Max Verstappen ma niecodzienny problem w związku z piątkową kolizją
Kierowca Red Bulla w czasie drugiego treningu do GP Portugalii brał udział w kolizji z Lancem Stollem. Po incydencie Holender zaczął przez radio rzucać liczne wyzwiska w stronę Kanadyjczyka. Słowa wypowiedziane przez Verstappena nie przeszły wszystkim obojętnie.
Max Verstappen może zaliczyć wyścig w Portugalii do udanych, ponieważ zajął w nim trzecią lokatę i zdobył jubileuszowe 40 podium w swojej karierze. Mimo, że cały weekend układał się spokojnie dla dwudziestotrzylatka to jednak nie uniknął wpadki podczas drugiego treningu.
Holender i Lance Stroll urządzili sobie "mały wyścig" na prostej startowej. W czasie skręcenia do pierwszego zakrętu zarówno kierowca Red Bulla jak i Racing Point nie zostawili sobie zbyt dużo miejsca i zderzyli się. Kanadyjczyk wylądował w żwirze i musiał zakończył piątkową rywalizację, a Verstappen zjechał do boksu i kontynuował późniejszą część treningu.
Jednak dziewięciokrotny zwycięzca wyścigu F1 był bardzo zbulwersowany zaistniałą sytuacją i zaczął przez radio rzucać różne wyzwiska w stroną Strolla. "Czy ten facet jest niewidomy? Co jest z nim nie tak? Mam uszkodzenia! Co za Mongoł! Przysięgam!" - krzyczał przez radio Holender.
Wypowiedziane słowa przez Verstappena nie zostały wszystkim obojętne. Do akcji weszła organizacja Mongol Identity, która na co dzień chroni naród mongolski przez krzywdzącymi je stereotypami. Instytucja ta wysłała list do kierowcy Red Bulla, w którym domaga się publicznych przeprosin.
Max całą sytuację komentuje następująco: "To nie mój problem, jeśli ludzie mają pretensje o język używany w radiu".
Kierownictwo Red Bulla upomniało już swojego kierowcę. Helmut Marko przedstawił nawet swoje rację Holendrowi.
To nie pierwszy taki incydent z Verstappenem i z użyciem wyrazu "Mongoł". Po wyścigu o GP USA w 2017 roku, w którym Holendrowi zabrano podium po nieprzepisowym wyprzedzeniu Kimiego Raikonena, w czasie wywiadów telewizyjnych dwudziestotrzylatek nazwał jednego z sędziów również "Mongołem".
komentarze
1. Xandi19
XD
2. czuczo
I cyrk znów się kręci :)
3. Kowiq
Holender (sic!), ale buc, żeby tak innych od M....łów wyzywać. Ciekawe czy LH wystąpi w ich obronie, czy on dostrzega tylko problemy strzelających do policji i rabujących sklepy (w ramach protestów) czarnych.
Tak serio, to wypikiwane wulgaryzmy w trakcie przekazów radiowych latają mi koło zadka - wiadomo, emocje, ale wyzywanie kogoś w ten sposób nie powinno mieć miejsca, bo obraża nie rywala, a niemające z sytuacją nic wspólnego osoby, których narodowości inni przypisują negatywne cechy. Nawet potrafię zrozumieć, że mu się "wymknęło" - cóż świadczy to tylko o braku kultury MV, jednak brak przeprosin i trywializowanie sprawy jest chamstwem, bo wiadomo, że chodziło rzekome o upośledzenie LS (Zespół Downa zwany też niestety Mongolizmem). I nie dziwię się, że istnieje w Mongolii organizacja walcząca z nadużywaniem tego określenia w nieuzasadnionych przypadkach. Tak więc od teraz będę pisał MAX BUC VERSTAPPEN.
4. Jacko
@1. Xandi19 & 2. czuczo
I co w tym jest śmiesznego? Gdyby któryś z kierowców powiedział, że ktoś tam zachowuje się jak pijany Polak albo że gdzieś tam kradną jak Polacy (a takie stereotypy jeszcze gdzieniegdzie panują, że Polak to pijak i złodziej) , to zapewne pierwsi byście pałali świętym oburzeniem. Połowa naszego katolickiego społeczeństwa najchętniej spaliłaby takiego delikwenta na stosie, a druga połowa domagała się publicznego ukorzenia i przeprosin co najmniej na kolanach. Ale o Mongołach, Żydach, Murzynach itp. itd. to można bez krępacji, a oni powinni siedzieć cicho...
5. Kruk
Winna jest F1, na sile chca zrobic z rozmow radiowych telenowele.
6. weres
@4
Typowym argumentem rasistów jest mówienie/pisanie, że rasistami są inni, ale na pewno nie oni. Więc dyskusja z 1&2 nie ma sensu.
7. Xandi19
@Jacko
Mogę się śmiać bo sytuacja jest śmieszna dla widza.
Nie sądziłem ale znów muszę się w czymś zgodzić z @Kruk. Przecież gdyby piłkarze z mikrofonami biegali, już dawno byliby w pace.
8. Jacko
@5. Kruk & 7. Xandi19
To zupełnie inna sprawa, ale skoro już to upublicznili, to powinien przeprosić i zakończyć całą sprawę, a nie udawać jeszcze głupszego niż jest w rzeczywistości...
9. Kruk
@8 Jacko. Yhmy... Dla Ciebie, wiele zagadnien to zupelnie inna sprawa.
10. Ocato
@3
Zestawianie w jednym zdaniu słów "kultura" i "Verstappen" jest dopiero komiczne xD Od dawna wiadomo, że to buc, jakiego w F1 dawno nie było.
Szczytem było rzucanie się do Ocona w 2018, ale pewnie Red Bull ma dobrego psychologa sportowego, bo widać, że po tym minimalnie spuścił z tonu.
11. Kowiq
@10 chciałem zauważyć, że zestawiłam MV i BRAK kultury.
Zgadzam się, że to tylko kolejne wydarzenie to potwierdzające i też uważam, że w stosunku od Ocona zachował się w, delikatnie mówiąc, nieodpowiedni sposób. Ktoś, kto do tego stopnia nie panuje nad swoimi emocjami po takim czasie od zdarzenia (którego w znacznej części był współsprawcą) nie jest godny, by nazywać się sportowcem.
12. Kazik
Niezłe. Ciekawe czy Max przeprosi tych Mongołów.
13. modafi
@11. Kowiq
Wydaję mnie się, że Max zrobił to celowo, na pokaz.
14. devious
Niezły "Mong*ł" z tego Verstappena
:))))))))
"Problemy pierwszego świata" :)))
@4. Jacko
|I co w tym jest śmiesznego? Gdyby któryś z kierowców powiedział, że ktoś tam zachowuje się jak pijany Polak albo że gdzieś tam kradną jak Polacy (a takie stereotypy jeszcze gdzieniegdzie panują, że Polak to pijak i złodziej)"
Nie zesraj się tylko.
Faktycznie dramat - ktoś kogoś nazwał "polaczkiem, pijaczkiem czy tam złodziejem". Straszne. Chyba nie zasnę dzisiaj myśląc o tym, że jeden (lub więcej!) z 7 miliardów ludzi źle o mnie myśli! :))))
To jest jakaś zabawna cecha "ludzi w XXI wieku", że obrażają się naprawdę na wszystko, ich uczucia są tak delikatne, że byle jedno słowo może ich zniszczyć... Wygląda jakby jakieś 90% ludzi na świecie nosiło w odbytach nie jakieś kije od szczotek ale całe nieheblowane bale drewna, może nawet sekwoje. A niektórzy to chyba jakieś stalowe silosy tam trzymają...
Zresztą o czy my tu mówimy:
-W Jemenie od 2016 roku kilkanaście mln ludzi cierpi z powodu klęski głodu, rocznie umiera z tego powodu 50 tysięcy (!!!) dzieci - a cały świat na to: MEH.
-Ale nazwij kogoś publicznie (lub nawet prywatnie) "Czarn*chem", "Mong*łem" albo "Ży*em" - cały świat oszeleje z wściekłości, twitter pęknie od oburzenia.
Ba - możesz nawet prywatnie tak się wypowiedzieć i spotkać cię może kara - przykład to chłopak z Bułgarii, który w ub. roku wygrał Fantasy Premier League - podczas oglądania jednego z meczów na prywatnym czacie Whatsapp, napisał do 5 kolegów o swoim kapitanie (w grze), Sterlingu, gdy ten spudłował jakąś super sytuację strzelecką per "Głupi Czarn*uch" - no i po wygranej rozgrywek - 1 miejsce na 7 milionów graczy - jeden z kolegów wysłał tego screenshota do władz, facet został zbanowany... Za wypowiedź na prywatnym, szyfrowanym czacie - do tego doszło już z galopującą poprawnością polityczną... Nikt nie wnika kim jest ten koleś, czy może złodziejem, moze bije żonę i dzieci, jeździ po pijaku, może ma nawet kilka wyroków na koncie - nikt nie wnika,w końcu to tylko gra internerowa. No ale nazwał kogoś brzydko w przypływie emocji - no i zabierają mu wygraną (wartą kilka tysięcy Euro). Niedługo komuś się w prywanej rozmowie wyrwie "Ale Mongoł" i pyk, zwolnienie z pracy i dyscyplinarka, a może nawet i zarzuty karne, kto wie do czego zmierza świat? Dla mnie to szaleństwo, prawdziwe problemy swiata są "zlewane", a ludzie skupiają energię na "pierdołach".
I nie, nie uważam, że nazywanie kogoś "mong*łem" jest OK, ale litości, nie ma większych problemów na świecie niż rozdmuchiwanie takiego gówienka, pisanie listów, publiczne przeprosiny, może jeszcze jakaś kara zawieszenia dla zawodnika (w piłce nożnej już dość często się to zdarza, vide kuriozalna kara dla Bernardo Silvy za głupi żart z kolegi zepołowego w ub. roku)? ;>
15. Vendeur
@4. Jacko
Chyba na głowę upadłeś. Jakie stereotypy? Rozejrzyj się wokoło i popatrz, co się dzieje w naszym społeczeństwie - większość to patologia, w tym ogrom ludzi, to właśnie pijaki, prostaki i margines intelektualny.
Na dowód przytoczę znajomego, któremu zeszłego miesiąca skradziono używane buty spod drzwi na klatce schodowej. Nowe były warte może 50 zł. Kto ukradł? Polaczek-pijaczek, aby mieć na kolejne winko... (kamerka w drzwiach i rozpoznana twarz).
Osobiście nawet by mnie nie ruszyło, gdyby ktos sobie w ten sposób zażartował, z dwóch powodów. Po pierwsze, to prawda. Po drugie, trzeba mieć nieco dystansu do siebie i otoczenia. Jesteś jakimś stetryczałym prykiem, że Ci to obce?
16. Kruk
@15. Zapraszam do Francji. Tutaj dopiero zobaczysz jak sie pije alkohol, ile alkoholu Francuzi wywoza wozkami ze sklepow. Policja juz przestala wyciagac konsekwencje za jazde po spozyciu, dopoki nie dojdzie do wypadku, jadac droga publiczna czesto trzeba uciekac jak przed buldozerem, zeby uniknac stluczki.
Ale jak sie jest antypolakiem, to alkohol widzi sie tylko w polskich sklepach.
17. Kruk
@15. PS.
A z tymi butami, to niezla prowokacja. Nastepnym razem niech polozy na klatce portfel z piniedzmi, bedziej mial kolejny powod do dziwienia.
18. Vendeur
@17. Kruk
Na moment odblokowałem z ciekawości i żałuję... Ty jesteś jednak zbyt ograniczony intelektualnie, aby zrozumieć prosty przekaż albo po prostu dostrzec nieco odmienną rzeczywistość od swojej. Znajomy mieszka na wiosce, a jak się chodzi po nieutwardzonych ścieżkach, to buty szybko się kurzą, dlatego większość zostawia tam buty na klatce...
19. Kruk
@Vendeur. Ktory to juz raz odblokowales mnie?
Klatka schodowa jest wewnatrz budynku np blok, albo prowadzaca na poddasze lub strych. W domach wiejskich sa przedpokoje, ganki i werandy.
Pijanstwo i zlodziejstwo jest na calym swiecie, natomiast Ty Jestes Antypolakiem majacym pretensje do garbatego, ze ma proste dzieci.
Powiedz mu, zeby zostawil tam portfel z pieniedzmi-bedziecie mieli kolejny powod do dziwienia.
20. Vendeur
@19. Kruk
Jesteś doskonałym przykładem typowego idioty, który jest tak głupi, że nawet swojej głupoty nie jest w stanie dostrzec i dalej brnie, jak osioł w las... Otóż tak, wyobraź sobie, że na wsiach też są bloki z klatkami schodowymi, które nie są zamykane na noc i od tych bloków jest dosłownie 20 metrów do pola. Nie są to duże bloki, 2 piętrowe, z 2 klatkami, a bloków w małej wsi jest kilka. Były wybudowane dla pracowników PGR lata temu. Ale co ty możesz wiedzieć o otoczeniu i świecie, kiedy żyjesz na garnuszku mamusi w pokoju, z którego boisz się wyjrzeć na świat, prawda? To pewnie też dlatego stosujesz ironię, która wydaje ci się na wysokim intelektualnie poziomie, choć jak zwykle jest chybiona i niewiele warta.
21. Kruk
@20. No to teraz wszystko jasne. W koncu napisalas z jakich srodowisk wywodzisz sie i to tlumaczy Twoje zachowanie.
Jezeli Ty, poklosie twardej komuny jakim jest patologia po dawnych PGR-ach wrzucasz do jednego worka z innymi Polakami, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiac.
A ja ci tutaj przyklady z Francji podaje. Sorry, skad mialem wiedziec.
22. Franczos2010
@10 a jak byś się czuł jakby dublowany kierowca zniszczył Ci wyścig
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz