Kto zastąpi GP Rosji? W grze trzy miejsca
W obecnych okolicznościach nie ma jakichkolwiek szans na rozegranie tegorocznego GP Rosji, a kolejka chętnych do jego zastąpienia jest dość spora. Jak na razie swój akces zgłosiły trzy lokalizacje. Mowa o Turcji, Bliskim Wschodzie oraz Portugalii.Świat F1 długo nie musiał czekać na reakcję włodarzy sportu spowodowaną wydarzeniami na wschodzie Europy. Królowa motorsportu wydała specjalny komunikat, w którym dała jasno do zrozumienia, że GP Rosji 2022 się nie odbędzie. Wprawdzie tamtejsi promotorzy przekonują, że taka sytuacja jest "tymczasowa", ale obserwatorzy nie mają wątpliwości, że w tym roku kierowcy nie będą ścigać się na Sochi Autodrom.
Nie oznacza to jednak, że harmonogram znów skurczy się do 22 eliminacji. Chętnych na organizację tej rekordowej, 23 jest co najmniej kilku, a mistrzowska seria raczej na pewno skorzysta z jednej z ofert. Pytanie, z której?
Mogłoby się wydawać, że największe szanse na powrót do kalendarza miałaby Turcja, która dwukrotnie pomogła F1 w trakcie pandemii. Zarządzający Istanbul Park chcieli nawet otrzymać stały kontrakt, ale ostatecznie takowego nie dostali. Jak można się domyślać, teraz też wyrazili swoje zainteresowanie, aczkolwiek wydaje się, że Turcy nie są pierwszą opcją dla Liberty Media i spółki.
Takową - zdaniem holenderskiego De Telegraaf - jest kolejna runda na Bliskim Wchodzie. W tym sezonie zaplanowano już tam trzy wyścigi (Bahrajn, Arabia Saudyjska, Abu Zabi), a od 2023 roku do tego grona dołączy Katar, który podpisał 10-letnią umowę.
Azjatyckie państwo pierwotnie nie chciało gościć F1 w tegorocznej kampanii z powodu organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej na przełomie listopada/grudnia. Jednakże istnieje możliwość przeprowadzenia zmagań na torze nieopodal Doha we wcześniejszej fazie sezonu. De Telegraaf nie wyklucza także rozegrania drugich zawodów w Bahrajnie - oczywiście na zewnętrznej nitce toru. Była ona wykorzystywana już w 2020 roku.
W grze pozostaje też Portugalia i obiekt Autodromo Internacional do Algarve. Tor ten podobnie - podobnie jak Stambuł - dwukrotnie pomógł F1 w czasach pandemii. Promotorzy chcieliby gościć najlepszych kierowców świata również w sezonie 2022:
"Rozmawiamy z F1 na temat zorganizowania zastępczej rundy. Wszystko będzie jednak zależeć od kwestii logistycznych", powiedział szef portugalskiego toru, Paulo Pinheiro, dziennikowi Correio da Manha.
Biorąc pod uwagę wspomniane względy logistyczne, najlepszą opcją wydawałaby się Turcja. GP Rosji było bowiem zaplanowane na 25 września, otwierając tym samym tzw. "potrójny weekend" z Singapurem i Japonią. Istnabul Park ma jednak sporą konkurencję.
komentarze
1. Adik3509
Szkoda, że nie mogą po prostu zrezygnować z tego miejsca i zrobić 22 wyścigów, których i tak jest za dużo
2. matito
@1 w pełni zgoda, lecz zawsze miło mi się oglądało takie GP Turcji, ten to ma coś w sobie..
miło też oglądać częściej wyścigi ale patrząc z perspektywy sezonu to faktycznie wydaje mi się że liczba 20 wyścigów była w sam raz...
3. Duke_
Dla mnie idealnym miejscem byłby Hockenheimring i deszczowa pogoda.
4. Fan Russell
Singapur Japonia i Australia znakiem zapytania
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz