Red Bull znowu doszukuje się nieprawidłowości w silniku Mercedesa
Stajnia z Milton Keynes jest oczywiście bardzo zadowolona z wyników GP Turcji, ale mimo to ich uwaga skupia się na Mercedesie, a dokładniej na ich prędkościach maksymalnych. Christian Horner już zdążył przekazać mediom, że o swoich wątpliwościach poinformował FIA.Na tureckiej ziemi Max Verstappen i Red Bull osiągnęli swój cel, jakim było odzyskanie prowadzenia w klasyfikacji generalnej kierowców. Austriacki team wykorzystał karne przesunięcia na starcie Lewisa Hamiltona i na sześć rund przed końcem zmagań Holender ma nad nim 6-punktową przewagę.
Stajania z Milton Keynes doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że taki dystans może nie wystarczyć do obrony pozycji lidera mistrzostw świata. Tym bardziej, że bolidy Mercedesa na torze pod Stambułem spisywały się zdecydowanie najlepiej. Hamilton i Valtteri Bottas w sobotę zajęli dwie pierwsze lokaty, a w niedzielę Fin odniósł bardzo przekonującą wiktorię.
Niemcy przede wszystkim mieli ogromną przewagę na prostych, nie tracąc przy tym w szybkich zakrętach. Christian Horner już wczoraj przyznawał, że taka tendencja utrzymuje się od GP Wielkiej Brytanii, czyli od momentu wprowadzenia poprawek do samochodów W12. Po GP Turcji boss Red Bulla także nie omieszkał o tym wspomnieć:
"Ich maksymalne prędkości są o 15/20 km/h wyższe. Wciąż musimy więc iść naprzód i na szczęście wkrótce pojawią się tory, które powinny nam odpowiadać. Natomiast Austin to będzie terytorium Hamiltona. Z tego powodu musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy", mówił Horner dla Sky Sports.
"Wracając do tematu prędkości Mercedesa. Żeby było to klarowne - nie zgłaszaliśmy żadnych protestów. Zadaliśmy kilka pytań, podobnie jak inne zespoły. Nie był to tylko Red Bull, ale też inni producenci. Chodzi po prostu o zwykłą kontrolę ze strony FIA."
Brytyjczyk pochwalił też Sergio Pereza za zatrzymanie Hamiltona, kiedy ten mijał kolejnych rywali. Meksykanin w pewnym momencie znajdował się już za kierowcą Mercedesa, ale potem w ekwilibrystyczny sposób odzyskał tę pozycję. Być może to właśnie ten manewr przyczynił się do tego, że Red Bull wyjeżdża z Turcji z podwójnym podium:
"Walczył z Lewisem tak samo, jak to zawsze czyni Max. Widać było wyraźnie, że Lewis wywiózł go szeroko, prawie wpychając do alei serwisowej. Perez nie poddał się jednak i zrewanżował się na prostej."
Essa valeu a assinatura da F1TV
? Estagiário da F1 (@EstagiariodaF1) October 10, 2021
????@F1 pic.twitter.com/jusbBiPGDC
komentarze
1. Skoczek130
Skupcie się Panie Horner na sobie, a nie Mercu. Bo wiecznym donoszeniem na rywala nie wygracie, a tylko sobie PR psujecie.
2. Mayhem
"Christian Horner już zdążył przekazać mediom, że o swoich wątpliwościach poinformował FIA."
Już się kabel pochwalił, że doniósł :D Serio ma czym...
Chciałbym tylko przypomnieć, że ostatnio Christian coś wspominał, że skrzynka odbiorcza FIA wymaga oczyszczenia z wiadomości od Mercedesa bo ciągle wysyłają skargi :D Hmm, co wolno wojewodzie...
3. kamil39
Skoro silniki są zamrożone i nie mozna wprowadzać poprawek podnoszących moc, a ponoć te jeśli chodzi o niezawodność muszą zostać zgłoszone wszystkim zespołom to jest dziwne, że nagle są dużo szybsi. Ludzie tutaj chyba zapominają jak Lewis i Toto się pultali jak Honda wprowadziła drugą wersje silnika z poprawkami niezawodności i poprawiły się osiągi silnika. Każdy zyje z wyscigu na wyscig i nie pamieta jak Mercedes wczesniej plakal o silnik, skrzydlo tylne i pit stopy.
Teraz Jest duża szansa, ze odkrecaja na maxa silniki w Mercu, może sie to odbije na jakiejś awarii nie przewidzianej. Zobaczymy
4. polskaplonie
Pan Horner musi myśleć jak przez te 6 pozostałych wyścigów dojechać na tym silniku, który Max ma zamontowany, bo to razem daje 8 eliminacji, a to trochę dużo...
5. MattiM
@5
Nie musi na jednym silniku przejezdzić 6 wyścigów, bo ma jeszcze 2 silniki do dyspozycji.
6. polskaplonie
@5
no ok, ma jeszcze 2 silniki, a dlaczego z nich teraz nie korzysta?
rozumiem, że te używane to na wszelki wypadek, ale nie mogą zbyt mocno ich "kręcić"?
7. Skoczek130
@polskaplonie - muszą rotować silnikami. Zapewne będą chcieli zrobić swoje na torach przez nich preferowanych (Brazylia, Meksyk) i wybronić się w Austin. Kata i Arabia Saudyjska to niewiadoma. Nie wiadomo, jak będzie, ale jakby np. do Abu Zabi jechali z komfortową przewagą, wówczas mogliby nawet startować z boksów na nowym silniku. Tak, aby zdobyć wystarczającą ilość punktów i zminimalizować ryzyko awarii. To nie łatwa sytuacja.
8. berko
@6. polskaplonie
Verstappen ma dwa silniki, ale pierwszy jest w innej specyfikacji i jest słabszy ponoć.
9. kamil39
@berko, Max ma dwa silniki, przepadł numer 2, ma do dyspozycji 3 i 4 po karze. 1 silnik jest rzeczywiście w innej specyfikacji.
10. polskaplonie
@7&8
ok, teraz łapię, ja sądziłem po prostu, że tych pierwszych dwóch w ogóle już nie mogą już używać
11. Davien 78
O ile na tych torach RB będzie szybszy. Merc przyśpieszył od Silvestone i złożyło się na to 3 rzeczy.
1) zastosowali w silniku chłodzenie plenum czyli pełniącego rolę akumulatora turbosprężarki. Do wdrożenia tego układu szykowali się od 2 lat. Stąd to wybrzuszenie na osłonie silnika po lewej stronie. Zresztą ma to każdy zespół z silnikiem Merca. Ale klienci Merca nie dostali serca tego układu czyli dodatkowej chłodnicy umieszczanej w plenum. To daje im ok 8 km na prostej. System jest aktywowany automatycznie po wciśnięciu przepustnicy powyżej 90%.
2) Od Silvestone Merc wprowadził tzw płaską podłogę. Szpece od aero doszli do wniosku by strumienie powietrza rozdzielane dotąd na 3 strumienie przez back bordy skierować w dużej cześci pod spód samochodu wywołując tzw efekt przeziemny czyli podciśnienie które przysysa auto do podłoża. Merc jest długi więc przyniosło to pożądany efekt i ustabilizowało tył samochodu. Zyskali na tym ok 0.3 sek na okrążeniu.
3) RB narobił gnoju z pękniętą oponą po Baku oczerniając Pirelli. Domagali się nowych opon. Pirelli od Silverstone dało więc nowe gumy które pasują lepiej samochodom z tzw niskim tyłem. Opony te pomogły także Mercowi w stabilizacji tyłu samochodu. Pytanie czy to przypadek czy zemsta inż. z Pirelli.
I to cała prawda o prędkoścu Merca. Nie wynika ona wcale z nielegalnych układów, zmian konstrukcji głowicy, wału korbowego, itp w silniku. Horner wie to dobrze ale że to wredny typ robi szum bo to część strategii wg zasady wszystkie chwyty dozwolone. Dlatego twierdzę że Merc wcale nie musi być wolniejszy np w Brazylii od RB.
Tak że szanse myrzyna na tytuł nieco rosną. No chyba że zastosują jeszcze taką grande strategia jak dziś na paru torach. Mój typ obecnie to 60% Ver, 40% Ham.
12. hubertusss
Chodzenie plenum to nic innego jak chłodzenie kolektora dolotowego. A zwłaszcza tej jego zbiorczej powierzchni od której odchodzą kanały wlotowe do głowicy. Co prawda nikt nie wie jak Mercedes to robi. Czy przy pomocy płynu chłodzącego ścianki kolektora, czy przez zatrzymanie w zakręcie części tłoczącej turbosprężarki, czy jak niektórzy mówią efekt coandy. Jedno jest pewne czujnik temperatury znajduje się gdzieś na środku kolektora ale nikt nie mierzy żadnymi czujnikami temp powietrza bezpośrednio w kanałach wlotowych do głowicy. Dlatego to jest trick. Powietrze jest chłodzone za czujnikiem lub poza zasięgiem czujnika mierzącego temperaturę w dolocie.
13. Davien 78
Chłopie efekt Coandy to nie ta dziedzina. Coś ci się pomieszało. Plenum to zaś akumulator sprężonego powietrza pomiędzy kanałami dolotowymi i turbo a nie chłodzenie kolektora dolotowego jak piszesz. Ma go każdy samochód powyżej 4 cylindrów wyposażony w turbo. Zresztą nie ważne. Ważne że działa i robi różnicę na prostej.
14. hubertusss
@13 O efekcie coandy czytałem jako jednej z hipotez. Co zaznaczyłem. Faktycznie ciężko go sobie tam wyobrazić. Natomiast jeśli chodzi o plenum to po prostu źle zrozumiałeś. Pomyliło ci się plenum a chłodzenie plenum. Ja wyjaśniłem jedną z teorii chłodzenie plenum a ty źle zrozumiałeś, że piszę co to plenum.
15. Krukkk
Bioroc pod uwage temperatury panujace pod pokrywa silnika F1, niemozliwym jest schladzanie powietrza w kolektorze dolotowym cisnienieniem atmosferycznym, badz niewymuszonym przeplywem powietrza do temparatur nizszych niz osiaga to np Ferrari, Honda albo Renault.
RBR Honda moga wiedziec gdzie dzwoni, ale nie potrafia jasno okreslic w ktorej dzwonnicy. Ostatni wyscig niewiele jest w stanie pokazac w tej sprawie, bo nie wiadomo czy uklad napedowy w bolidzie nr 33 mial slabsze osiagi od ukladu bolidu nr 77, czy po prostu ekipa Verstappena oszczedzala podzespoly.
16. hubertusss
Ciśnieniem atmosferycznym na pewno nie. Ale np motocyklistom znane jest zjawisko szronienia gaźników. A przecież nikt nie chłodzi powietrza do nich wpadającego. Po prostu na skutek przepływu powietrza z dużą prędkością (dysza venturiego) dochodzi do tego zjawiska. Na tyle, że gaźniki trzeba podgrzewać. Póki co nikt nie wie co to za patent. Przy silniku pod widocznym na obudowie wybrzuszeniem może znajdować się swego rodzaju zasobnik, gdzie podczas jazdy po prostej chłodzi się powietrze. Przy dodaniu gazu na wyjściu może być powietrze z tego zasobnika kierowane do cylindrów. I będzie to taki np sekundowy strzał zimnym powietrzem. To są wszystko domysły jakie znajduje się w necie.
17. hubertusss
Tak sobie o tym myślę, że ten efekt coandy to nie musi być taki całkiem bez sensu. Powietrze w kanale dolotowym, plenum lub ewentualnie jakimś "pojemniku" który jest ukryty pod wybrzuszeniem na owiewkach. Może być tak kierowane aby idealnie "przylegało" do chłodzonych jakimś systemem ścianek i od nich się chłodziło. Ewentualnie to coś pod wybrzuszeniem może być swego rodzaju "komorą rozprężną" wykorzystującą efekt venturiego o którym pisałem wyżej. Kto wie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz