Norris przyznał, że zmaga się z zapaleniem migdałków - nie wiadomo co z Monako
Lando Norris zdradził, że przez cały weekend w Hiszpanii zmaga się z zapaleniem migdałków przez co nie jest w pełni swojej formy. Mimo iż kierowca nie zasugerował żadnych problemów z występem w Monako, Andreas Seidl zasiał nutkę niepewności, stawiając znak zapytania przed kolejną rundą mistrzostw świata. Daniel Ricciardo z kolei po raz kolejny ma kłopot z wyjaśnieniem swoich słabych osiągów. Australijczyk na metę GP Hiszpanii wjechał dopiero 12."Dzisiaj było ciężko. Przed wyścigiem czułem się bardzo źle, gdyż mam zapalenie migdałków, a to w połączeniu z wysokimi temperaturami, sprawiło, że wyścig ten stał się jednym z najtrudniejszych w moim życiu. W ten weekend cały czas byłem w gorszej sytuacji, gdyż większość mojej energii włączyła z chorobą. Musiałem opuścić wiele spotkań z inżynierami, co wpłynęło na mój weekend i na pewno nie byłem przygotowany do wyścigu tak jak bym chciał. Biorąc to pod uwagę, jestem zadowolony, że udało się zdobyć przyzwoite punkty dla zespołu. Zespół ciężko pracuje, aby poprawić osiągi bolidu, więc cieszę się, że coś wyciągnęliśmy w ten weekend. Przez kolejne dni przyjrzymy się danym i sprawdzimy, czy możemy jeszcze wycisnąć coś z bolidu, aby być przygotowani na Monako."
Daniel Ricciardo, P12
"To nie był dobry wyścig. Chciałbym znaleźć jakieś pozytywy, ale od samego początku miałem problemy. Byłem wolny. Po prostu miałem znacznie mniej przyczepności niż rywale wokół mnie. Przy trzech pit stopach, mieliśmy cztery szanse na różne zestawy opon, ale nie mieliśmy tempa na żadnym z nich. Szczerze, nie wiem czemu tak się dzieje. Postaramy się temu przyjrzeć i zrozumieć to. Liczę, że uda się z tym uporać, gdyż poprawki, które tutaj przywieźliśmy były dobre. Za chwilę Monako, gdzie znowu będziemy mogli wyjechać na tor. Liczę, że za tydzień będzie lepiej."
komentarze
1. pan37lureta
Ricardo już można żegnać. Jak i Vettela
2. Manik999
Swoje już pojeździli...
3. berko
Przykro patrzeć jak stacza się Ricciardo. Wg mnie w swojej karierze popełnił dwa błędny. Pierwszy - odejście z RB, gdzie mimo bycia nr 2 miałby szansę na regularne podia. Drugi - odejście z Renault, gdzie był już liderem zespołu i dobrze dogadywał się z samochodem. W McL ewidentnie mi nie idzie i to się już pewnie nie zmieni. Wątpię aby wypełnił swój kontrakt, raczej po tym sezonie pożegnają go w Woking.
4. tomasss
ciekawe czy to Norris jest taki zajebisty czy Daniel tak bardzo nie potrafi sie odnalezc...biorąc pod uwage, ze Lando przegrywal (co prawda na początku swojej kariery) rywalizacje z dosc przeciętnym Sainzem to śmiem twierdzić, ze australijczyk kompletnie nie potrafi sie odnalezc w zespole z Woking
5. I_am_speed
@4
Może jedno i drugie po trochu stąd taki kontrast?
Lando to już inny kierowca niż w debiutanckim sezonie, prędkość na pewno ma ponadprzeciętną.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz