Hamilton zadedykował pole position zmarłemu aktorowi
Lewis Hamilton sięgnął dzisiaj po swoje 93. pole position w karierze, które zadedykował zmarłemu aktorowi, Chadwickowi Bosemanowi. Brytyjczyk w Spa nie miał sobie równych, pokonując pętlę toru o pół sekundy szybciej niż drugi Valtteri Bottas, który twierdzi, że nie popełnił błędów na swoim okrążeniu. Sporo uwagi po czasówce przykładano także do odważnej decyzji Hamiltona, który w ten weekend mógł skorzystać z jazdy za partnerem zespołowym, co na długich prostych Spa-Francorchamps daje nieco przewagi, ale celowo tego nie zrobił."Czuję się błogosławiony mogąc zdobyć pole position w takim dniu. Obudziłem się rano i usłyszałem straszną wiadomość o [śmierci] Chadwicka Bosemana. Jakim on był pokornym człowiekiem, grając te legendarne czarne postacie. Jako dzieciak chciałem być Supermanem. Dzisiaj ważne jest, aby młodzi czarni ludzie także mieli na kim się wzorować, kto wygląda tak jak oni. Ciężko jest spisywać się na najwyższym poziomie, gdy ciąży ci coś na sercu i szczerze trudno było mi otrząsnąć się z tych negatywnych informacji i przełożyć to w coś wyjątkowego, ale Chadwick udowodnił, że to możliwe. Pokonałem wiele okrążeń w mojej karierze F1, ale te dwa kółka w Q3 były prawie idealne. Nie widzicie mojej twarzy pod kaskiem, ale uśmiechałem się. Ten tor jest niesamowity a ja jechałem na pełnym limicie. Zdecydowaliśmy się wyjechać wcześniej, aby jechać w czystym powietrzu, gdyż wykorzystując ciąg aerodynamiczny za rywalem może pojawić się na torze spory chaos. Można zostać przyblokowanym lub może pojawić się żółta flaga tak więc zdecydowanie podjęliśmy słuszną decyzję. Jutro czeka nas wielki wyścig, a Red Bull wyglądał dobrze na długich przejazdach w piątek. Dzisiaj miałem jednak zaszczyt zadedykować to pole position Chadwickowi, który mnie inspirował. Moje modlitwy i myśli są z jego rodziną."
Valtteri Bottas, P2
"Jestem zadowolony z kwalifikacji. Moje okrążenie wydawało się dobre, zwłaszcza na drugim przejeździe w Q3. Nie sądzę, abym popełnił na nim błędy, więc nie wiem skąd wzięła się aż taka przewaga Lewisa. Będę musiał przyjrzeć się danym. Nie przejmuję się jednak przegraną w czasówce, gdyż start z drugiego czy nawet trzeciego pola może dać w Spa przewagę. Widzieliśmy to już w przeszłości, że przy dobrym ciągu aerodynamicznym można wyprzedzić lidera przed zakrętem numer 5. Mam nadzieję, że jutro będę miał mnóstwo okazji, aby powalczyć o dobry wynik i już nie mogę doczekać się tego ekscytującego wyścigu."
komentarze
1. Raptor202
"Jakim on był pokornym człowiekiem, grając te legendarne czarne postacie. Jako dzieciak chciałem być Supermanem. Dzisiaj ważne jest, aby młodzi czarni ludzie także mieli na kim się wzorować, kto wygląda tak jak oni."
Ten oszołom zamiast do zjednoczenia, dąży do jeszcze większego pogłębienia różnic. Naprawdę nikt nie może mu tego uświadomić? To już młody czarny nie może wzorować się na białym, albo młody biały na czarnym?
2. Ewenement
Na czarnego Supermana poszedł bym do kina ;)
3. devious
@1 Raptor202
Przcież Hamilton jest rasistą, ciągle gada o kolorach skóry, ma wręcz obsesję na tym punkcie - jak wspomniał przez radio o jakimś zmarłym aktorze (akurat nie byłem na bieżąco ani nie usłyszałem na początku o kim mowa) - to od razu pomyślałem "pewnei to czarnoskóry aktor, o białym Lewis nawet by się nie zająłknął, jak każdy typowy czarny superrasista pokroju Spike'a Lee" - no i oczywiście chodziło o czarnoskórego aktora, bez niespodzianek :)
"Jakim on był pokornym człowiekiem, grając te legendarne czarne postacie. Jako dzieciak chciałem być Supermanem. Dzisiaj ważne jest, aby młodzi czarni ludzie także mieli na kim się wzorować, kto wygląda tak jak oni."
A teraz wyobraźmy sobie, że coś takiego mówi np. Leclerc, który niedawno nie chciał klękać:
"Jakim (Robin Williams czy jakiś inny biały aktor) był pokornym człowiekiem, grając te legendarne białe postacie. Jako dzieciak chciałem być Supermanem. Dzisiaj ważne jest, aby młodzi biali ludzie także mieli na kim się wzorować, kto wygląda tak jak oni."
Internet by eksplodował, ludzie by chcieli dosłownie posiesić Charlesa, FIA i Liberty pewnie rozważałyby zawieszenie zawodnika, Hamilton apelowałby o wyrzucenie tego "rasisty" ze sportu itd. :))))
4. Bosniak
@ 1. Raptor202
Ja to bardziej odbieram tak, że Ham chciał rzucić takie przesłanie dla młodych czarnych, że można byc dobrym, mozna byc na szczycie, można być supermenem niezależnie od koloru skóry, że czarni też mają szanse być jak on czy Boseman.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz