GP Azerbejdżanu odbędzie się bez udziału kibiców
Promotorzy zmagań na ulicznym torze w Baku oficjalnie potwierdzili, że ich wyścig odbędzie się zgodnie z planem w 2021 roku, ale bez udziału publiczności.Organizatorzy GP Azerbejdżanu liczyli, że w tegorocznej kampanii będą mogli powetować sobie straty za 2020 rok. Przypomnijmy, iż runda w Baku podobnie jak reszta wyścigów ulicznych została odwołana w poprzednim sezonie.
Jednakże z planów najprawdopodobniej nic nie wyjdzie. W piątkowym oświadczeniu przesłanym do mediów, promotorzy poinformowali o tym, że zmagania na obiekcie Baku City Circuit odbędą się bez udziału publiczności:
"Decyzja ta jest spowodowana obawą przed koronawirusem. Taka sytuacja jest wynikiem dyskusji między BCC, a rządem Republiki Azerbejdżanu, F1 oraz FIA", czytamy w komunikacie.
"Mimo, że obecna globalna sytuacja i reakcja na pandemię ciągle poprawia się, to jednak weekend wyścigowy w Azerbejdżanie został zaplanowany za wcześnie, aby BCC mogło bezpiecznie zorganizować zawody z kibicami na torze."
Organizatorzy potwierdzili także, iż fani, którzy zakupili bilet na odwołaną rywalizację w 2020 roku i przerzucili je na ten sezon, będą mogli zrobić to za darmo w kampanii 2022.
Dzięki decyzji promotorów poznaliśmy pierwszą rundę w 2021 roku, która odbędzie się bez udziału publiczności. Początkowo na taki ruch miał zdecydować się również Bahrajn, ale ostatecznie postanowiono, że na inauguracyjne GP wejdą zdrowi i zaszczepieni kibice.
Warto przypomnieć, iż tegoroczne zmagania w Azerbejdżanie będą już piątymi w jej krótkiej historii. Wcześniej na ulicznym torze w Baku triumfowali Nico Rosberg, Daniel Ricciardo, Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz