Hamilton i Mercedes odzyskali prowadzenie w mistrzostwach przed przerwą
Lewis Hamilton przed przerwą wakacyjną powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata kierowców F1, podobnie jak Mercedes w klasyfikacji konstruktorów. Wszystko za sprawą dramatycznego GP Węgier, w którym Brytyjczyk miał zarówno dużo szczęścia, jak i pecha. Ostatecznie okazał się jednak sporo szybszy od Maksa Verstappena, który na starcie oberwał rykoszetem po ostrej jeździe Bottasa w pierwszym zakręcie. Fin przyznaje, że przestrzelił punkt hamowania i już przeprosił swoich rywali."Przede wszystkim na szybko pragnę pogratulować ekipie Alpine i Estebanowi. To lśniąca gwiazda od jakiegoś czasu i długo na to czekał. Cieszę się razem z nim. Wspaniale jest też widzieć na podium Astona Martina. Wiem, że czekają ich jeszcze lepsze rzeczy. W ten weekend mieliśmy świetny tłum kibiców i jestem wdzięczny za ich wsparcie."
"Dzisiejszy dzień był ciężki. Nie do pomyślenia jest, że podczas restartu tylko my ustawiliśmy się na polach startowych, ale takie rzeczy zdarzają się w nieprzewidywalnych wyścigach, a my wyciągniemy z tego wnioski. Dzisiaj dałem z siebie wszystko i nic nie zostawiłem na torze. Podchodziłem do tego weekendu mając świadomość naszych osiągów a biorąc pod uwagę okoliczności w ciemno biorę to trzecie miejsce!"
Valtteri Bottas, DNF
"Miałem kiepski start, koła zabuksowały i straciłem kilka pozycji, a w zakręcie numer 1 siedziałem tuż na skrzyni biegów Lando i zblokowałem koła. Przestrzeliłem hamowanie. Start w takich warunkach zawsze jest trudny, cały czas starasz się oceniać i zgadywać poziom przyczepności a ja dzisiaj źle to wyliczyłem. Rozmawiałem już z Lando i Checo, aby ich przeprosić. To mój zły dzień i czasem trzeba przeprosić."
komentarze
1. XandrasPL
Hamilton dzisiaj dostał na dziurę od Alonso.
Tak jak mówiłem. Najlepszy kierowca w stawce jeździ z numerem 14. I to w wieku 40 lat czyli poza swoim prime.
2. berko
Brawo Lewis, mega jazda. Szkoda tego błędu ze zmianą opon.
PS. Zachowanie kibiców, kiedy Hamilton udzielał wywiadu jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.
3. parys0f1
Hamilton wypowiadał się po wyścigu, że mocno odczuwa osłabienie po przejściu Covid-19. Będąc na podium miał zaburzenia widzenia i odczuwał zawroty głowy.
4. Skoczek130
Szkoda, że w takich okolicznościach dochodzi do zmian na pozycji lidera w obu klasyfikacjach. Nie tak to ma się odgrywać. Mam nadzieję, że losy tytułu mistrzowskiego rozegrają się lepszą formą któregoś z zespołów, a nie kraksami i awariami. :)
5. Noise
Na BOT to szkoda słów. Wywołał potężny, lecz nie szkodliwy dla zdrowia karambol. To kolejny krok by stracił fotel. Na restarcie istny cyrk. Również podzielam zdanie by walka trwała do ostatniego wyścigu. Bez zbędnych gierek jak w kwali.
6. Danielson92
Mercedes z Hamiltonem odwalili niezłą manianę. Dzięki temu jednak mieliśmy świetny wyścig. Gdyby był standardowy to Hamilton by wygrał z potężną przewagą, bo bolid był dziś piekielnie szybki. Lewis też pojechał kapitalnie. Charakterystyka toru i genialny Alonso stanęli na przeszkodzie do wygrania wyscigu.
7. wro40i4
@3 te zaburzenia to miał już chyba na Silverstone.
8. mafico
Bottas premie dostanie, spokojnie :D. Hamilton powie że to idealny kolega z zespołu. Hamilton bolid o 1 sek szybszy znowu za to dalej płacze że nie ma czym jechać. MISZCZ
9. Del_Piero
Hamilton to ma jakiś plot armor. To niesamowite ile on ma szczęścia. Zwłaszcza do zdarzeń z którymi nie ma on nic wspólnego. Nawet Vettel czy Schumacher prędzej czy później tracili moment, w którym wszystko im sprzyjało.
10. konewko01
@7 te zaburzenia były widoczne jak pił sobie wodę i miał w dupie francuski hymn.
11. Cube83
Hamilton to dopiero farmazoniarz, takich bajek to ja nawet swoim dzieciom nie opowiadam.
12. mariok77
@2 nerki
Za przeproszeniem, ale opowiadsz głupoty jak twój idol. Nie było żadnego problemu ze zmianą opon, był problem z oceną warunków na torze.
Poniżej krytyki to jest zachowanie kierowców Mercedesa
13. mariok77
@2 nerki
Za przeproszeniem, ale opowiadsz głupoty jak twój idol. Nie było żadnego problemu ze zmianą opon, był problem z oceną warunków na torze.
Poniżej krytyki to jest zachowanie kierowców Mercedesa.
14. Michael Schumi
@3 W sensie przeszedł covid po raz drugi? Nie miał izolacji/kwarantanny lub nie powinien mieć? Przecież on covida miał jakoś w grudniu 2020.
15. Vendeur
@13. mariok77
A cóż takiego złego zrobili kierowcy Mercedesa?
16. konewko01
@15 widocznie nie oglądałeś wyścigu i dekoracji, twoja strata, nie dowiesz się.
17. cinek76
Świetny wyścig , brawa dla Ocona i walka lewis Nando super , obiektywnie , max z uwalonym autem wytyrał ile mogl, a Lewis cisnoł ale brakło , widać było jego stan po wyścigu , tyle w temacie
18. hubertusss
No tak odzyskali prowadzenie bo w dwóch wyścigach fizycznie wyeliminowali auta największych rywali. Nie było czystej walki na torze było rozwalanie samochodów konkurencji. A teraz Hamilton mówi patrzcie jaki zajebisty jestem. Ledwo żywy i omal nie wygrałem z końca stawki zaczynając.
19. Doradca2021
Jak nie paluszek to główka :) ciekawe kiedy zacznie narzekać, że np jego grawitacja mocniej dociska i dlatego coś nie idzie xD
20. hubertusss
@6 nie jest to takie pewne. Na pośredniej sobie nie radził. Wlókł się na końcu długo. Gdyby teoretycznie Max nie ucierpiał i został na początku nie miał by szans go dogonić. Jeśli obaj założyli by pośrednią i obaj jechali na początku to też nie wiadomo.
21. Majk-123
Hamiltonowi to chyba Alonso tak zaszkodził.
22. andi66
@18 nie płacz
23. weres
Śmieszą mnie ludzie wierzący że kierowca który przegrywa w klasyfikacji z kolegą zespołowym Oconem i który przegrał z debiutantem Hamiltonem jest najlepszym kierowcą w stawce.
24. Majk-123
23. Tylko, że z wyjątkiem tego jednego, tam na wysoko, na górze, nikt tak nie mówi.
25. berko
@23. weres
A mnie śmieszą tacy ludzie jak ty, którzy szukają zaczepki w każdym miejscu. Szkoda że nie napiszesz że Ocon przegrywał z Alonso w ostatnich 5 wyścigach nie licząc Węgier. Dostał nawet w swoim domowym wyścigu. A teraz prowadzi 1 punktem i się podniecasz jakbyś miał naście lat i zobaczył kobietę w stringach. Proszę cię...
Do Węgier było 26-14 dla ALO, prawie dwukrotna przewaga po 2 latach przerwy w nowym bolidzie i zespole. Faktycznie mocny ten Ocon, nie umniejszam mu, bo wygrana to wygrana, ale bez worka szczęścia nie byłby pewnie nawet w punktach.
26. berko
@12. mariok77
Za przeproszeniem, ale opowiadsz głupoty jak Helmut Marko.
Chyba każdy rozgarnięty kibic wie o co mi chodziło. Widać tobie trzeba tłumaczyć toczka w toczkę tak jak było w wyścigu. TAK miałem na myśli błąd strategiczny zespołu Mercedesa polegający na niezmienieniu opon w z przejściowych na slicki przed wznowieniem wyścigu.
PS. Hamilton nie jest moim idolem, wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.
27. poppolino
@19 W 2022 roku :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz