Schumacher, Ilott i Szwarcman odbyli test z Ferrari
Trójka młodych wilków z akademii Ferrari nie można narzekać w ostatnich dniach na brak zainteresowania mediów. We wtorek juniorzy odbyli testy z włoskim zespołem.Mick Schumacher, Callum Ilott oraz Robert Szwarcman we wtorek na torze testowym we Floriano mieli okazję "dosiadać" SF71H - bolid Ferrari z 2018 roku. Było to dla nich wdrożenie przed udziałem w piątkowych treningach przed wyścigami w tym sezonie.
Każdy z trójki dostał czas na przejście przez osobisty program, a działania na torze koordynował szef techniczny akademii, Marco Matassa.
"Niełatwo jest przestawić swój styl prowadzenia wyciągnięty z samochodu Formuły 2, na jeden z najlepszych samochodów Formuły 1. Tutaj mieliśmy do czynienia z dużo większą mocą, znacznie bardziej zaawansowanym układem hamulcowym, a także wspomaganiem kierownicy, który wymaga odpowiedniej czułości i precyzji."
"Niemniej jednak, wszyscy natychmiast złapali dobre tempo. Wierzę, że przejechane dziś okrążenia będą przydatne dla Micka i Calluma, gdy w piątek pojadą na Nurburgringu."
Dla przypomnienia: Mick Schumacher wraz z Callumem Ilottem przed Grand Prix Eifelu będą pracowali kolejno z Alfą Romeo i Haasem, natomiast Robert Szwarcman swój udział zaznaczy dopiero na koniec sezonu, gdy przed Grand Prix Abu Zabi wsiądzie do maszyny Alfy Romeo.
Poniżej znajdują się wypowiedzi każdego z nich po wtorkowym teście we Floriano.
Schumacher (trzeci raz w bolidzie F1; wcześniej w 2019 po GP Bahrajnu - Ferrari i Alfa Romeo): "Przywyknięcie na nowo do wszystkich całkiem skomplikowanych procedur, i tego jak działa zespół takiego kalibru było bardzo przydatne. Nie mogę doczekać się wskoczenia do kokpitu w Niemczech. Fajnie będzie wziąć udział w sesji treningowej, po raz pierwszy zaprezentować domowej publiczności. W zespole jest jeszcze kilku mechaników, którzy pracowali z moim ojcem, więc ten dzień będzie jeszcze bardziej wyjątkowy."
Ilott (drugi raz w bolidzie F1; wcześniej test dla Alfy Romeo): "Dziś mogłem poznać samochód; 10 dni przed moim debiutem podczas Grand Prix. W SF71H najbardziej moją uwagę przykuła wydajność aerodynamiczna - poziom przyczepności jakiego nie można spotkać w innych seriach. Poza tym, odczułem ekstremalną moc silnika i natychmiastowe wyhamowanie."
Szwarcman (pierwszy raz w bolidzie F1): "Kiedy się przyspiesza, konie mechaniczne wydają się nigdy nie zatrzymywać. Hamulce są równie imponujące. Samochód zatrzymuje się nawet wtedy, gdy wydaje się, że jest już za późno, by wejść w zakręt. Poza samą jazdą, praca z zespołem była wyjątkowa. Jest tu tak wielu ludzi i wszyscy przykładają uwagę do każdego najmniejszego szczegółu; pracują na naprawdę wysokim poziomie."
komentarze
1. Skoczek130
Wszyscy trzej powinni się znaleźć w Formule 1. Pora podziękować Raikkonenowi, Giovinazziemu, Magnussenowi i Grosjeanowi... Tsunoda z kolei za Kwiata do Alpha Tauri.
2. Krys007
@1 Powinni, ale najpewniej nie znajdą..nie wszyscy
3. AdamBB
Dlaczego twoim zdaniem Kwiat nie zasluguje na miejsce w F1? Moim zdaniem jest lepszy od Albona. Potwierdził to nie raz
4. Fanvettel
A ja mam nadzieję że Tsunoda i Shwarzman nie awansują do F1 .
No sory ale ta właśnie dwójka powinna zostać w F2 na kolejny sezon .
5. belzebub
@4 I kto powinien zostać? Grosjean, Magnussen i Giovinnazzi?
6. hubertusss
Dokładnie niech idą do f1. Aczkolwiek nie sądzę, ze uda się to całej trójce. Ale w f1 potrzeba świeżej krwi a z drugiej strony nie ma co liczyć na ludzi, którzy wiele nie pokazali. Czy Grosjean, Magnussen lub Giovinazzi coś jeszcze pokażą? Nie wydaje mi się.
7. Xandi19
Jaka piękna strata czasu. Wsadzenie Ruska w Abu Dhabi to sabotaż. Orlen powinien iść po swoje. Robert ma jeździć. Na Nurbu też by jeździł ale ma DTM. Schumacher wejdzie ale nie wiadomo czy do Alfy czy Haasa.
8. belzebub
@7 Kubica już swoje pokazał i więcej nie pokaże. Strata fotela i czasu. Czas na świeżą krew, a Schwarcman jest jak widać dobrym kandydatem. Właśnie w Abu Zabi to dobre miejsce żeby pokazał się w tegorocznej konstrukcji, będzie wtedy jakiejś porównanie do etatowych kierowców.
9. Xandi19
@8
Haha. Jest słabym kandydatem. Ma braki. A najgorsze jest to jak to cały świat uważa, że F2 od LM to najlepsza seria przed F1. Kiedy F2 była tworem oddzielnej organizacji, tak samo jak serie F3 kontynentalne i krajowe to miało to większy sens. One zniknęły a LM stworzyła serie "Macie 30 minut i potem schodzić bo F1 wchodzi". Tak to wygląda. Nawet Super Formula oferuje lepsze przygotowanie ale to są ogórki, którzy ścigają się tylko we własnym kraju i nikt nie chce tam jeździć. Zniknęły F3,5 od Renault, które były mocniejsze GP2 Berniego.
Ferrari to czereśniaki udający sprytnych. Dają test trzem, żeby nie było co wszyscy wiedzą. Do F1 wsiada Schumacher tylko nie wiadomo gdzie. I czy GIO leci.
Perez-Schumacher/Hulkenberg - Kimi-GIO/Schumacher. A jak nie Kimi to Orlen stawia warunki i wsiada mistrz.
10. konewko01
@9 Ale Alonso będzie w Renault, a stary Schumacher ledwo wybudzony że śpiączki. O jakim mistrzu mowa? ;D
11. goralski
Xandi znowu odleciał
12. kiwiknick
@10 jeszcze zostali Häkkinen, Prost, Hill, Villeneuve i Rosberg.
;)
13. konewko01
@12 Rosberg w sumie mógłby wrócić ;D
14. Skoczek130
@Xandi19 - daj spokój z Kubicą. Orlen niech zacznie wspierać młodych, by znaleźć "nowego Kubicę". Ten stary już nie nadaje się do wyczynowej jazdy, co wielokrotnie pokazał. Pora na świeżą krew.
@AdamBB - Kwiat już swoje pięć minut w F1 miał. Na RBR już szans nie ma, a młodzi są w obwodzie. Tsunoda dopiero drugi sezon startuje w Europie (dwa lata temu w dominującym stylu został mistrzem Japońskiej Formuły 4). Po obiecującym roku w F3 w kiepskim Jenzer Motorsport teraz jest trzeci w generalce w F2 - i to w debiutanckim sezonie! Kto, jak nie on ma trafić do F1? Jest juniorem Red Bulla i tylko sponsorzy Kwiata mogą uratować fotel Rosjanina.
15. Xandi19
@14
Wspieranie młodych rozumiem. Tylko w Polsce jest to traktowane w ten sposób, że bez względu na wyniki w kartingu trzeba pchać ich dalej. Ile tych młodych na FB wyskakuje, że są w F4. Teraz to żaden trud być w F4. Swoje trzeba wyjeździć i wybić się samemu. A potem jest klasyczna ścieżka kiedy to single-seat'ery przerastają kierowców. Ci uparci dalej w to brną a Ci mądrzejsi zajmują im miejsca w autach turystycznych różnych klas i serii. I uczą się tego bo aby być kierowcą to trzeba mieć pracę. A serio znam mnóstwo kierowców głównie z Polski gdzie tak kariera uciekła.
I druga kwestia to przereklamowana F2. Produkt pod F1. Mało się z tego uczą. Wsiadają i jadą. Zespół też ma znaczenie. Był okres, że mistrzowie GP2 2012, 2013 przepadli jak klocki. 2014 w sumie też. Obecna F2 to żadne przygotowanie przed F1. RBR bardzo dobrze zrobił najpierw z Gaslim, że wysłali go do Japonii a potem tego Estończyka.
A Kubica. Jak potrafisz wejść do F1 na jakikolwiek sposób to oznacza, że jesteś na tyle dobry i możesz się ścigać. Nie ma w Polsce Polaka, który mógłby pokonać Kubicę w prototypach jakiejkolwiek serii.
16. Xandi19
Prototypach wyścigowych po asfalcie oczywiście.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz