smile20
Ostatnia aktywność
avatar
smile20

25.07.2021 13:06

0

Może Ricciardo już do końca sezonu nie ogarnie tego bolidu, bo zwyczajnie totalnie nie pasuje do jego stylu jazdy. Nie bronię Daniela, bo topowy kierowca powinien się szybciej dostosowywać, ale każdy wie że Ricciardo jest naprawdę szybki, jak już się dogada z bolidem. I tu wchodzi sezon 2022, rewolucja w formule 1, zupełna zmiana charakterystyki bolidów, miana opon, częściowe projektowanie bolidu pod kierowców, w tym Daniela z jego uwagami. Więc to może nie taki wielki problem, że z tym bolidem się nie dogaduje, ważne żeby się dogadywałem z następną generacją bolidów. Jedynie problemem będzie jak paroma punktami przegrają z Ferrari w tym roku, no to w większości wina spadnie na Daniela, bo McLaren ma potencjał w tym roku, a Norris wyciąga 110%.

avatar
smile20

24.05.2021 12:56

0

@1 Ta rok temu sobie radził bardzo dobrze, a w tym roku zapomniał przez demencję, albo ciało przez wiek nie pozwala mu już jechać dobrym tempem. Ricciardo to topowy zawodnik, być może lepsze od Norrisa, być może to Norris lepszy jest od Ricciardo, niezależnie który jest lepszy, to na pewno różnica nie jest taka, żeby jeden zdobywał podia, a drugi się w drugiej dziesiątce kręcić. Ricciardo również potrzebował chwili, żeby się w Renault rozkręcić. Tu może sprawa jest bardziej skomplikowana, bo bolid nie był jeszcze budowany pod jego uwagi, a wyjątkowo może mu nie pasować. Sam podkreślał wiele razy, że musi totalnie zmienić styl jazdy, bo ten którym jeździł się tu nie sprawdza.

avatar
smile20

30.03.2021 10:27

0

Nie będę się odnosił do tego czy to faktycznie najlepszy debiutant, czy nie, ale akurat filmik tutaj wrzucony nie pokazuje nic specjalnego, jakiejś finezji w wyprzedzaniu. DRS, późniejsze dohamowanie i tyle, najbardziej typowe wyprzedzanie, jedno z setek. Nie mam żadnego zdania o tym kierowcy, czy pozytywnego, czy negatywnego, ale widzę że ładny balonik mu pompują. Ten gościu już jest w formule 1, już wykonuje swoją pracę, zamiast pompować balonik, wystarczy poczekać i zobaczyć na co go stać. Rezultatami na torze pokaże czy jest dobrym kierowcą, a nie opiniami szefów zespoły/formuły, czy dziennikarzy.

avatar
smile20

24.01.2020 13:33

0

Według Mnie porównywanie jednego kierowcy dzisiejszych czasów do kierowcy z historii na pewno nie jest brakiem szacunku dla tego pierwszego, bo niby dlaczego? Ale zdecydowanie według Mnie nie ma to sensu, bo to były inne czasy, inna trudność prowadzenia bolidu, inna charakterystyka, inna liczba GP na sezon, wszystko było inne i nie da się porównać który był lepszy, bo to nierealne, no chyba, że będziemy patrzeć na suche liczby i statystyką ich tylko porównamy, ale to zbyt proste porównanie.

avatar
smile20

03.04.2019 22:35

0

@7 Zapomniałeś dodać, że rozpada się po najechaniu po tarkach... Więc nie sądzę, że w Monako będzie jakoś lepiej z czasami, może być nawet gorzej, bo tory uliczne nie wybaczają błędów, a bolid Williamsa to jeden wielki błąd, więc trzeba tam będzie jechać naprawdę powoli i uważnie.

avatar
smile20

22.01.2018 09:57

0

Tylko co im po limitach budżetowych, skoro mówi się o limitach w okolicach 150 mln eur/usd, a Manor miał budżet ledwo na poziomie 50 mln eur/usd.

avatar
smile20

03.06.2017 05:31

0

Może zdanie jeść takie że niema wątpliwości że Hamilton był lepszym kierowcą jak Rosberg, naturalny talent, ale to Robert się bardziej postarał, skupił w 100% na formule, a Hamilton zwyczajnie zlwkcewazyl przeciwnika. Tytuł Nico się należy, zabrał więcej punktów. Jeden i druga mieli awarie, w poprzednich sezonach jeśli Nico miał ich więcej to znaczy że Hamiltonowi tytuły się nie należały?

avatar
smile20

02.06.2017 19:40

0

Ale to raczej było wiadomo. Mało tego, kiedyś była informacja, że padł system w pitwallu i sterowali całym system bezpośrednio z fabryki z innego państwa. Także ten news to raczej nie jest jakaś wielka niespodzianka.

avatar
smile20

18.03.2016 00:06

0

Materiały video za granicą na player.pl są zakazane, a jak wygląda ze streamem live, pakiet sport? Także zablokowany? Pytam, bo mieszkam za granicą i nie wiem czy warto kupować.

Przejdź do wpisu Przypominamy: to już dzisiaj!

avatar
smile20

16.04.2015 13:55

0

@ 1. Michael Schumi No to trochę nie rozumiesz. F1 powinno dążyć do perfeksji? Pewnie tak, gdyby nie mały szczegół, żeby dążyć do perfekcji trzeba konstruować, testować, a póki co, jeśli chodzi o silniki do producenci mają związane ręce, bo nie można przebudować silnika tak jakby się chciało poprzez ograniczenia. Ja rozumiem, Mercedes włożył sporo pracy i pieniędzy w swój silnik, do tego boją się że stracą przewagę jaką mają, słusznie.. Ale teraz wygląda mniejwięcej to tak, że na początku sezonu 2014 producenci silników losowali piłeczki z mocą i niezawodnością silników, gdyż nikt nie wiedział w 100% jak ich silnik będzie konkurencyjny na tle konkurencji i Ci co nie trafili już nie mogą dążyć do perfekcji o której mówisz, bo regulamin zabrania przebudować silnik i wprowadzić większe zmiany. Rywalizacja Nico i Lewisa, no ładna była, aczkolwiek od prawie 10 wyścigów, pomijając Brazylię Hamilton wygrywa, w tym sezonie to już w ogóle widać wielką różnicę miedzy nimi, na torze, przewagę psychiczną itp tak jakby Rosberg się już poddał, więc nie ma póki co takiej rywalizacji którą mogliśmy oglądać w ubiegłym sezonie. Pozwólmy producentom przebudować swoje jednostki, poprawić, dać im szanse, a wtedy nie będziemy musieli liczyć tylko na rywalizację ROS z HAM, ale i pozostali zawodnicy włączą się do gry.

avatar
smile20

19.02.2015 19:01

0

@3 (housepl) Nie powiem, że jest idealnie, bo nie jest, może się wyrobią, a może nie. Ale ludzie zapominają, że to są testy, a nie wyścig, testy więc czas właśnie w którym takie usterki jeszcze mogą wychodzić,. Może mogli faktycznie lepiej to zrobić, ale nazywać juz to dzisiaj bublem, jest to wielkie nieporozumienie. A może macie dane, których nie posiadam i wiecie już jak zakończy się ten sezon. A sądząc że Mercedes ma garstke tych samych ludzi do prowadzenia zespołu i rozwoju silnika to trochę śmieszne jest. Mercedes miał zaangażowanych około 1200ludzi i każdy ma tam swoje zadanie. Żaden Hans nie jest odpowiedzialny jednocześnie i za prowadzenie zespołu i za projekt silnika, czy dokręcania śrubki.

avatar
smile20

14.11.2014 12:50

0

Nie wierzę w to co czytam, nie wierzę w Formule 1 za rządów tego ignoranta, chyba od przeżytych wiosen i miliardów na koncie trochę Berniemu się w głowie poprzestawiało. Jak formula 1 nie trafi do młodszych pokoleń, to niby jak taka osoba gdy osiągnie bardziej dojrzalszy wiek ma jeździć na wyścigi, kupić Rolexa, czy ulokować pieniądze w USB. A pieniądze z praw emisyjnych? No przecież ta kasa się nie liczy, że "młodzi" oglądają formule 1 i płacą za to. Niech stary Bernie udławi się tymi dolarami, najgorsze że seria cierpi przez niego. Do tego straszny hipokryta z niego, jak taki z niego flinston i nie chce iść w nowoczesne media i zależy mu tylko na 70latkach z dolarami na koncie, to dlaczego wprowadził takie nowoczesne turbodoładowane hybrydowe silniki, było zostawić stare v10, v12 bez żadnej elektroniki.

avatar
smile20

14.11.2014 11:32

0

Napisałem to w innym temacie, powtórzę tutaj, silniki mogą być i nawet bardziej wydajne jak v8, ale bez dźwięku to tragedia. Do rzeczy: "Dla widzów na torze, czy przed telewizorami jest bez różnicy czy bolid jest szybszy o 2 sekundy, czy wolniejszy o 3 sekundy od bolidu z 2000 roku, nikt nie zobaczy tego. Byłem zakochany w formule 1, dalej ją lubię, ale to już nie jest to samo, kiedyś nie byłem w stanie przegapić nawet treningów, dzisiaj rzadko je oglądam, a wyścigi pomimo, że nie są jakieś nudne, nie porywają mnie. I wiem w czym leży problem, głównie chodzi o dźwięk... to już nie jest to samo, co z tego że się ścigają jak nie słyszę tego, nie ma ryku silników. Start wyścigu? Rusza około 20 bolidów a cisza jakbym głos wyłączył. Przykład filmu, włącz sobie horror normalnie z dźwiękiem, puls przyspieszony, napięcie itp działa film na twoje zmysły jak powinien działać, włącz równie mocny horror, ale bez dźwięku, będzie zero emocji i tak samo jest teraz z formula 1, dzieje się na torze, ale nie jestem w stanie poczuć tych emocji. A to że są szybsze czy wolniejsze, nie widziałem tego że bolidy były wolniejsze na początku sezonu od zeszłorocznych, czy że w Brazylii brakowało 0.2 do rekordu toru, także to się za bardzo nie liczy. Jestem 100% przeciwnikiem tych v6 turbo jednostek, a to co w ogóle się wyprawia wokół nich to w ogóle chce się płakać. Ok wierzyłem w te jednostki, myślałem że nie będzie tak źle, ale po jakiego grzyba zmniejszyli obroty? Nie dość, że zmniejszyli z 18 tyś obrotów na 15 tyś. to jeszcze przez oszczędności paliwa kręcą je na 10-12tyś. Opony także pozostawiają wiele do życzenia, Mark Webber o tym wspomniał po przejściu z F1 do innej serii, gdzie jest inny producent opon. Jakby zmienili politykę odnośnie oszczędzania paliwa, opon, jednostek, silniki by się kręciły w okolicach 18-20 tyś obrotów to może brzmiałyby głośno i pięknie, turbo samo w sobie nie jest skazane na porażkę, bo turbina ładnie potrafi gwizdać, historia miała turbodoładowane silniki i brzmiały o niebo lepiej jak dzisiejsze jednostki. Najbardziej jestem za tym, żeby jednak wróciły stare silniki v10, v12, stara szkoła, mniej polityki, brak PR, hałas, czysta prędkość, zapach benzyny. Ściganie się, a nie kalkulowanie paliwa, czy opon. "

avatar
smile20

13.11.2014 00:49

0

Dla widzów na torze, czy przed telewizorami jest bez różnicy czy bolid jest szybszy o 2 sekundy, czy wolniejszy o 3 sekundy od bolidu z 2000 roku, nikt nie zobaczy tego. Byłem zakochany w formule 1, dalej ją lubię, ale to już nie jest to samo, kiedyś nie byłem w stanie przegapić nawet treningów, dzisiaj rzadko je oglądam, a wyścigi pomimo, że nie są jakieś nudne, nie porywają mnie. I wiem w czym leży problem, głównie chodzi o dźwięk... to już nie jest to samo, co z tego że się ścigają jak nie słyszę tego, nie ma ryku silników. Start wyścigu? Rusza około 20 bolidów a cisza jakbym głos wyłączył. Przykład filmu, włącz sobie horror normalnie z dźwiękiem, puls przyspieszony, napięcie itp działa film na twoje zmysły jak powinien działać, włącz równie mocny horror, ale bez dźwięku, będzie zero emocji i tak samo jest teraz z formula 1, dzieje się na torze, ale nie jestem w stanie poczuć tych emocji. A to że są szybsze czy wolniejsze, nie widziałem tego że bolidy były wolniejsze na początku sezonu od zeszłorocznych, czy że w Brazylii brakowało 0.2 do rekordu toru, także to się za bardzo nie liczy. Jestem 100% przeciwnikiem tych v6 turbo jednostek, a to co w ogóle się wyprawia wokół nich to w ogóle chce się płakać. Ok wierzyłem w te jednostki, myślałem że nie będzie tak źle, ale po jakiego grzyba zmniejszyli obroty? Nie dość, że zmniejszyli z 18 tyś obrotów na 15 tyś. to jeszcze przez oszczędności paliwa kręcą je na 10-12tyś. Opony także pozostawiają wiele do życzenia, Mark Webber o tym wspomniał po przejściu z F1 do innej serii, gdzie jest inny producent opon. Jakby zmienili politykę odnośnie oszczędzania paliwa, opon, jednostek, silniki by się kręciły w okolicach 18-20 tyś obrotów to może brzmiałyby głośno i pięknie, turbo samo w sobie nie jest skazane na porażkę, bo turbina ładnie potrafi gwizdać, historia miała turbodoładowane silniki i brzmiały o niebo lepiej jak dzisiejsze jednostki. Najbardziej jestem za tym, żeby jednak wróciły stare silniki v10, v12, stara szkoła, mniej polityki, brak PR, hałas, czysta prędkość, zapach benzyny. Ściganie się, a nie kalkulowanie paliwa, czy opon.

avatar
smile20

29.10.2014 13:08

0

Hamilton nie ukończył wyścigu 3 razy, a Rosberg tylko 2. Do tego Hamilton 2x startował z końca stawki ze względu na usterki, oraz w ósmym i dziewiątym wyścigu startował z dziewiątej i szóstej pozycji, ale w tych przypadkach nie pamiętam z jakiego powodu. Suma sumarum, mistrzostwo świata należy się bardziej Hamiltonowi, w czystej walce bez usterek to on miałby o wiele więcej punktów. Jeśli do końca sezonu Hamilton będzie miał jeszcze jakąś usterkę, a tym bardziej w ostatnim wyścigu, to podwójne punkty będą dla niego bardzo krzywdzące.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu