Verstappen zrezygnował z wzięcia udziału w 4. sezonie serialu Netflixa
Lider mistrzostw świata odmówił wzięcia udziału w najnowszym sezonie serialu "Drive to Survive". Holender swoją decyzję tłumaczy tym, że producenci tworzą fikcję, której nie chce być częścią.Pomysł Liberty Media ze stworzeniem dokumentalnego serialu o F1 stał się hitem Netflixa. Produkcja przypadła do gustu kibicom, a przede wszystkim poszerzyła grono fanów w USA, na czym najbardziej zależało właścicielom królowej motorsportu.
Nie wszystkim jednak amerykańska telenowela się spodobała. Część obserwatorów zauważyła, że producenci lubią wtrącać swoje trzy grosze do niektórych wątków, o których dowiadujemy z serialu.
Przeciwny takim działaniom jest Max Verstappen, który odmówił wzięcia udziału w 4. sezonie "Jazdy o Życie":
"Rozumiem, że trzeba jakoś zwiększyć popularność w Ameryce, natomiast jeśli chodzi o mnie, nie chcę być częścią takiego czegoś", mówił kierowca Red Bulla dla The Associated Press.
"Sfałszowali kilka rywalizacji, których w ogóle nie było. Z tego powodu postanowiłem nie brać w tym udziału i zrezygnowałem z wszelkich wywiadów dla nich. Tak naprawdę nie ma nic do pokazania. Chcę tylko faktów i prawdziwych rzeczy."
Nieobecność Verstappena w serialu Netflixa z pewnością będzie dużym ciosem dla producentów. Holender toczy bowiem ekscytującą walkę o mistrzowski tytuł z Lewisem Hamiltonem. Wobec tego 24-latek spodziewa się, że w jakieś roli pojawi się w dokumencie:
"W serialu Netflixa prawdopodobnie będziemy pokazani jako najwięksi rywale. Kiedyś szturchnęliśmy się, więc pewnie będzie to tam pokazane."
Zawodnikowi Red Bulla zapewne chodzi o sytuację, do której doszło po czasówce przed GP Emilii Romanii. Wówczas obaj pretendenci do tytułu szturchnęli się, a media oczywiście szybko podchwyciły ten temat jako konflikt między nimi (więcej TUTAJ).
komentarze
1. seybr
Odmówił czyli ? Prawdopodobnie nie będzie z nim wywiadów czy komentarza z jego strony. Ogólnie będzie pokazany. Ostatni sezon był bardzo dobry. Czyżby kazirod miał ból 4 liter ?
2. berko
Szacunek za decyzje i za szczere słowa. Też odnoszę wrażenie, że niektóre akcje pokazane w serialu są na siłę pompowane. Na pewno Netflix nie przepuścił by okazji i dołożyli by swoje kilka grosze do sytuacji pomiędzy VER i HAM.
3. ekwador15
przeciez ten serial to dno. 1 sezon byl fajny, to fakt. dużo smaczków bylo i kulis F1. widocznie za dużo i od 2 sezonu to juz tylko jest skrót wydarzen z torów. do tego dadza kilka wywiadów z rodzinnych miejscowościach kierowców i to wszystko. nic ciekawego. wielcy fani f1 obejrzą, bo im nigdy za malo materiałów o F1, ale zwyklego widza to nie zainteresuje.
4. Del_Piero
I bardzo dobrze. Mam nadzieję, że więcej kierowców wypnie się na Netflixa. To co oni robią to głównie manipulacja. Wymyślanie wrogości (SAI i NOR, RIC i VER), opowiadanie banałów typu "Kwalifikacje są ważne bo ustalają ustawienie na starcie", faworyzowanie niektórych kierowców i szefów, manipulacja team radio jak w Styrii z Vettelem, fałszowanie rzeczywistości jak np. z Sainzem tak jakby był nie miał nikogo poza ojcem, którego Netflix bardzo lubi. Zdarzają się dobre odcinki jak ten o Bottasie w Sochi, gdzie pięknie pokazano jak Mercedes ma go gdzieś, ale generalnie wieje nudą i nie mówią nic czego byśmy nie wiedzieli.
5. hubertusss
Skoro uznał, że ten serial mu się nie podoba. To miał prawo odmówić.
6. lucasdriver22
Dobrze że w tych czasach ma ktoś jeszcze własne zdanie
7. sliwa007
I tu akurat z Maxem się zgadzam. Obejrzałem pierwszy sezon, później kilka różnych odcinków i doszedłem do podobnych wniosków - wszystko jest wyolbrzymione "oh ah super F1", podziękowałem i nie oglądam.
8. iceneon
Pierwszy sezon był super, drugi słaby, a trzeciego obejrzałem chyba z półtora odcinka i stwierdziłem, że szkoda czasu.
9. ekwador15
@4 mercedes ma gdzie Bottasa i netflix ładnie to pokazal, bo Ty tak uwazasz xD to jak nazwac ferrari, które pieknie zakonczylo współprace z Vettelem, bez rozmów nagle oglosili, że juz go nie chca i rezygnuja z przedluzania umow :D ten zaskoczony nic nie wiedzial :D to jest styl :D
10. XandrasPL
No i dobrze. Jednego nudziarza mniej
11. weres
jeśli f1 nie będzie popularna to nie będzie jej wcale bo to bardzo drogi sport, tak więc bardzo dziecinne zachowanie maxa, ale oczywiście miał do niego prawo
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz