komentarze
  • 1. berko
    • 2021-07-24 21:54:35
    • *.

    Gasły dostał już szansę w topowym zespole i wypadł bardzo blado. Coś jak Daniel teraz na tle Norrisa. Życzę Pierre'owi jak najlepiej, ale ta informacja wydaje mi się być tzw. newsem z dupy. Daniel ma kontrakt na przyszły sezon w Wiking i tak zostanie.

  • 2. berko
    • 2021-07-24 21:55:22
    • *.

    Oczywiście miało być Gasly i Woking. EDYCJA KEMPA.

  • 3. belzebub
    • 2021-07-24 22:28:23
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    Sytuacja między Ricciardo vs Norris, a Gasly vs Verstappen jest różna. Pierwszy ma problemy, żeby zrozumieć do końca bolid, a problem Gasly'ego gdy jeździł w RBR leżał zarówno po stronie presji w zespole ze strony szefostwa, jaki i wyższych umiejętności Verstappena. Inaczej mówiąc, jeśli Ricciardo ogarnie bolid powinien osiągać rezultaty jak Norris. Gasly nawet jeśli by przeszedł ponownie do RBR, dalej nie będzie miał raczej szans żeby zbliżyć się do Verstappena. Holender to ktoś na poziomie Hamiltona, a Gasly to ewentualnie jako kierowca nr 2 w lepszym zespole.

  • 4. Majk-123
    • 2021-07-25 01:11:17
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    3. Jeżeli zarabiałby mniej od Australijczyka, to moglby zasilic sklad McLarena.

  • 5. hubos21
    • 2021-07-25 09:00:52
    • *.8.182.156

    @3
    Połowę sezonu bolid ogarnia? Za rok znowu nowy będzie miał

  • 6. johan24
    • 2021-07-25 10:39:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @3 Ogarnianie bolidu przez RIC jest co najmniej męczące.Jak długo jeszcze? PER w miarę jakoś potrafił to zrobić.

  • 7. hubos21
    • 2021-07-25 12:30:58
    • *.8.182.156

    @6
    PER też tak jako tako ale ALO i SAI jakoś mogli

  • 8. smile20
    • 2021-07-25 13:06:30
    • *.78.54.pool.telefonica.de

    Może Ricciardo już do końca sezonu nie ogarnie tego bolidu, bo zwyczajnie totalnie nie pasuje do jego stylu jazdy. Nie bronię Daniela, bo topowy kierowca powinien się szybciej dostosowywać, ale każdy wie że Ricciardo jest naprawdę szybki, jak już się dogada z bolidem. I tu wchodzi sezon 2022, rewolucja w formule 1, zupełna zmiana charakterystyki bolidów, miana opon, częściowe projektowanie bolidu pod kierowców, w tym Daniela z jego uwagami. Więc to może nie taki wielki problem, że z tym bolidem się nie dogaduje, ważne żeby się dogadywałem z następną generacją bolidów. Jedynie problemem będzie jak paroma punktami przegrają z Ferrari w tym roku, no to w większości wina spadnie na Daniela, bo McLaren ma potencjał w tym roku, a Norris wyciąga 110%.

  • 9. belzebub
    • 2021-07-25 14:19:12
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @5/@6 Osobiście nie bronię Ricciardo, wręcz przeciwnie ostatnio go właśnie krytykowałem, bo ktoś jego pokroju nie powinien mieć aż tak długo takich problemów. Jest małe światełko w tunelu, bo ostatnie wyścigi wypadły już całkiem nieźle. Jest więc szansa, że od przerwy wakacyjnej będzie jeździł coraz lepiej. Inna sprawa, że ten sezon jest przejściowy jeśli chodzi o bolid. Kolejna konstrukcja będzie zupełnie inna i wtedy każdy w tym samym zespole będzie miał ten sam bolid. To komu bardziej podpasuje, ten stanie się faktycznym liderem zespołu.
    @4
    Jeśli chodzi o Gasly'ego, być może byłby tańszy ale czy jest gwarancja żeby jeździł lepiej od Ricciardo i nie miał by podobnych problemów?

  • 10. belzebub
    • 2021-07-25 14:23:56
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    "Kolejna konstrukcja będzie zupełnie inna i wtedy każdy w tym samym zespole będzie miał ten sam bolid."
    Chodzi mi, że każdy będzie uczył się nowego bolidu, więc każdy będzie miał praktycznie równe szanse do jego ogarnięcia.
    Inaczej mówiąc tutaj nie musi być tak samo, jak w tym sezonie. Norris może mieć większe problemy niż Ricciardo i role mogą się odwrócić.

  • 11. devious
    • 2021-07-25 17:21:33
    • *.134.70.206

    @6. johan24
    "Ogarnianie bolidu przez RIC jest co najmniej męczące.Jak długo jeszcze? PER w miarę jakoś potrafił to zrobić."


    Zaraz, w jaki sposób niby Perez ogarnął bolid RBR? Bo ja widzę, że on w praktycznie każdej sesji w piątek i sobotę traci od 0,3 do 0,8s do Maxa na kółku, a w wyścigach nawet więcej bo średnio 0,8-1s na okrążene.

    I już pomijam żenujące błędy Pereza, gdzie dostaje kary (Austria) lub wypada z toru (sprint w Wlk. Brytanii) - ale gość ma najszybszy bolid w stawce i 10 wyścigach był 2 razy na podium - to Norris w McLarenie był więcej razy. A Bottas ma już 6 wizyt na podium :)


    Poza tym trochę cyferek:
    3 ostatnie wyścigi tj. Styria, Austria i Wlk.Brytania:
    qual:
    Ric strata do Nor: ?+0,510 s (w Q2, bo porównywać jest sens tylko czasy z tej samej sesji); +0,304 s (Q2) i 0,002 s (Q3)
    Średnia strata: 0,272 s

    Per strata do Ver: +0,327 s, +0,270 s, +0,635 s
    Średnia strata: 0,411 s

    wyścig:
    strata Ric +41 s*; +40,376 s; +14,051 s
    Per +47,434 s; +57,915 s; trzeciego wyścigu obaj z Ver nie ukończyli (ale gdyby ukończyli, prawdopodobnie Perez straciłby sporo ponad minutę, bo słabo szło mu przebijanie się z końca stawki po wtopie ze sprintu).

    *(obaj Ric i Nor byli zdublowani więc nie ma tego w oficjalnych danych, podaję z Live Timingu stratę do Nor z okr. 71)

    We wcześniejszych wyścigach - bylo podobnie. Zarówno Ric jak i Per stanowili tło dla swoich partnerów zespołowych.

    Oczywiście trudno tutaj porównywać klasę Norrisa do klasy Verstappena - w zasadzie nie da się tego zrobić - ale jeżeli założymy, że obaj wyciskają 100% ze swoich bolidów (całkiem prawdopodobne założenie), to są dobrymi "benchmarkami" dla Ricciardo i Pereza.

    Stąd nie mam bladego pojęcia, skąd fani tak krytycznie oceniają Ricciardo na tle Pereza - wg. mnie obaj zawodzą tak samo. Jedyna różnica jest w bolidach - więc kiedy Ricciardo ma słaby wyścig i traci do partnera zespołowego 40 sekund to jest poza punktami albo na granicy punktów, zaś jak Perez traci 50 sekund do Maxa to jest nadal czwarty-piąty i nie wygląda to tak źle :)

    Reasumując: "niedzielni" kibice stwierdzą, że Perez "daje radę" a Ricciardo nie, gdzie de facto obaj nadal mają duze problemy z nadążeniem za partnerami zespołowymi (Perez nawet większe, ale składam to na karb większej presji w Red Bullu i wyższej klasy sportowej Verstappena, więc summa summarum niech będzie "po równo").

  • 12. hubos21
    • 2021-07-25 17:23:53
    • *.8.182.156

    AT dostaje zeszłoroczne graty RBR, w tym bolidzie jest podobno całe tylne zawieszenie ze "starych" Red Bulli, trochę bolidem byków najeździł i w jakimś stopniu może też to mu pomagać

  • 13. johan24
    • 2021-07-25 22:55:58
    • *.dynamic.chello.pl

    @11 Napisałeś: "więc kiedy Ricciardo ma słaby wyścig i traci do partnera zespołowego 40 sekund to jest poza punktami albo na granicy punktów, zaś jak Perez traci 50 sekund do Maxa to jest nadal czwarty-piąty i nie wygląda to tak źle :)"

    Tutaj odpowiedziałeś sobie na moją "opinię niedzielnego kibica" :)

  • 14. Majk-123
    • 2021-07-27 18:03:36
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    9. Nigdy nie ma takiej pewności, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, a konkurencja nie spi. Zawsze warto im te kwestie chociaż przemyśleć.

    11. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy Max byłby szybszy od Norrisa w alternatywnym samochodzie tylko o 0,150 czy troche wiecej. Ty tak to oceniłeś, ale to wróżenie z fusów. A tak po za tym z tego co ja widze to w Red Bullu ciągle jest duża dominacja jednego zawodnika. Nie ważne jaki jest skład. Każdy na to narzeka, ale widać to o wiele bardziej niż gdy ci zawodnicy sa w innych teamach. Jest wrażenie dużej nieproporcjonalności. Z takich statystyk czesto wychodzą jaja. Ric był podobny do Ver w Red Bullu, jednak jest duzo słabszy od Norrisa. Ten z kolei jest słabszy od Sainza. Ten od Lecrelca, ale też słabszy od..Verstappena (jezdzili razem w Toro Roso).

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo