komentarze
  • 1. Globtrotter
    • 2022-06-15 13:14:47
    • *.satfilm.com.pl

    czyżby porpoising aż tak bardzo wpływał na żywotność części?

  • 2. Revo_F1
    • 2022-06-15 15:00:12
    • *.30.22.148.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ciekaw jestem jak w dalszych etapach sezonu
    porpoising, może bądź ma wpływ na żywotność części i ewentualnie jak tak to jak bardzo ?
    Od kierowców, których bolidy bardziej zmagają się z tym zjawiskiem, wiemy że to nic przyjemnego dla nich. Część zespołów poardziła sobie lepiej z porpoising, drudzy zaś wciąż z tym walczą. Przekonamy się sądzę w połowie sezonu czy zespoły będą się odnosić do wpływy tego zjawiska na ich części w bolidzie.

  • 3. Tom9001
    • 2022-06-15 15:09:00
    • *.

    W silniku Ferrari najpierw padła głowica, która uszkodziła jeszcze turbo

  • 4. Denieru
    • 2022-06-15 21:09:38
    • *.

    @1
    Moim zdaniem nie, zwróć uwagę na Mercedesa który najbardziej męczy się z podskakiwaniem auta a mimo to nie miał żadnych awarii a w ilości użytych części nie odstają od reszty zespołów, z kolei Ferrari jak sam Binotto informował postanowiło na początku skupić się na osiągach zamiast niezawodności, na ten moment wszystko wskazuje na to że takie podejście było błędem a Leclerc i Sainz przez to tracą.

  • 5. Tomus1
    • 2022-06-16 07:58:27
    • *.

    Włoska motoryzacja zawsze była piękna i ciekawa, ale niestety materiały do jej wykonania to już słabiutkie. Każdy zna awarie włoskich aut. Kiedyś ktoś powiedział, że taka piękna Lancia Delta integrale, sika olejem z każdej strony silnika już po 5 tyś kilometrów przebiegu , a jak nie cieknie to znaczy, że nie ma oleju. Piękne auto legenda ale niestety papierowe . I tak jest właśnie z Włochami. Fajne rozwiązania ale materiały i jakość wykonania zawsze kiepskie.

  • 6. Frytek
    • 2022-06-16 09:48:56
    • *.147.64.46.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Co to znaczy krótkoterminowa naprawa? Trytytka i szara taśma?

    @5
    No tak faktycznie, lepiej zwal na konkretną markę zanim osądzisz całokształt. Nie wydaje mi się żeby Fiat był jakiś awaryjny a wręcz przeciwnie i też jest Wloski.

  • 7. I_am_speed
    • 2022-06-16 10:42:38
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @6
    Jak widzieliśmy w Baku w przypadku Alpha Tauri, taśma klejąca to rozwiązanie każdego problemu! :D

    A na poważnie to stwierdzenie "krótkoterminowe rozwiązania" raczej średnio powinno napawać optymizmem fanów Ferrari, zaczyna tutaj pachnieć Grande robotą, znaną z poprzednich lat.

  • 8. Zaps
    • 2022-06-16 11:43:28
    • *.dynamic.mm.pl

    @4 niekoniecznie, dwie różne konstrukcje i koncepcje. nie można ich brać tak 1:1. mercedesy od lat są wytrzymałe i regularnie kończą wyścigi. Ham to nie pamiętam kiedy ostatnio nie ukończył wyścig przez defekt. Może z 4 lata temu ale o ile pamiętam dobrze w hiszpanii mieli problemy w końcówce, tlyko pytanie czym to było spowodowane

  • 9. Frytek
    • 2022-06-16 14:48:26
    • *.147.64.46.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @7
    Krótkoterminowa naprawa może być u kiepskiego lakiernika gdy po pierwszym deszczu wychodzi rdza. Ale w mechanice takie określenie jest co najmniej dziwne, owszem kojarzy się właśnie z taśmą lub trytytką.
    Co znowu oznacza średnioterminowe? Więcej taśmy czy mniej. Kiedyś musiałem jechać 1000km z pękniętym wężem od wspomagania i oprócz taśmy ratowałem się puszką po Redbullu i opaskami. To chyba była naprawa średnioterminowa. Ale w F1? Co to kuźwa jest?

  • 10. daniel kosa
    • 2022-06-16 20:04:55
    • *.adsl.inetia.pl

    @5 Opowiesci z mchu i paproci, Delte to Ty widziales na plakacie. Bez problemu mozna znalezc video o np lybrze, ktora przejechala 937 tys km bez zadnego remontu (bo silnik jest pancerny, jak cala rodzina jtd, mjet). Poza tym ciekawe co powiesz o japonskich seryjnych sprzetach , zestawiajac je z problemami hondy w mcl z ostatnich lat - zanim znalezli rozwiazanie (brak osiagow, fatalna usterkowosc i to trwalo i trwalo az doprowadzilo do "rozwodu")

  • 11. hubertusss
    • 2022-06-16 20:33:20
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Ludzie nie piszcie głupot podskakiwanie nie miało wpływu na awarię silnika Leclerca. Prawdopodobnie w obrębie głowicy czy zaworów nastawiło przegrzanie.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo