Cowell w Red Bullu? Marko - to już nieaktualne
Helmut Marko po raz kolejny przyznał, że ściągnięcie do Milton Keynes silnikowego guru Mercedesa, Andy'ego Cowella, który był w dużej mierze odpowiedzialny za udany projekt jednostki napędowej V6 turbo z Brixworth, jest mało realne.W wywiadzie dla Motorsport-magazin.com Austriak zaradził, że Red Bull jest obecnie mocno zajęty przygotowywaniem działu silnikowego, aby móc przejąć obowiązki rozwoju silnika od Hondy.
"Zakładamy, że sprzęt będzie gotowy na wiosnę, lato przyszłego roku" mówił Marko. "Jednocześnie zamieściliśmy już oferty pracy i otrzymaliśmy bardzo dobre odpowiedzi na nie."
Cały czas nie wiadomo, kto będzie dowodził działem silnikowym Red Bulla, ale od jakiegoś czasu w plotkach przejawia się nazwisko Andy'ego Cowella.
"Zawsze o tym mówimy, że on byłby dobra opcją dla nas, tyle że ta informacja nie jest już aktualna" przekonywał Marko. "On dopiero co opuścił Mercedesa, szukając nowego wyzwania poza Formułą 1. Uważam, że bardzo ciężko byłoby go ściągnąć z powrotem."
Marko przyznaje również, że przyszłość programu rozwoju silników Red bulla nie jest jeszcze jasna, ale możliwe jest, że Honda dalej będzie zaangażowana w prace przy jednostce napędowej.
Yasuaki Asaki, który dowodzi działem F1 Hondy w Japonii mówił: "Stopień zaangażowania Hondy w rozwój silnika na sezon 2022 nie został jeszcze zdefiniowany w ostatecznym kontrakcie."
"Do tej pory silnik był od Hondy i to my decydowaliśmy co z nim zrobić. Teraz będzie to silnik Red Bulla i to oni będą mieli ostateczne zdanie."
"Jeżeli będą chcieli, abyśmy coś rozwinęli i zawrą to w kontrakcie, możemy to zrobić" dodawał Asaki.
Jednym z problemów do rozwiązania przez Red Bulla przed sezonem 2022 jest kwestia zmiany paliwa, które od przyszłego sezonu będzie zawierało 10 procent biokomponentów. Honda ma już pracować nad rozwiązaniem tego problemu.
"Nie będą mogli ścigać się jeżeli nie będą przygotowani do nowych przepisów, więc pracujemy ciężko, aby dostosować jednostkę do nich mimo iż nie mamy jeszcze ostatecznego kontraktu" mówił Japończyk.
Marko przyznaje również, że Red Bull nie wie jeszcze jaka przyszłość czeka jego program silnikowy. Chodzi głównie o to czy zespół samodzielnie będzie budował nowy silnik na sezon 2025, czy może zwiąże się z jakimś nowym producentem.
"Prowadzimy również dyskusje z Hondą o tym jak będziemy współpracowali po sezonie 2025" mówił. "Czy weźmiemy nowego dostawcę silników, czy dalej będziemy rozwijać silnik Hondy."
"Obecnie wszystko wygląda pozytywnie" dodawał Marko. "Nowe przepisy silnikowe zbliżają się, a nam pomaga także limit budżetowy. Jestem optymistą w tym zakresie."
komentarze
1. Krukkk
Brawo Honda!!! Zalatwiaja sprawe po mistrzowsku. W poprzednim sezonie to RBR dali ciala i byl problem z balansem. Teraz slusznie Skosnoocy przyjmuja stanowisko doradcy-pomoga RBR na tyle, na ile im zaplaca.
BIznes Panie Marko, oj biznes!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz