzenie jak najmocniejszego silnika, gdyż dobrze zdawał sobie sprawę, że prace nad nim zostaną zamrożone na kolejne cztery lata, a przepisy będą pozwalały na pracę przy silniku tylko w przypadku konieczności poprawy niezawodności.
Mattia Binotto uważa, że cel ten udało się osiągnąć, a silnik jaki stworzyło Ferrari zaliczył poprawę osiągów w stosunku do poprzednika jakiej zespół nie widział od przeszło 25 lat.
"Mieliśmy nieco większa jasność co do jednostki napędowej, gdyż wiedzieliśmy gdzie się z nią znajdujemy. Przepisy w tym temacie były stabilne" mówił Binotto dla Motorsport.com.
"Jeżeli chodzi o jednostkę napędową postawiliśmy sobie wysokie cele. To jak rozwijaliśmy silnik w trakcie zeszłego sezonu, szykując go na mistrzostwa w 2022 roku, nie było widziane w Maranello od przeszło 25 lat. Nigdy czegoś takiego nie widziałem."
"To tylko pokazuje jak wiele zespół był w stanie nam dostarczyć. To było coś wspaniałego jeżeli chodzi o silnik."
Szef Scuderii nie przejmuje się faktem, że Ferrari w tym roku ma wyraźne problemy z niezawodnością swojego silnika. Charles Leclerc dwukrotnie wycofywał się z rywalizacji z powodu jego usterki, prowadząc w wyścigu, podczas gdy Carlos Sainz odpadł z walki o trzecie miejsce w Austrii.
Zapytany o to czy taka awaryjność nie jest pokłosiem zbyt mocnego wyżyłowania silnika z uwagi na zamrożenie prac nad tym układem, Binotto odpierał: "Nie wiemy czy przesadziliśmy z wyciskiem osiągów, gdyż ich nigdy nie jest za dużo."
"Na pewno, przełożyliśmy osiągi nad niezawodność. Co to oznacza? Zabrakło nam planu homologacyjnego."
"Co więcej tak jak inni mamy ograniczenia w pracy na hamowni. Te ograniczenie wpływały na wynik, gdyż podczas okresów bez ograniczeń po prostu zwielokrotniało się pracę na hamowani zarówno jeżeli chodzi o osiągi, jak i niezawodność."
"Mając więc ograniczenia w pracy na hamowni, trzeba dokonać własnego wyboru, gdy nadchodzi wrzesień, październik, listopad i grudzień. Nie ma wątpliwości, że przekraczaliśmy granice jeżeli chodzi o osiągi w stosunku do tego co byłoby naszym normlanym planem dla niezawodności."
"Ale wiedzieliśmy, że odzyskanie tej starty będzie ważne, gdyż potem praca nad silnikami zostanie zamrożona. Problemy z niezawodnością zawsze można poprawić później."
Binotto nie jest więc zaskoczony tegorocznymi problemami Ferrari: "Biorąc pod uwagę wszystkie szczególne wymagania toru wyścigowego w porównaniu z hamownią, po prostu uczymy się nowego produktu. Uważam, że można się było tego spodziewać. Nie jestem tym kompletnie zaskoczony."
komentarze
1. Grzesiek 12.
Najważniejsze, że humor wciąż dopisuje :D
2. TomPo
Szkoda, ze od 25 lat nie zanotowali poprawy w ustawianiu strategii, oraz w reagowaniu na wydarzenia na torze podczas wyscigu.
3. Falarek
@ Akurat 25 lat temu to Ferrari miało najlepszych strategów w F1 w postaci Rossa Brawna więc wasze komentarze to kula w płot :)
4. Damianekkkkk
Binotto to jedyne czym może się pochwalić to tym, że dzięki niemu Ferrari znowu "walczy o zwycięstwa" co jeszcze w zeszłym roku lub dwa temu było nie do pomyślenia
No proszę was teksty typu "nie walczymy o mistrzostwo", "to red bull jest faworytem"
Czy tylko mi się wydaje że 4 zwycięstwa na 13 możliwych mając najszybszy bolid w stawce to jakaś kpina?
Jeśli on i stratedzy Ferrari z Inakim Ruedą na czele nie zostaną zwolnieni po tym sezonie to w kolejnym no i oczywiście w następnych znowu będzie wałkowany ten sam temat....
Grande Strategia i wszystko jasne.
5. Grzesiek 12.
@3
Skoro z Ciebie taki detalista, to Ross Brawn w Ferrari pełnił funkcję dyrektora technicznego.
6. K_M
Najlepszy silnik od 25 lat i najgorszy szef od 25 lat
7. goralski
Cała ta wypowiedź Binotto brzmi mniej więcej tak:
"drogi zarządzie Ferrari, nie zwalniajcie mnie!"
8. Globtrotter
oj Mati, kiedy do Ciebie dotrze, że to strategia winna a nie samochód?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz