Hamiltonowi brakuje już tylko 2 punktów do wykluczenia z wyścigu
Lewis Hamilton nie zaliczy Grand Prix Rosji do udanych. Cały świat i reżyserzy Netflixa, z zapartym tchem patrzyli czy uda mu się już w Soczi wyrównać rekord zwycięstw należący do Michaela Schumachera, a tym czasem w niedzielne popołudnie wszystko zaczęło się sypać jeszcze przed startem wyścigu.Brytyjczyk na okrążeniach rozgrzewających przed startem stwierdził, że wolałby przeprowadzić próbny start z mniej nagumowanej części toru, gdyż wyznaczone przez FIA do tego typu treningów miejsce miało zdecydowanie większą przyczepność niż pola startowe.
Kierowca Mercedesa ustawił się więc nieco dalej, a przy drugiej próbie próbnego startu zgłosił ten fakt do swojego inżyniera wyścigowego, który mu na to pozwolił.
Szybko jednak okazało o się, że w tym tygodniu zespoły otrzymały od dyrektora wyścigów F1 pismo z wytycznymi dotyczącymi próbnych startów na torze w Rosji, a Lewis Hamilton dwukrotnie złamał te przepisy.
W trakcie wyścigu otrzymał za to podwójną karę 5 sekund, które zostały doliczone mu podczas pierwszego zajadu na aleję serwisową. Brytyjczyk szybko więc mógł zapomnieć o walce o zwycięstwo i wyrównaniu rekordu Schumachera, co skrzętnie w Soczi rejestrowały kamery Netflixa.
Amerykański potentat streamingowy najwyraźniej nie przynosi szczęścia ekipie Mercedesa, gdyż za każdym razem, gdy jego kamery przekraczają próg garażu Srebrnych Strzał, te nagle zaczynają popełniać dziwne błędy. W zeszłym roku działo się tak podczas jubileuszu Mercedesa na Hockenheimring.
O ile wyrównanie i pobicie rekordu Michaela Schumachera przez Lewisa Hamiltona jest już tylko kwestią czasu, Brytyjczyk jeszcze w tym roku może mieć spore problemy, gdyż oprócz kary czasowej sędziwie za każde wykroczenie dopisali do jego superlicencji po 1 punkcie karnym.
W sumie na przestrzeni ostatniego roku Hamilton zgromadził już 10 takich punktów, a gdy ich liczba osiągnie 12, 6-krotny mistrz świata F1 zostanie wykluczony z jednego wyścigu i może w ten sposób zostać pierwszym kierowcą, który w ten sposób zostanie ukarany przez FIA.
Po raz ostatni kierowca został wykluczony z wyścigu F1 w 2012 roku i był to Romain Grosjean, który za spowodowanie karambolu na starcie GP Belgii, nie pojechał we Włoszech. To po jego wyczynach FIA zabrała się za pracę w kierunku poprawy dyscypliny kierowców i w 2014 roku wdrożyła system punktów karnych.
Do tej pory jednak żaden kierowca nie był zmuszony do przymusowego pauzowania. Lewis Hamilton rozpoczął kolekcjonowanie punktów karnych w tej puli od kolizji z Alexem Albonem podczas GP Brazylii 2019 (2 punkty). Kolejne 4 punkty wpadły mu w GP Austrii, czyli zaledwie trzy wyścigi później. Najpierw za zignorowanie żółtych flag w kwalifikacjach, a później za kolejną kolizję z Alexem Albonem.
Brytyjczyk po kolejne dwa oczka na swoją superlicencję sięgnął w GP Włoch kiedy to zjechał do zamkniętej alei serwisowej.
Pierwsze punkty usuną mu się więc dopiero po GP Turcji. Do tego czasu Hamilton musi mocno pilnować się na torze, a podczas czterech wyścigów wiele może się jeszcze wydarzyć.
komentarze
1. andi66
Leśne dziadki z FIA na siłę chcą udupić Hamiltona,a faworyzować ogórka z Holandii!
2. Del_Piero
Nawet jak dostanie bana na wyścig to w końcowej klasyfikacji nic to nie zmieni. Bottas to nie Rosberg.
3. seb_2303
W sumie to głupota - zawodnik jest podwójnie karany - raz w trakcie wyścigu a drugi poprzez doliczenie tych punktów. Rozumiem jakby kierowcy dostawali takie punkty za manewry czy kolizje na torze zagrażające innym zawodnikom, ale doliczanie karnych punktów za rozgrzewanie opon w innym miejscu niż wyznaczone to już jest przegięcie. Można Hamiltona nie lubić ale to wygląda, tak jakby sędziowie znaleźli sposób na uatrakcyjnienie wyścigów poprzez karanie Hamiltona.
4. Michael Schumi
@1 Jak na siłę, skoro dostał karę za to, co jest zapisane w regulaminie?
Reguły dotyczące wykluczenia z wyścigu są jasne. Kierowcy i zespoły powinny je znać. Każdy wie, że posiada karne punkty.
5. andi66
@4 jak można kogoś karać podwójnie za rozgrzewanie opon? F1 już nie idzie oglądać!
6. konewko01
@5 Bo nie można tego robić w miejscu, w którym to zrobił. Czego nie rozumiesz?
7. andi66
@6 nie rozumie jak można dostać 2 kary za to samo!!
8. Orlo
@andi66
Narysowałbym Ci w kolorze, ale coś czuję, że dalej byś nie zrozumiał...
9. iceneon
Już mu brakuje 4. punktów. Cofnęli, a zespół dostał 25 tysięcy Euro kary. K.rwa jaja jakieś. Popłakał się, że się na niego biednego czarnego uwzięli i się ugieli miękkie nie powiem co.
10. Krys007
@2 Tak, tak na pewno o to chodzi....skąd się biorą tacy ludzie jak Ty?
Kara czasowa jak najbardziej zasłużona, ale pkt. karne to już przesada - nie było zagrożenia dla innych kierowców
11. Krys007
@7 Zabijasz dwie osoby. Karę dostajesz tylko za jedno morderstwo?
Już wiesz, jak można dostać dwie kary za to samo, czy mam rozrysować?
12. Krys007
W @10 chodziło mi o komentarz @1andi66 ;)
13. konewko01
@7 kto nie rozumie? W 1 os liczby pojedynczej pisze się - ja rozumiem.
14. Michael Schumi
Ogólnie to błąd Mercedesa. Jako tak profesjonalny, topowy zespół, który zatrudnia masę specjalistów, fachowców, inżynierów, musi także znać się na regulaminie. To także spora część tego sportu - wszakże co roku każdy zespół zgłasza rywala do zbadania zgodności danego rozwiązania z regulaminem. W tym przypadku ten brak wiedzy w tym obszarze wyszedł im na minus.
15. weres
@11
Mąż bije żonę przez 2 lata idzie do więzienia, raz, czy za każdy cios dostaje osobny wyrok? A odpowiadając na twoje pytanie, maksymalna kara w kodeksie to dożywocie, tak więc zabijając jedną osobę dostajesz maksymalnie dożywocie, a za zabicie dwóch osób też dostaje dożywocie, a nie podwójne dożywocie. Nigdy w życiu żadnych akt nie czytałeś, ani nawet kodeksu a i tak będziesz się mądrzył. Zrozumiałeś czy mam rozrysować?
16. Krys007
@15 chciałeś zabłysnąć ale nie wyszło...za morderstwo możesz dostać 25 lat albo dożywcie. Za jedno przy dobrym obrońcy i sprzyjających okolicznościach dostaniesz 25 lat, za dwa morderstwa już ciężko będzie nie dostać dożywocia.
Czytałeś akta, czytałeś kodeksy a i tak wyszedłeś na ignoranta..
PS. Np. w USA wymiar sprawiedliwości przewiduje kary większe niż dożywocie (i nie, nie mówię tu o karze śmierci), także również w tym temacie nie wyszło Ci błyśnięcie intelektem ;)
17. Krys007
@15 Rozrysować?
18. Michael Schumi
Trochę dziwnym jest porównywanie regulaminu F1 do kodeksu karnego, ale nie wiem, może się nie znam :D
19. weres
@ 16 Chciałeś zabłysnąć ale nie wyszło... za morderstwo możesz dostać 25 lat albo dożywocie. Za dwa morderstwa nie możesz dostać 50 lat.... tylko albo 25 lat albo dożywocie. Chciałeś błysnąć intelektem a i tak wyszedłeś na ignoranta... Rozrysować?
Jak wygląda system kumulacji kar w usa nie mam zamiaru ci tłumaczyć bo w każdym stanie jest inaczej, więc i tak byś nie zrozumiał.
20. Ocato
Dawanie kierowcy punktów karnych w sytuacji, w której kierowca wyraźnie pytał inżyniera wyścigowego, czy może coś zrobić i dostał zielone światło, nie powinno mieć miejsca.
Ewentualnie dać je Bono. 12 punktów i niech inżynierem zostanie ktoś kompetentny.
A co do tych, którzy utrzymują, że Hamilton powinien to wiedzieć, to chętnie zobaczyłbym jak z pamięci recytują kodeks karny, cywilny i prawo o ruchu drogowym. A niech tylko spróbują nie wymienić jakiegoś przepisu!
21. andi66
@8 napisałem że nie rozumię podwójnej kary a ty piszesz o gruszkach na wierzbie.Sędziowie po naradzie też nie zrozumieli tej kary którą dali Hamiltonowi i się wycofali z punktów karnych!!!Jak mażna kogoś karać karą czasową i punktami karnymi za rozgrzewanie opon!!!
22. Raptor202
@21 Skoro nie rozumiesz, to się tak nie pluj.
23. Pan5er
Dajcie mu nie jeszcze dwa a 14 punktów więcej. Niby dwa wyścigi opuszczone - ale niech pomyśli ile mógłby w tym czasie zrobić dla tej czarnej rasistowskiej organizacji! (I przy okazji dla F1 - moglibyśmy się przekonać jaka F1 byłaby wspaniała bez niego)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz