Wolff: Schumacher zawsze będzie na radarze Mercedesa
Szef Mercedesa dorzucił swoich parę groszy na temat przyszłości młodego Niemca w F1. Austriak nie wyklucza nawet jego transferu do ekipy z Brackley i jednocześnie gani Guenthera Steinera za ostatnie wypowiedzi na temat jego wypadków.Dalsze starty Micka Schumachera w królowej motorsportu praktycznie od początku sezonu stoją pod dużym znakiem zapytania. Niemiecki kierowca w zdecydowanie bardziej konkurencyjnej maszynie nie jest w stanie walczyć nawet o punkty, a na dodatek przysparza sporo wydatków Haasowi za sprawą swoich częstych wypadków.
Doprowadziły one do tego, że Guenther Steiner zaczął publicznie go krytykować. Takie postępowanie nie podoba się jednak cenionym ludziom z padoku F1. Mowa o stryju Micka, Ralfie oraz szefie Mercedesa, Toto Wolffie. Obaj uważają, że postępowanie bossa amerykańskiego teamu jest "nieodpowiednie":
"Sposób zarządzania przez Steinera jest trudny dla kierowców. Ma niezwykle autorytarny jego styl, co przypomina mi moje czasy w F1. Jednakże obecnie nie jest to odpowiednie. Moim zdaniem Mick miałby już jakieś punkty, gdyby jego szefem byłby ktoś taki jak Franz Tost czy Andreas Seidl", mówił były kierowca Williamsa dla Sky Deutschland.
"Steiner ma całkowicie złe podejście. Należy zdejmować z niego presję. Mick jest inteligentny i wie, jak prowadzić ten bolid. Trzeba pozwolić mu na to, by słuchał się swojego instynktu. A ciągłe wypominanie mu niektórych incydentów poskutkuje tylko tym, że zaraz znowu znajdzie się w ścianie. Trzeba mu po prostu zaufać", dodał Austriak w rozmowie dla RTL.
Na koniec Wolff - nie po raz pierwszy - zasugerował, że przyszłość młodego Schumachera może być związana z Mercedesem:
"Dlaczego nie? Czeka go długa kariera. Niezależnie czy ze swoim nazwiskiem, czy też nie, Mick ma tyle mocnych stron, że zawsze będzie znajdował się na naszym radarze."
komentarze
1. jmformates
Wiadomo, że do tego nie dojdzie, ale niesamowite, ile nazwisko może pomóc, choćby wywołując takie wypowiedzi, gdzie gość nie pokazał jeszcze kompletnie nic w F1. Masakra.
2. ahaed
@1. Dokładnie.
Tym bardziej, że wszyscy młodzi, masakrują swoich starszych partnerów:
Ver-Ric
Lec-Vet
Nor-Ric
Rus-Ham
A tu nagle wchodzi średnia półka w postaci Mag. I pokazał mu gdzie jest jego miejsce w szeregu.
Popieram słowa Steinera. Też bym był zły, gdy co wyścig muszę bolid odbudowywać. Koszta...zero punktów... To F1. Tak to wygląda. Nie nadajesz się? Odpadasz, no chyba że tata płaci. Bo jak dla mnie, to młody Str też powinien polecieć. Chociaż...z drugiej strony... jeździ ostatnio trochę lepiej. Ale gwiazdy z niego też nie będzie.
3. Manik999
Wolff ewidentnie nie lubi się z Guntherem. ;)
4. Danielson92
@2 Kolejny ślepy wyznawca Maxa, który twierdzi, że ten zmasakrował Ricciardo. Nie wiadomo czy się śmiać z tego czy płakać. Masakra, co tutaj niektórzy wypisują za głupoty. Masakruje to go Norris. I to jest prawdziwa deklasacja.
Kolejna nie za mądra wypowiedź Wolffa. Taka typowo pod publiczkę. Młody Schumacher, to niestety nie jest materiał na wielkiego kierowcę. Na pewno już nie na taki zespół, jak Mercedes. Gdyby nie to nazwisko, to pewnie juz dawno, a moze nigdy nie jeździłby w F1.
.
5. Frytek
"Czeka go długa kariera"
Kuźwa jak długa? Ciekawe czy dotrwa końca sezonu. Faktycznie długa.
A radar to powinni wymienić w tym Mercedesie. Już po Battasie widać było że szwankuje .
6. matito
@5.. nie no bottas świetnie spełniał role 2 kierowcy, nie wtrącał się nie przeszkadzał, jeździł bo jeździł, czasem podium czasem nawet win, noo pkt mógłby więcej przywozić, ale przy takiej przewadze bolidu nawet jak strategia była nie najlepsza to taki kierowca jak Lewis z takim bolidem mógł spokojnie walczyć o zwycięstwa nie patrząc za często w lusterka.
Ciekaw jestem co by było gdyby na przestrzeni gdy mercedes miażdżył przewagą partnerem lewisa był russel a nie bottas... bo teraz mercedes ma mocno średni bolid i ciężko jednoznacznie powiedzieć, że bottas by teraz tak samo jeździł w cieniu lewisa czyli jak lewis dojeżdża 5-8 miejscach to bottas by wgl nie pkt.. Może to lewisowi nie leży wybitnie auto a bottas by go pokonał, a może w poprzednich sezonach lewis tak samo by pokonał russela jak i bottasa na lekko.. ciekawe
7. ahaed
@4.
Gdzie napisałem że jestem fanem Maxa? Zacytuj mnie, proszę. Akurat traktuję wszystkich kierowców tak samo. Nie jestem niczyim fanem.
Szukasz cytatu, że jestem fanem Maxa? Nie znajdziesz go. Więc przestań pisać bzdury i na siłę się dowalać.
8. ahaed
Swoją drogą czasem strach się tu wpisać. Bo zaraz ktoś szuka zaczepki.
9. Pajol
Jak tak bardzo go ceni i chce, to niech się zamieni za Russella , Guenther z miłą chęcią by poszedł na taki układ. A tak serio
typowa prowa gatka z ust Totto, nie wiem po jakiego ciula w ogóle się wypowiada na temat nie swojego zawodnika ?
10. Danielson92
@7 Okej, sorry zbyt pochopnie tak napisałem. Moja bzdura wzięła się z Twojej. Sądziłem, że tylko fan Maxa lub przeciwnik Daniela mógł napisać taką rzecz.
11. Ilona
Co jest złego w byciu fanem kogoś? może mi to ktoś racjonalnie wytłumaczyć
12. Frytek
@11
Bycie fanem kogoś jest jak najbardziej wskazane i nikt nikomu nie broni. Gorzej jak ktoś jest zaślepionym fanatykiem, wychodzi wtedy chamstwo i głupie przepychanki słowne. A takich fanatyków na tym forum jest niestety dużo i to jest złe
13. ahaed
@12.
Dokładnie. Każdy może być fanem. Tylko po co się wdawać w głupie pyskówki, które są niepotrzebne przecież. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz