Sainz: Leclerc to najlepszy kierowca w stawce jeżeli chodzi o kwalifikacje
Carlos Sainz stwierdził, że Charles Leclerc jest jednym z najlepszych kierowców w stawce jeżeli chodzi o tempo kwalifikacyjne i każdy kierowca, który miałby z nim zmierzyć się w bolidzie Ferrari miałby z tym spory problem.Hiszpański zawodnik z grupki kierowców, którzy zmieniali w tym roku zespoły, postrzegany jest jako ten, który najlepiej sobie radzi z tym wyzwaniem.
Nie zmienia to jednak faktu, że wysoko ocenia swojego zespołowego kolegę, twierdząc, że jest "jednym z największych, jeżeli nie największym talentem" w Formule 1. Sainz nie kryje przy tym, że rywalizacja z nim sprawia mu przyjemność.
Jak do tej pory na sześć sesji kwalifikacyjnych rozegranych w tym roku Sainz wygrał z Leclerckiem tylko raz, a sam Monakijczyk może pochwalić się zdobyciem pole position w dwóch ostatnich wyścigach.
26-letni Hiszpan twierdzi, że dopiero teraz, z wnętrza zespołu Ferrari, widzi jak działa jego partner zespołowy i zaczyna rozumieć skąd bierze się jego prędkość.
"Jeżeli chcesz przetestować swoją prędkość w kwalifikacjach to musi to być przeciwko Charlesowi Leclercowi" mówił dla BBC Sport zawodnik Ferrari. "Uważam, że on jest najlepszym kierowcą kwalifikacyjnym w stawce."
"Jest jednym z najlepszych jeżeli nie największym talentem w obecnej Formule 1 i dopiero teraz zaczynam rozumieć dlaczego on potrafi spisywać się na takim poziomie."
"Nie chodzi tylko o prędkość. Ma również bardzo dobrą etykę pracy, dobrze organizuje zespół wokół siebie i ma wiele silnych stron, które powodują, że jest tak mocnym kierowcą."
"Szczerze, uwielbiam to wyzwanie, gdyż wiem, że w bolidzie Ferrari nie byłoby lepszego kierowcy na jednym okrążeniu niż on."
Sainz uważa, że każdy kierowca miałby ogromne trudności z wygraniem czasówki Leclerckiem.
"Możecie wsadzić każdego kierowcę do bolidu Ferrari i będzie mu bardzo ciężko wygrać z Charlesem czasówkę, gdyż on ma na swoim koncie te trzy lata doświadczenia, wie jak pokonać okrążenie w Q3, wie co dzieje się z jego autem i ma talent, który pozwala mu wyciskać osiągi z bolidu Ferrari."
"Tak samo byłoby, gdyby ktoś chciał pójść do Red Bulla i pokonać Maksa. To byłoby bardzo trudne zdanie. Tak samo z Lewisem w Mercedesie i Lando w McLarenie. To kierowcy, którzy są w szczytowej formie i mają duże doświadczenie w swoich autach."
komentarze
1. elin
Sainz chwali Leclerca, czy raczej ( tak między wierszami ) sam siebie , jako nowego w zespole, a jednak prawie dorównującego Charlesowi...? ;-)
2. grzesek123
Zgadzam się z Sainzem... Leclerc na pojedynczym kółku jest bardzo mocny, być może najmocniejszy w stawce.
3. Bleki40
A to nie Maxiu? Przecież on jest zawsze najlepszy i najszybszy. Jak by wsiadł do Ferrari to robi Lec na 0.2 sek. Niech sie dziad Helmut dowie co ten Sai plecie.
4. sliwa007
Wsadzić Leclerca do Red Bulla i miałby już 5PP. Charles w wyścigach potrafi łapać słabsze okresy, być może wynika to z zarządzania oponami, ale w kwalifikacjach robi naprawdę świetną robotę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz